03.01.2011
Często komentowane 189 Komentarze

PlayStation 3: Złamane na dobre?

PlayStation 3: Złamane na dobre?
Słynny hacker Geohot (słynny, bo to on złamał iPhone'a) opublikował na swojej stronie internetowej ciąg liter i cyfr, które razem tworzą tak zwany klucz Mtldr. Pozwala on odszyfrować programy ładujące wszystkich aplikacji wydawanych na PlayStation3, a to oznacza, że jednocześnie możliwe będzie uruchomienie na konsoli dowolnego oprogramowania. Także "nieautoryzowanego".

Geohot wyprzedził tym samym grupę fail0verflow, która przed Sylwestrem obiecywała publikację podobnych materiałów na początku 2011 roku – w swoim poście Geohot dziękuje jednak kolegom za wkład w prace nad rozszyfrowaniem kluczy.

Pod kluczowym dla bezpieczeństwa PlayStation 3 kluczem (podanym we wpisie o nazwie „Klucze otwierają drzwi”) Geohot pisze:

„Nie daję linka, który pozwoliłby przekazać mi dotacje, po prostu używajcie tych informacji w mądry sposób. Nie popieram piractwa”.

A potem – i to wyjaśnienie motywacji hackera:

„Jeśli chcecie, by wasza kolejna konsola była bezpieczna, skontaktujcie się ze mną. Mówię do całej waszej trójki. Zabawnie będzie pracować po drugiej stronie barykady”.

Ciekawe co na to „cała wasza trójka” – czyli Microsoft, Nintendo i Sony. A szczególnie ci ostatni…

189 odpowiedzi do “PlayStation 3: Złamane na dobre?”

  1. @Senshin – Zamkną jednego (pod warunkiem że prawo w ogóle na to pozwala) a na jego miejsce znajdzie się dziesięciu kolejnych. Dorwali gościa który wykradł HL2 (ponoć) i co, następne części nie zostały złamane? Apple na pewno bardzo chciałby go zamknąć, ale się nie udało. Nawet gdyby go zamknęli, to i tak jailbreakme.com zrobił ktoś inny.|Nie należy się skupiać na zabezpieczeniach, tylko na robieniu gier tak, żeby gracze chcieli je kupić. Chcieli, a nie byli zmuszeni z jakiegoś względu (kody, DLC etc.).

  2. Oto sposób na hakerów – nie możesz pokonać wroga to się do niego przyłącz!

  3. a, no i widzisz, wyszedł tutaj na jaw mój brak dsostatecznej wiedzy o Xboxie. Myślałem, że ban jest prawie pewny. Tzn na tyle prawie pewny że totalnie nie warto ryzykować, że po kilku grach zbanują. a więc skoro jest, jak mówisz, to faktycznie piractwo i używki aż tak bardzo się nie różnią. jak grasz na używkach to płacisz trochę więcej, ale grasz „na legalu” przez neta. (tzn wiadomo że nie na full legalu) ale chodzi o to, że nie zbanują. a jak piracisz to płacisz mniej, ale mogą zbanować. WIĘĆ ZNOWU WRACAM

  4. WIĘC ZNOWU WRACAM DO KWESTII< KTO ILE MOŻE DAĆ NA GRY. (tak, wiem że trochę upraszczam)

  5. To i tak nic nie zmienia, kto miał kupić grę to ją kupił, kto jej jeszcze nie spiracił to teraz ją spiraci.

  6. Ja dam tyle ile jest warta. Cena powinna być adekwatna do jakości. Jak można żądać za TFU II 189zł (na PS3)? Za 5h i brak multi? I jeszcze potem mam płacić za DLC? To jest złodziejstwo. 189zł to ja mogę dać za Killzone 3, Uncharted 3 – produkty, które zatrzymają mnie przy konsoli na długie godziny w singlu i multi. A nie za TFU II, gdzie po kilku godzinach odłożę produkt na półkę i o nim zapomnę.PS: Oczywiście 189zł w dniu premiery. Teraz pewnie taniej.

  7. Blik – z PS3 będzie inna sytuacja. Wielu graczy przyzwyczaiło się do Nowych, lub chociaż używanych gier. Ci raczej nie będą bawić się w piractwo. Pewnie jakiś marginalny odsetek się skusi. Nowi użytkownicy? Ci zapewne się pojawią. Wielu zapewne wybierze przeróbkę, ale i wielu będzie chciało grać na oryginałach. Tak czy owak, nie spodziewam się trzęsienia. Na X360 piractwo jest od wielu lat, jest proste jak drut, a gry schodzą. Co ważne tak samo, jak nie lepiej niż na PS3(A One długo było nietykalne).

  8. Tutaj masz 100% racji, naprawdę mało jest gier bez multi, które bym kupił. Wyjątkiem był Heavy Rain, ale uważam, że było warto. co do TFU2 to to było jakieś nie porozumienie… to nie jest gra tylko jakieś

  9. hmmm… a patrząc trochę pod innym kontem, to chociaż dla wielu, największą korzyścią jest piracenie gier, to instalacja linuxa na ps3 jest już o wiele bardziej przydatną rzeczą, na którą na pewno wielu się skusi. Dla niektórych, przyniesie to o wiele większe korzyści ;D

  10. Ależ panowie, ktoś dużo niżej napisał, że wsadziłby takiego gościa do paki, ale co to komu da? W momencie kiedy firma zatrudni go do tworzenia nowych, innowacyjnych zabezpieczeń zarobi na tym sporo więcej, niż na jednorazowym odszkodowaniu. Z drugiej strony nie wiem (a sprawdzę) czy są jakieś podstawy prawne, które dały by Sony wygraną w sądzie, bo na dobrą sprawę ten człowiek ani niczego nie ukradł ani nic, a skoro na zjazdy hackerów nie wpada policja i cała reszta niebieskich, to znaczy, że można.

  11. Swoją drogą niech Sony przywróci Linuxa i Emulacje PS2 dla Slima. Co im teraz szkodzi? Dla mnie to wystarczająca motywacja by nie przerabiać. Bo gdybym miał przerobić to właśnie dla gier z PS2. Nawet jeśli będą działać tylko z nośnika.

  12. Tak czy inaczej sam kod umieścił 100% free, nie zarabia na tym, można by powiedzieć, że jego hobby to łamanie zabezpieczeń. Z mojego pkt. widzenia większą szkodę wyrządzają te wszelkie „dżajlbrejki” na których ktoś nielegalnie zbija kasę albo może legalnie okrada Sony i wydawców gier.|Na dobrą sprawę to i tak jest dyskusja o niczym, bo przypuszczam, że prócz „statystyk” innych źródeł większość osób nie ma, a dla mnie staty.=plotki (dlatego też nie zwracam uwagi na staty polityczne itd. bo to ściema).

  13. Niemniej jednak, mimo, że rozmawiamy właściwie o bezpośrednio nieznanych nam rzeczach, temat bardzo ciekawy i bardzo fajnie, że jest z kim popisać ;p|Dzięki bardzo i dobranoc życzę.

  14. Kraszi – ja też nigdy nie wierzę statystyką. Czytam, ale przyjmuje je na luzie. Nikt nie udokumentował realnych strat z tytułu piractwa. Już nawet twórcy gier i analitycy się zastanawiają ile w tym prawdy. Skoro Oni nie wiedzą…to kto ma wiedzieć? Już tym bardziej nie wierzę statystyką, takich organów jak RIAA.

  15. Dobrej nocy życzę – lepiej brzmi ;p

  16. Kurcze, powiedzmy sobie szczerze: CoD – jedna z najbardziej piraconych gier wg. statystyk – ciągle żyje a Acti ma się dobrze i nie zamierza bankrutować. Skoro więc piraci to tak ogromne zagrożenie, połowa developerów już dawno gryzłaby glebę, bo przecież jeśli nie zarobią na tyle dużo, by zasilić fundusz na następny produkt, to automatycznie nie zarobią kolejnego szmalcu na kolejnej produkcji. Gry, programy i cała reszta nadal powstają, więc widocznie nie jest to przeszkodą, chyba że w kupieniu sobie nowego

  17. Porshe czy Lambo, dla dyrektorów, szefów, wodzów i całych innych.|W biedzie nie żyją w każdym bądź razie.

  18. Jeżeli on był zabezpieczył tą konsole to nie sądzę aby ktoś to złamał…

  19. Kofeina – A Co to? Największa głowa na świecie ? 🙂 On jest za pewny siebie. Myśli, że jest najlepszy. Co wcale nie musi być prawdą. Może być wielu lepszych, którzy zrobiliby to dawno….tylko się za takie sprawy nie biorą.

  20. Ich strata, krnąbrność może zaprocentować 😉

  21. Ciekawe co owe kody naprawdę dają w praktyce?? Czy jest aż tak źle/dobrze że będzie można sobie jakimś programem spatchować obraz płyty i nagrać na dvd5 lub 9 i nieprzerobiona konsolka nawet nie piśnie że coś nie tak. Jeśli tak to banów żadny sony na szczęście/niestety nie będzie mogło rozdawać , bo jeśli ktoś dostanie to zawsze może stwierdzić na gwarancji że „ja żadnej pirackiej gry nie uruchamiałem plomby gwarancyjne są na swoim miejscu”

  22. W przypadku piractwa to błędem jest twierdzenie że straty z piractwa są równe iloczynowi wartości gry i liczby nielegalnych pobrań 😉 |Bardziej bliższym prawdzie byłby wzór = wartość_gry* procent_wartość_gry_jaki_wędruje do_twórców_owej_gry *średnia_roczna_kwota_wydana_na_gry_przez_przeciętnego_gracza_super_legalnego /kwota_którą_by_wydał_na_gry_przez_rok_superpirat_gdyby_wtedy_każdą_spiraconą_grę_kupował|_w_dniu_pobrania

  23. Ale wielką głupotą jest stwierdzenie że ” Jakby niebylo piractwa to i tak bym żadnej gry niekupił” |(Już widzę 15 latka któremu rodzice kupują kompa za 3000 , a on instaluje linuxa i gra tylko w wbudowane gry 🙂 ) gdyby niebyło piractwa to zamiast spiracić 16 gier (200zł każda) gracz kupiłby może 4 i to nie w dniu premiery tylko jak stanieją do np 50 zł z czego twórcy mają może 20zł czyli zamiast 3200 wyimaginowanej straty mieliby 80zł realnej czyli piracąc jedną nową grę okrada się twórców na ok 5pln 🙂

  24. A dzięki rynkowi wtórnemu mamy tanie serie oraz Gry w CDA leprze niż Tetris.|Dlaczego?? gra kosztuje 120zł , ktoś ją przechodzi i sprzedaje za 80zł .|Producent chce nadal zarabiać na tej grze więc daje ją do np Patyny za 70zł |Wtedy używanej gry za 80pln nikt już nie kupuje może co najwyżej dać 40zł. A większość co kupiła grę za 120zł już woli sobie ją zatrzymać na pamiątkę niż oddawać za bezcen.|O sprzedaży myślą jedynie Ci co kupili grę za 70-80zł, wtedy producent obniża cenę do np 40zł superseller itp

  25. Taa super, potem znowu się dowiemy że jakiś tam hacker czy grupa znowu coś zhackował itd. Kolega Geohot jest za bardzo pewny siebie 🙂 i jego zabezpieczenia by zhackowali 😛 i tak w kółko, ktoś tworzy zabezpieczenie i ktoś je łamie, fajna zabawa nie?

  26. Hurra, nareszcie będzie OpenTyrian na PS3 =)

  27. speed20, ale zawsze by zabezpieczył przed cwaniaczkami swojego typu, a to już jakiś postęp.

  28. powinien wziąć się za łamanie „polskiej Enigmy” :S ogólnie to koleś jest fer – i jeszcze chce na tym zarobić.

  29. FREEDOM, a i owszem 🙂 masz rację.

  30. Z grami na konsole maści przeróżnej problem jest jeden… a to taki, że to na nich właśnie zarabiają producenci konsoli. Sama konsola sprzedawana jest poniżej kosztów produkcji, a zarabia się na licencji na wydawania na nią softu… proste…

  31. Co tu duzo mowic, marzy mi sie PS3 ,a tak przy okazji filmik na youtube o fail0verflow obejżało 78164 osób

  32. Nie istnieją zabezpieczenia, których nie da się złamać. Wszystko można obejść, ograniczeniem jest jedynie czas i ilość pracy jaką trzeba wykonać -a jeżeli za robotę bierze się społeczność, i jedno i drugie nie ma znaczenia. Tak więc zapewnienia kolegi Geohota można o kant [beeep] rozbić 🙂 Chociaż nie, już ja mam pomysł, który znacznie zmniejszy „hackowalność’ konsloi – obudowa z tytanu i czujnik integralności „kadłuba”, połączony z detonatorem płyty głównej 🙂 Ładunek niewielki, co by jedynie paluchy urwało:)

  33. Powtarzam to do znudzenia , żaden programista , powtarzam ŻADEN nie zrobi dobrego bloka na piratów , z nimi trzeba ich sposobami i tylko hacker wie jak działa on sam ! @3m2oo5 wiesz co nie głupi pomysł ale jakie koszta produkcji xd już lepiej TNT nawalić do konsoli i zapalnik , odkręcasz konsolę a tu piiii…. buuuum… . Kto by zaryzykował ? ;p

  34. ,,Mówię do całej waszej trójki” = 😀

  35. No cóż, trzeba przyznać gościu ma łeb na karku. Swoją drogą smieje się w twarz największym konsolowym firmom na rynku;]

  36. Świetnie, sam nie popieram piractwa ale jeżeli ktoś jeszcze nie pracuje to skąd ma wziąść kasę na gry? Jeżeli jeszcze na PS3 są dwa razy droższe niż na Pc…

  37. W sumie nie mam konsoli ale muszę przyznać że zrobił tym sobie dobra reklamę swoich możliwości i to by był dobry sposób na znalezienie sobie dobrze płatnej pracy.

  38. No i teraz rodzi sie pytanie jakie stanowisko w calej sprawie zajmie Sony. Moze sie okazac ze czesc osob (hmm.. znaczna czesc) bedzie korzystala z „nieautoryzowanych” programow. Wyjdzie aktualizacja, zlamanie zostanie zalatane i co z nimi? Ban na PlayStation Network? Bo tak bylo przeciez z XBOXem – gra wykrywala ze konsola jest zlamana i arivederchi gra po necie… Sam mam PS3, ale nie zamierzam sprawdzac ani korzystac. Ta sprawa da nam kolejny rzut – ilu graczy jest uczciwych ilu lawiruje na piratach..

  39. Ninja – rozumiem doskonale Twoj tok myslenia ale popprostu nie da sie wykupic wszystkich tytulow. Czesto jest tak ze dana premiera wychodzi na 3 platformy wiec mozna wybrac. Nie zmienia to faktu ze mnie na szczescie na PS 3 interesuje konkretna tematyka wiec kupuje tytul na dlugi czas (GT5) i wiem ze zanim kupie kolejna gre minie sporo czas i grosz do grosza zrobi swoje… Zreszta za autopsji – nie warto rzucac sie po kazdy tytul – w koncu wyjda kolejne i zadnego nie zdarzy sie przejsc;)

Dodaj komentarz