Pierwsza PC-towa gra na Kinecta zapowiedziana. Nie będzie dla dzieci… [WIDEO]
Mamy dwie wiadomości - dobrą i złą. Dobra: zapowiedziano pierwszą grę na PC wykorzystującą możliwości Kinecta. Zła: nie będzie to RPG, czy shooter tylko... produkcja por... mocno erotyczna.
Studio ThriXXX (twórcy m.in. takiego cuda, jak 3D Sex Villa 2) zapowiedziało grę porno wykorzystującą Kinecta. Najbardziej interesujące jest w tym to, że trafi ona nie tylko na Xboksa 360, ale także na PC. Wykorzystano w tym celu otwarte sterowniki kontrolera, które od jakiegoś czasu krążą po sieci.
W grze zadaniem gracza jest zadowolenie widocznej na ekranie panny za pomocą gestów. Uwaga – filmik tylko dla osób powyżej osiemnastego roku życia!
Czytaj dalej
99 odpowiedzi do “Pierwsza PC-towa gra na Kinecta zapowiedziana. Nie będzie dla dzieci… [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

To była tylko kwestia czasu.
Całe szczęscie, że można grać używając jednej ręki.
Wersja na XboX zapewne została anulowana pewnie przez to, że Microsoft nie dopuściłby gry do usługi arcade, a to, że ludzie kupowaliby wersję na nośniku nie bardzo widzę. Co do samego programu – jako ciekawostka jak najbardziej tak. Wcześniejsze twory studia mimo iż znane i masowo instalowane w szkołach (:) ) raczej większego sensu nie miały. Ale z obsługą Kinecta na luźniejsze imprezy jak najbardziej tak.
@Kaszub23 w prawdziwym życiu też się tych wskaźników nie doszukasz 😛 😛
adams- zROTFLowałem jak to przeczytałem. xD
To same dobre wiadomości 🙂 )
Adams – Dowaliłeś na całej linii
Heh… nic z tego. Microsoft już ukręcił łeb temu projektowi >>> http:gameplay.pl/news.asp?ID=55819
@assassin2601: ale wersję na konsolę o czym pisał już Piotrek66 w komentarzach, wersja PC jest nadal rozważana
A kto robi tę grę, Blizzard?
Dlaczego mam przeczucie że jeśli ta gra wyjdzie to popularność Kinecta w Japonii wzrośnie? 😀
@maarchef: niestety nie (w ogóle padłem jak to przeczytałem 😀 ), ale podobnie jak w przypadku gier Blizzarda mogą się pojawić dodatki z „dodatkowymi terenami” 🙂
Dziewczyn szukać , a nie !
No a niby po co powstał Kinect i do czego nadaję się najlepiej bo raczej nie do RPG-ów i shooter-ów 😀
Wiedziałem! Już kiedyś pod innym czymś z kinectem o tym pisałem, że zrobią coś takiego.
Ewidentnie podobny do projektu 'growego’ Jenny Jameson – Virtually Jenna ;D
Ciekawe czy będzie zintegrowany z Fuckbookiem…
@Anek Nie jesteś sam 🙂
omg, to się nazywa desperacja 0.o
Co z tego, że mogę dotknąć, skoro nie mogę poczuć.
@63robson: W Japonii zdaje się mieli już MMO, które można było… poczuć. 🙂 Tylko nie pamiętam czy to wyszło, czy w zapowiedziach było
I co oni sobie myślą. Jestem co prawda jeszcze nastolatkiem (normalnym oczywiście ) ale załamuje mnie to że ktokolwiek robi takie gry.
Wolę swoją dziewczynę. Ta to dopiero jest „interaktywna” 😛
Ktoś jeszcze zwrócił uwagę na cenzurę beta testera?
@Vagrant, zgadzam się, też wolę Twoją dziewczynę 😀
@Rumaczek: wiadomo, że dziewczyn to nie przebije. Ale nie znaczy, że nie ma to swoich plusów. W Japonii gdzie do oprogramowania podchodzi jako do czegoś normalnego stopień przestępstw na tle seksualnym jest niski. Znacznie niższy niż w krajach w których ludzie oburzają się na tego typu rzeczy. Bierze się to stąd, że dziewczyna nie na wszystko się zgodzi, a wszędzie widzimy seks i tego typu rzeczy, przez co (nie oszukujmy się) jesteśmy „rozochoceni”|@Angrenbor: hehe 🙂 dowaliłeś 🙂
@Skoczny może i masz rację.
http:en.wikipedia.org/wiki/Rape_statisticsUN_Statistics
en.wikipedia.org/wiki/Rape_statistics i tam kliknijcie na UN Statistics. Ponieważ w komentarzach kasuje znaki. Jak widać w Polsce jest znacznie więcej.
Zrobienie „palcówki” powietrzu. Bezcenne.
@Angrenbor – to Ci odstąpię 😀 |Dobra, żarty na bok bo jeszcze bana na sesję łóżkową dostanę i noc na materacu spędzę. Z drugiej strony zawsze mogę się udać na do koleżanek i potestować interaktywność. 2 „Live Kinecty” mam… hmmm to nie głupie. Trza będzie urządzić sesję :DA mało…. ekhmm – młodzież nie czytać zbereźnych treści. Do nauki/na sanki/lodowisko pod Halę Stulecia! Już!
@skoczny – A w Mołdawii to tacy nowocześni?|Myślę że trochę spłycasz, bo np. w USA jest więcej gwałtów niż w całej reszcie świata razem wziętej, a podejście do programowania mają bardzo poważne (wystarczy popatrzeć ile gier jest tworzonych w USiA).
Vagrant uważaj, bo za takie pirackie praktyki zbanują Ci całą konsolę, a wtedy to już Ci tylko handheld zostanie 🙂 . Pozdrawiam!
@Sergi: eeee…. programowania?? Ale tu nie chodzi o programowanie, a o programy z dość kontrowersyjną dla europejczyków i amerykanów treścią erotyczną/pornograficzną… W zasadzie rynek tego typu software’u istnieje tylko w Japonii i tam jest czymś powszechnym 🙂 Weźmy pod uwagę np Rapelay – tam każdy patrzy na to jako rozrywkę itp, w Polsce wielkie oburzenie. Tylko, że taki Japończyk się wyżyje i nie będzie gwałcił przypadkowych przechodniów.
To są 2 dobre wiadomości. ;D
skoczny, wydaje mi się, że to związku nie ma wcale takiego dużego. Ktoś, kto ma takie niezdrowe zapędy nie zadowoli się zwykłą animacją na monitorze i ten substytut nie przyniesie mu satysfakcji. Musi czuć ten dreszcz emocji, lęk ofiary, jej pot itd. Mając wybór: gra czy polowanie na mieście, jestem przekonany, że i tak to drugie by wybrał. Odbiegając trochę od tematu: zwróćcie uwagę, że to chyba jedyny aspekt, gdzie nie mówi się, że gry wypaczają psychikę odbiorców, bo takich gier po prostu nie ma na rynku
@Angrenbor: programy są tylko częścią (aczkolwiek nie tak małą jak ci się zdaje). Hentaie (zarówno filmy jak i komiksy), gadżety i zabawki stosowane na masową skalę, każdy kto widział japoński film xxx (ale stricte japońskiego, a nie z japonkami) widzi tą różnicę. A wracając do gier… Tak jak pisałeś sama gra nie zaspokoi… Popularne są tam gry polegające na podrywaniu dziewczyn, ale coraz częściej wykorzystuje się różnego rodzaju zabawki (np Okasan Ga Ippai) i konwencje MMO. Co w połączeniu daje [cdn]
wspomniany dreszczyk. Japończycy zresztą z reguły są fanami elektroniki i tego typu rzeczy, więc niekoniecznie potrzebują czuć ten lęk. Owszem… Ma to swoje minusy (np to, że średnio sobie radzą w podrywaniu dziewczyn na realu, przynajmniej za granicą) ale trzeba przyznać, że gry na pewno odgrywają ważną rolę w bezpieczeństwie cnoty japońskich dziewczyn
Nie wiem, nie jestem aż tak zorientowany w pornograficznym przemyśle Japonii co Ty 🙂
@Angrenbor: nie tylko Japonii… Ogólnie globalnie. Dopóki pornografia jest tylko dodatkiem i w realnym życiu nie traktuje się kobiet jako „mięso” jestem w stanie jej bronić. Ponieważ jest czymś całkiem normalnym i jeśli jest używana z umiarem nie ma negatywnych skutków.
Kupiłbym grę w której mógłbym ją bić po twarzy. [troll mode off]
@skoczny – Z twojego komenta wynikało, że to kwestia podejścia do gier w całości, a nie do gier/filmów hentai, ale ok, rozumiem o co Ci chodzi.
Czy ktokolwiek wątpił że to w końcu nadejdzie? Bo ja nie… Szczególnie po hentaiowym sim date – cie wykorzystującym podłączane pod usb gumowe „sami wiecie co”…
@Sergi: w sumie mogło tak być, ale tak to jest jak się człowiek stara zmieścić w limicie znaków. 🙁 |@Gangrelos: Lekko odejdę od tematu gier, ale zostanę przy technice – a widziałeś iGasm?? 🙂
Moje pierwsze skojarzenie? Głaskanie chowańca w Black&White:P A tak na poważnie to ta „gra” jest potwornie brzydka i jakbym miał wybierać to wolę normalnego pornosa.
Moim zdaniem playstation 3 ze swoim rod-em miało by w przypadku tego rodzaju gier większy potencjał 🙂
@Soap54: chcesz pogadać o swoich fantazjach, to poszukaj sobie jakichś chatów. A po tym w jaki sposób piszesz domyślam się, że jeszcze nie ukończyłeś 14 roku życia… Poznaj lepiej takie 'żeczy’ jak gramatyka, czy znaki interpunkcyjne.A propos gry: no cóż, jakieś początki 'kinectowania’ na PC muszą być, ileż można oglądać granie przy pomocy kinecta w Minecrafta 😉
To mój młodszy brat sobie nie pogra 🙂
Na wstępie- jestem dziewczyną.|Wyobrażam sobie tysiące nerdów, którzy już teraz nie wychodzą z domów, bo grają, grają, grają… internet w jakiś stopniu zaspokajał ich potrzeby fizyczne, ale nie do końca. Teraz takie macanie powietrza zatrzyma w domu kolejny odsetek społeczeństwa.|Ups, zapomniałam, że ta „gra” ma być wspierana przez kinecta- bardzo dobrze rozreklamowanego kinecta. Jeśli ktoś kupił to urządzenie, aby zabawiać rodzinę, dlaczego nie ma również sobie poprawić humoru?