Piracka grupa 3DM rezygnuje z crackowania gier, by zobaczyć wpływ na sprzedaż
3DM to chiński zespół piratów, którego nazwa jest doskonale znana każdemu piratowi. Ich przywódczyni oświadczyła publicznie, że od jutra przestaną łamać zabezpieczenia pecetowych nowości.
O 3DM w mediach growych słyszeliśmy już niedawno, kiedy to ogłosili, że do 2018 crackowanie gier może okazać się niemożliwe. Dziś stwierdzili zaś, że wycofują się z łamania zabezpieczeń – jak twierdzi ich szefowa, Bird Sister, zdecydowali się wycofać wraz z początkiem chińskiego Roku Małpy (8 lutego). Zamierzają zobaczyć, czy wpłynie to wymiernie na sprzedaż pecetowych gier w ciągu 2016 – jednocześnie twierdzą jednak, że będą postowali na swoich forach dokonania zachodnich grup hakerskich. Zważywszy jednak, że wielu piratów polegało głównie na Chińczykach…
P.S. Upraszam, by komentarze nie wyglądały w ten sposób:
Czytaj dalej
-
1Nie możecie doczekać się GTA 6? Sprawdźcie ten fanowski projekt,...
-
Hades w Hadesie. Ten mod pozwoli wam przeżyć przygodę z pierwszej...
-
Twórcy Wreckreation wylądują na bruku. Winią THQ Nordic za niedostateczny entuzjazm
-
Kingdom Come: Deliverance może dostać nextgenowego patcha. Warhorse droczy...

3DM to chiński zespół piratów, którego nazwa jest doskonale znana każdemu piratowi. Ich przywódczyni oświadczyła publicznie, że od jutra przestaną łamać zabezpieczenia pecetowych nowości.
cuś mi tu spiskiem śmierdzi
A dlaczego ona nie wygląda jak hackerka, tj. ma mało wiele zdrową cerę, nie jest przesadnie gruba i nie nosi okularów? W ogóle to co kobieta robi przy komputerze? To da się już WiFi podłączyć w kuchni?
Kupili ich 😡
tak, tak- „piractwo zniknie”
Rozumiem, że to takie „ichnie” nie dajmy rady crackować to będziemy udawać, że prowadzimy eksperyment.
A niech se chłopaki na zdrowie eksperymentują, mi ich usługi nie są potrzebne do szczęścia 🙂 .
oby ta przerwa nie trwała zbyt długo bo niedługo ciekawe gierki wychodzą
Kiedyś nie było 3DM a gry crackowano. Jak nie oni, o inni. Znajdzie się inna grupa, co będzie robiła cracki. Grupa Skidrow rzekomo złamała Denuvo w Tomb Raider, ale jak na razie to nie wiadomo czy prawda. Ciekaw jestem czy faktycznie im się coś udało 😛
Ja obstawiam ze sprzedaz wcale wiecej nie wzrosnie z tego powodu. Mam kumpla kotry sam tak mowi nie bd pirata to trudno przestanie grac (chore ze ktos taki nazywa sie graczem).Z tego zalozenia wyjdzie pewnie znaczna czesci. Ludzie zamiast piracenia all kupia sobie raz na jakis jednego oryginal ktory nie wplynie znacznie na rynek. Wielu po prostu nie piraci dlatego ze nie ma na to wgl kasy lecz dlatego ze tak jest latwiej i to nic nie kosztuje. Nawet jakby gry kosztowaly 30zl to i tak by piracili bo to=0zl
Dwa to daltego ze nawet jak juz kupuja gry to wiele osob ktora kupuje oryginaly nie ma tyle kasy by kupowac i ogrywac wszystko wiec po prostu wybiera sobie kilka kotre kupi reszte piraci.|Trzy to dzieci ktore maja raczej kieszonkowe i nie sa w stanie naciagnac juz rodzicow na kolejna 3 gre z rzedu w tym miesiacu. Wiec tak czy siak tacy ludzie nie kupilby oryginalu bo i tak by na to nie mieli.
Wygląda to jak bait
Crackerzy którzy zachowują się jak celebryci? Tak szczerze mowiąc to mi tu śmierdzi promocją tego nowego zabezpieczenia. Każdy na tym wychodzi do przodu tylko jak zawsze gracze są w głębokiej i ciemnej strefie księżyca. Z drugiej strony i tak nie mam kompa na nowości więc.. I don’t care 😛
Wyprzedaże steam (takie jak ta obecna) wykluczają argument finansowy… serio… jak ktoś nie ma za co, to zamiast kraść może zagrać troche później legalnie… taki Far Cry 4 za 15 EUR, Obcy Izolacja za 13 EUR… Można wydać raz na pół roku 200 zika, i grać znacznie dłużej…
Przecież obecnie kompletnie się nie opłaca piracić – gry są tanie jak barszcz, promocji jest multum, a dodatkowo co jakiś czas można dostać dobrą grę za darmo w ramach tej czy innej promocji, tylko nie trzeba od razu w nie grać w dniu premiery. Jest tyle różnych pozycji, że nic się nie stanie, jeśli nie ulegniemy reklamie 😉
A piracone gry mają tyle ukrytych trojanów, których antywirusy często nie wykrywają, że naprawdę szkoda nerwów, a i pieniądze uciekną z konta prędzej czy później w ręce złodziei. Tak są też zakładane botnety – był kiedyś wywiad, chyba na Niebezpieczniku, z osobą ze sceny, która opowiadała, że tak właśnie jest – biorą popularny „release”, uzupełniają go o swoje oprogramowanie, i wrzucają na „wareza”. A dalej rozprowadza się „sam”.
@ JerichoHorn – „gry są tanie jak barszcz” no chyba nie. Nie wiem gdzie ty mieszkasz ale u nas w związku z tym jak dolce i eurasy poszły w górę (i pewnie do tego wiele innych czynników) ceny gier premierowych wzrosły ze średniego 100-120 złotych do 150-180 zł
KafarPL, wyprzedaże są. Wystarczy poczekać. Ale wygodniej spiracić.
KafarPL: Ale szybko tracą na wartości. Sam jeszcze Fallouta nie kupiłem – czekam na wersję GOTY za 80zł. Podobnie z innymi grami jest. Tomb Raidera kupiłem na premierze za 130zł a już po pół roku kosztował 50zł. Teraz po 20 można wyrwać… więc jak nie masz ciśnienia na nowości to gry nie są drogie.
@JerichoHorn Tak jak mówi @KafarPL, chodzi tu o nowe gry. Ogromna liczba ludzi woli przecież pograć już na premierę niż czekać rok-dwa, aż gra będzie za 10€ w promocji na Steamie…|Też już ze znajomymi poruszyliśmy ostatnio temat cen gier. I faktycznie jeszcze ledwie parę lat temu 120, a co dopiero 130zł wydawało się wygórowaną ceną jak za grę na PC. Teraz normą stało się 160, a za gry „większe” jak GTA, Fallout i zapewne najbliższy TES jest to już 170-180zł.|Zwyczajna przesada.
mustang2009@ Skidrow obecnie najlepsza grupa crackerska oni złamali zabezpieczenia Uplay które ponoć były nie do złamania potwierdzając regułę że każde zabezpieczenie idzie złamać, grupy crakerskie powstają i rozpadają dla przykładu Razor 1911 odszedł i ich miejsce zastąpiła inna grupa 😛
@KafarPL – i co w związku z powyższym? Takim stwierdzeniem usprawiedliwić mają się złodzieje (nie myślę o Tobie). Ja tam długo leczyłem się z „polskiego” podejścia na zasadzie mi się należy… Nie stać mnie to nie kupuję, a nie kradnę. Zwłaszcza, że teraz to nie lata 9X, gdzie nawet po 5 latach gra kosztowała tyle co w dniu premiery. Teraz po 6 miesiącach cena spada o 50% jak nie lepiej; przy obecnej jakości to nawet lepiej dla kupującego bo dostaje grę z X aktualizacjami i w ogóle można grać…
@Dantes Dokładnie, zgadzam się, pamiętam jak kiedyś były newsy o złamaniu zabezpieczeń to łamały inne grupy, a potem coraz to nowe. Też kojarzę razor1911 czy inny Prophet, potem Reloaded, Skidrow, które nadal trochę chyba robią, choć nie wiem, a ostatnimi czasy był właśnie 3DM, CPY czy Codex|A co do cen gier, to zgadzam się z @KafarPL że gry są drogie. Owszem, może za jakiś czas, za rok ceny spadają bardzo i w promocji można wyrwać 80% taniej, ale to wciąż cena razy 4, bo euro…
Gdyby gry nie maiły ceny z kosmosu, to więcej osób by je kupowało. Pamięta ktoś cytat z jednego z CD-Action, od kogoś z Namco Bandai „%0 dolarów to cena dobra dla nas, ale nie dla gracza” (jakoś tak to szło). I to jest główny problem – robią gry za sporą kasę, a często grając, ma się wrażenie, że przepuścili kasę jak w tym ostatnie newsie – na alkohol i striptizerki.
Dodam jeszcze, że niektóre gry oferują multiplayer, na którym po jakimś czasie będziemy koszeni przez ludzi, którzy kupili wcześniej, albo na serwerach będzie wiało pustkami XD Dlatego też późniejszy ich zakup staje się bezsensowny, choć cracków na multi i tak nie ma.
będą inni
taki soczysty shitstorm a smuggler się jeszcze nie pojawił?:D ja tam ludzie nie wiem o co wam chodzi w zasadzie. taki problem kupić grę, docenić kogoś za to że ją zrobił? ja tam kupuję góra 3 gry premierowe rocznie, starsze gry na promocjach, poza tym ostatnio jeszcze używki na ps2 i jakoś daję sobie radę odmówić czego innego skoro chcę grać. serio gracie tyle, że nie dacie rady z kasą na to? to już się uzależnienie nazywa…
A teraz serio. Jeśli to zdjęcie u góry przedstawia szefową to naprawdę jestem zdziwiony ,że kobieta haker może tak dobrze wyglądać
Wy tu pitu-pitu, a ja tą szefową… Crackowałbym!
Co do piractwa, smutnie to brzmi ale piractwo było ostatnio jedyną pałą na czasem (ostatnio często) nie uczciwych twórców gier. Nie ma znaczenia ile gier się kupuje/gra w roku – twórcy stali się bezkarni. Owszem, można zrezygnować z gier – nie ma przymusu grać. Przez niektóre wydania gier (mocno niezoptymalizowane, całkiem uzasadnionym stały się obawy czy ta gra w ogóle się uruchomi i będzie normalnie działać. Piractwo zniknie? Naiwni są Ci którzy myślą, że jakość produktów wzrośnie, będzie wręcz odwrotnie.
@venomizzy sądzisz że ktoś ściąga kiepskie i niedopracowane( raven’s cry, unity) gry? to że ktoś piraci dobre gry nic nie zmieni. to tak jak by karać psa że ci kot na dywan nasikał. źródła problemu o którym mówisz szukał bym raczej w preorderach i zbytnim zaufaniu dla dużych marek przez graczy.
O kurde chetnie bym ta Bird Sister spiracil a potem spiracil i jeszcze raz spiracil i jeszcze… xD
@Klajkopka A myślisz że ktoś wie która gra jest jaka zanim ktokolwiek w nią zagrał?
No tak ale niestety w tym że steam rośnie na popularności i już niestety doczekujemy się czasów gdzie niektóre gry są dostępne tylko na niego. A gdy patrzę na np. Xcoma 2 za 60€ to nieco się do niego zniechęcam. Dlatego zrozumcie że nie każdy ma ochote na kupowanie gry która ma 2 lata ,a i tak musi być na promocji. Inna sprawa że jak się wreszcie dorwie do 2 letniej gry na promocji to ludzie jak ja mogą mieć bardzo wolny Internet tj. Możecie nie wierzyć ale 200kB/s podczas pobierania gry.
@Kawalorn ja tam czytam bądź oglądam recenzje. ale ja jestem dziwny;)
@gustigames jak pobierasz pirata to prędkość neta Ci się zwiększa? 😮 niezłą masz taryfę o dostawcy neta xd a na Steam możesz wywalić kase na gre odpalić pograć godzine i oddać jeśli Ci sie nie podoba, a hajs dostaniesz z powrotem
Przy wymienionych 200kB Fallout 4 na którego wyjątkowo skusilem sie na świątecznej wyprzedaży pobiera się uwaga:1,5 doby. Srsly!
@gustigames współczuję, ale pirat nie pobierałby się szybciej
LucasNav ja tylko mowie ze przy tylu problemach nie mam ochoty na kupno gry na steam
@Klajkopka dawno przestałem ufać autorom recenzji z czasopism czy większych portali internetowych. Liczą sie dla mnie ostatnio wyłącznie opinie innych graczy. Problem jest taki, że na metacritic pełno jest frustratów i hejterów, którzy mocno wpływają na ocenę danej gry (czy ich opinie które czasem brzmią autentycznie). Pozatym, recenzenci grają na maszynach nasa, a nie komputerach, stąd gra musi działać TRAGICZNIE, żeby cokolwiek wspomniano o optymalizacji.
Co do cen, jako Polacy, mamy szczególny powód do narzekania. Dla Nas ceny gier są zwyczajnie koszmarnie wysokie, absurdem jest żeby gra na premierę kosztowała 1/10 dochodów przeciętnej osoby. Rosjanie jakoś mają ceny obniżone i dostosowane do ich rynku. Kto nie wierzy niech obejrzy ile kosztują rosyjskie a ile inne klucze na g2a. Aha, nie usprawiedliwiam piractwa, tylko w przypadku Polski całkiem je rozumiem.
A może 3DM nie daje już rady i postanowiła skupić się na obecnych zabezpieczeniach po cichu i nie zmuszać twórców do ulepszania zabezpieczeń?
@venomizzy powiem na przykładzie: muszę kupić samochód bo moj gruchot się rozpadł. ceny u nas są też większe niż na zachodzie czy w rosji. nie wiem o samochodzie nic, poza opiniami innych użytkowników. mam upatrzony model, nie wiem, czy się będzie psuł, czy zardzewieje jak popada, mogę się opierać tylko na opiniach ludzi którzy mają takie auto. Ale mimo to nie ukradnę podobnego żeby potestować. i pytanie do ciebie: skoro uznajemy że kradzież auta jest zła to czemu mamy usprawiedliwiać kradzież gry?
Ceny w PL nie są jakies straszliwe. Jeny, nie każdy musi kupować grę w dniu premiery, później cena spada znacząco. Naprawdę nawet te dwie stówki to jest tak dużo za kilkadziesiat a czesto nawet więcej godzin zabawy? W 2001 roku gry premierowe kosztowały tyle samo, a przecież 15 lat temu stówka to było znacznie więcej niż teraz.
Gdyby Nas gry kosztowały procentowo tyle samo co na przykład Niemca – problem piractwa zostałby mocno zmniejszony, bo komu chciałoby się bawić w piracenie za te 30-50 zł ? Ano własnie.
@venomizzy – No, w końcu ktoś poruszył temat rosyjskich cen na steam!! W dodatku ten przykład CAŁKOWICIE i w sposób NIEPODWAŻALNY obala mit „tanich gier w Polsce”. My naprawdę mamy za drogie gry w naszym kraju. Dzieje się tak z tego powodu, że przez nasze członkostwo w UE Steam (i inni tego typu dostawcy gier) traktuje nas na równi z Francją, Wielką Brytanią czy Niemcami. Mamy te same ceny! Tylko płace inne… Patrzcie na Rosje. Ile nowy TR tam kosztuje w przeliczeniu na PLN? 40-50zł?
A moze to bylo tak? Tworcy denuvo zwrocili sie do 3dm ze dadza im kase za jakas bajke ze rezygnuja. Ludziska po tej informacji rzuca sie i kupia nowego tomb raidera, far cry’a. Bo teraz sprzedaz tych gier nie jest/nie bedzie az tak wysoka? Spisek ludziska spisek!
@Klajkopka argument do mnie nie trafia nawet odrobinę. Nie wiem skąd u ludzi wzięło się porównywanie gier do jakiegokolwiek innego dobra. Nie jest to ten sam typ dobra, nie obowiązują te same „zasady”. Piractwo jako test czy dana gra w ogóle działa, uważam jest ok zwłaszcza w czasach wciskania nam bubli na każdym kroku. |@ayla, Ty dalej nie wiesz kto piraci ? Ludzie którzy nie mają własnych dochodów czyli nastolatki i dzieciaki, dla których te 200 zł to całkiem sporo 😉
@jaxodd no pewno, drogie to ukradnijmy, nie stać nas przecież to jesteśmy rozgrzeszeni.
Piractwo miało jak dotąd jedną dobrą stronę: wyrównywało szanse w nieuczciwej przepychance pomiędzy graczem a producentem, gdy jakość gry rozmijała się z zapowiedziami.Bo gdy zakupiony odkurzacz ma moc inną od deklarowanej, można go zwrócić, podczas gdy brak „rewolucyjnego gameplay’u” czy „zapierającej dech w piersiach grafiki” nie stanowi podstawy do reklamacji, a dem i tak się już nie robi, bo to przecież tylko obniża sprzedaż, gdy przedpremierowy hype zderza się z rzeczywistością.