Piszczałka z "Przyjaciela wesołego diabła" ma kolegów w USA. I będzie o nich gra...
Pamiętacie taki stary polski film "Przyjaciel wesołego diabła"? Występował tam pewien bardzo charakterystyczny diabełek (niektórzy mówią, że podobny do... eee... nieważne), który, jak się okazuje, jest bardzo podobny do stworków z filmu i gry Where the Wild Things Are. Zobacz sam!
Where the Wild Things Are to adaptacja amerykańskiej powieści dla dzieci o chłopcu imieniem Max, który za karę zostaje odesłany do swojego pokoju (bez kolacji), a tam... napotyka wiele różnych dziwnych stworów. Ech, te bajki dla dzieci...
W każdym bądź razie pod koniec listopada na polskie ekrany trafi film animowany na podstawie tej książki (u nas zatytułowany "Gdzie mieszkają dzikie stwory", reżyseria - uwaga! - Spike Jonze), któremu towarzyszyć będzie familijna gra z owymi "dzikimi stworami". Pojawił się jej trailer, który pokazuje, że kreatury w tym filmie podpatrzono w naszym "Przyjacielu wesołego diabła". Zobaczcie, jak są podobne:
I nasz diabeł Piszczałka:
Senior CD-Action, związany z magazynem od ponad 20 lat, przez długi czas redaktor naczelny online’owego serwisu. Choć przeszedł na ciemną (jasną?) stronę mocy i aktualnie zajmuje się prowadzeniem marki Dying Light jako Dying Light Franchise Director, wciąż jest z nami obecny i czuwa (ci co mają wiedzieć – wiedzą)!