3
19.11.2021, 08:58Lektura na 2 minuty

Phil Spencer, szef Xboksa, także krytykuje Activision Blizzard. Microsoft „poddaje ewaluacji wszystkie aspekty swojej relacji z firmą”

Dzień wcześniej do sytuacji odniósł się Jim Ryan z Sony.


Witold Tłuchowski

Po lipcowym pozwie o dyskryminację i molestowanie w Activision Blizzard wydarzenia potoczyły się szybciej, niż chyba ktokolwiek oczekiwał. Firmę opuścił szereg nierzadko uznanych developerów, spółka zapowiedziała liczne zmiany w swoim funkcjonowaniu i ruszenie z odpowiednimi akcjami mającymi na celu poprawę warunków pracy, a w symbolicznym geście swoją pensję do minimum obniżył Bobby Kotick.

Niedawny artykuł Wall Street Journal pokazał jednak, że sprawa jest o wiele poważniejsza. Stojąca na czele Blizzarda jedynie przez trzy miesiące Jen Oneal otrzymała niższą pensję niż jej męski odpowiednik, a ustępując ze stanowiska stwierdziła, iż do żadnej realnej zmiany w Activision Blizzard nie dojdzie. Jak się również okazało, Bobby Kotick miał być świadomy licznych przypadków molestowania i dyskryminacji w firmie, a mimo to nie informował o żadnych problemach zarządu.

Choć ten ostatni w oświadczeniu wyraził swoje poparcie dla prezesa, część akcjonariuszy – a także pracowników – wezwała Koticka do odejścia. Sytuację w Activision Blizzard skrytykował również Jim Ryan, CEO Sony Interactive Entertainment w wiadomości do swoich pracowników. Teraz do tego grona dołączył również Phil Spencer, szef Xboksa.

Jak informuje Bloomberg, pracownicy gamingowego oddziału Microsoftu otrzymali maila, w którym Spencer stwierdził, iż on i pozostali kierownicy są „zaniepokojeni i głęboko zmartwieni przerażającymi wydarzeniami i zdarzeniami w Activision Blizzard. Dodał także, że na tego typu zachowania nie ma miejsca w branży gier. Co więcej, firma ma teraz „poddawać ewaluacji wszystkie aspekty swojej relacji z Activision Blizzard”, a także „dokonywać jej ciągłych proaktywnych korekcji”. Choć są to oczywiście tylko słowa, trudno wyobrazić sobie, by Microsoft chciał w najbliższym czasie podjąć jakąkolwiek bliższą współpracę z firmą budzącą takie kontrowersje.

Z kolei pracownicy spółki ruszyli z petycją mającą doprowadzić do ustąpienia ze stanowiska Bobby'ego Koticka. W tym momencie podpisało ją ponad 1300 osób – są wśród nich pracownicy Blizzarda, Activision, Infinity Ward, Sledgehammer Games, King, Treyarcha czy Raven Software (petycję znajdziecie TUTAJ, ale oczywiście podpisać się pod nią mogą tylko osoby zatrudnione w firmie).


Czytaj dalej

Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze