PlayStation 3 złamane? Sony uruchamia prawników i namierza „lewe” konsole…
Dokumenty, jakie Sony złożyło w kalifornijskim sądzie to jeszcze nie pozew o złamanie praw autorskich, licencji użytkownika czy działanie na szkodę firmy, ale na razie coś, co w terminologii anglojęzycznej nosi nazwę „restraining order” oraz „order of impoundment”.
Ponieważ zamiast kariery w palestrze, wybraliśmy zabawę w gry komputerowe i konsolowe, nie będziemy przekładać tego na polski prawniczy, chodzi w każdym razie o to, by wyrokiem sądu wprowadzić zakaz rozpowszechniania jakichkolwiek informacji na temat sposobu obejścia zabezpieczeń PlayStation 3, a także nakaz usunięcia z sieci tego, co już zostało opublikowane, włącznie z zarekwirowaniem komputerów i innych narzędzi wykorzystywanych przez pozwanych. A są nimi „nasi” dobrzy znajomi – m.in. George „Geohot” Hotz oraz grupa hakerska fail0verflow (w składzie, m.in. Hector Cantero i Sven Peter).
Na stronach obu „podmiotów” pojawiły się informacje o pozwie oraz ostrzeżenie, że wszelkie informacje o „funduszu na prawników”, które mogą się pojawić (i rzeczywiście – pojawiły się) są fałszywe, więc nie należy im wierzyć. Geohot umieścił u siebie także linki do dokumentów złożonych przez Sony, więc wszyscy ciekawscy mogą im się przyjrzeć z bliska (TUTAJ). Wciąż też jednak, co ciekawe, ma na stronie link prowadzący do uniwersalnego klucza autoryzującego oprogramowanie konsoli, który będzie dla Sony najsilniejszym dowodem w sprawie. Dlatego nie ma wątpliwości, że to dopiero początek i finalne pozwy, które mogą skutkować wyrokiem np. więzienia lub grzywny są już przygotowywane.
Kolejny rozdział tej sprawy, to informacje, jakie pojawiły się na serwisach NeoGAF i Digital Foundry. Zdaniem autorów wpisów na GAF-ie i redaktorów DF, Sony jest w stanie identyfikować i banować konsole, które korzystają z nieautoryzowanego przez firmę oprogramowania – co więcej najprawdopodobniej ma już listę konsol, w których doszło do obejścia zabezpieczeń. Przy każdym uruchomieniu PS3, jeśli tylko jesteśmy podłączeni do sieci, konsola łączy się z serwerami PlayStation Network i, jak się okazuje, przekazuje przy tej okazji wiele informacji, włącznie z tą, dotyczącą oprogramowania zainstalowanego i uruchamianego na konsoli. W tym również wszelkiego rodzaju aplikacje, wykorzystywane do uruchamiania nielegalnego oprogramowania. Zgodnie z regułami określonymi w licencji użytkownika PlayStation Network pozwalałoby to firmie, na zbanowanie takiej konsoli – a więc wykluczenie jej z systemu PSN. Microsoft nie miał skrupułów, by w ten sposób potraktować miliony użytkowników Xboksa 360, choć w przypadku tych konsol, zakres czynności związanych z ich złamaniem był na tyle złożony i nieprzypadkowy, że można było sobie na takie banowanie pozwolić, mając pełne przekonanie, że rzeczywiście mamy do czynienia z piratem.
Czytaj dalej
120 odpowiedzi do “PlayStation 3 złamane? Sony uruchamia prawników i namierza „lewe” konsole…”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Jak Jednak piraci spiracą konsole i każdy przedszkolak będzie umiał ściągnąć sobie gre to zaczną może wydawać tak jak na PC i niebogaty uczciwiec taki jak ja będzie sobie mógł pozwolić na kupienie po roku czy dwóch fajnych tytułów w reedycji.|A do tego żeby to się stało to musi producentów zmusić rynek i lud – tak jak z PC tak z konsolami – Bo inaczej chciwość im nie pozawala owiec zwyczajnie golić – tylko od razu obdzierają ze skóry.|Kiwając więc ponuro nad smutną rzeczywistością mówie piratom : NAPRZÓD !
@rafikomp|Mając do wyboru grę za np. 50zł zamiast 150zł i pirata za 5zł ktoś kto piraci gry i tak wybierze wersje piracką. To, że wzrosła sprzedaż oprogramowania oznacza, że ci którzy pozwalali sobie na 1-2 gry miesięcznie zaczęli kupować 4-5 gier, a nie że piratci się nawrócili bo nie wierzę, że ceny spadły na tyle aby stały się konkurencyjne dla wersji pirackich. Jeśli ktoś woli kraść- będzie kradł póki ceny oryginałów nie spadną poniżej ceny spiraconej gry, a do tego nigdy nie dojdzie.
i dlatego moi drodzy panowie i panie NIE PIRACIMY GIER!
@arbuzojad nawet nie będe się silił na komentarz, bo i tak to do Ciebie nie przemówi, ale ciesz się że nie ma tu Smugglera dał by Ci porządny wykład o ile wogóle by mu się chciało.
gdzie kupić roczny 2 letni tytuł na PS3 za 50 zł ????? :/ -mówię o nowej nie używanej FAJNEJ grze w sklepie (np taki mass effect 2 kupiłem nowy na allegro za 30zl w rok po premierze w normalnych sklepach jest za 50 zł jak nie ma żadnych promocji) Spiderman Web of schadows – dziś sprawdzane : PC – 21,90 PS3 – 79 zł (na allegro wiec i tak tanio) ale zawsze jest duuuużo taniej na pc pomimo ze gra stara już. nie ma co gadać. Jestem za kupowaniem oryginałów – za takie dzieło jak Mass effect 2 np należy się
Takich ludzi powinno się karać dlatego, że to kradzierz. Wiele ludzi pracuje nad grami i to bardzo długo, a gra piracka, ściągnięta to zwykła kradzierz.
Jego twórcom kupa kasy i medal (ME3 kupuje nowe niech mają należy sie im 😛 bo to arcydzieło) Ale to jak kroją w naszych warunkach producenci i dystrybutorzy za gry na konsolach to zgroza – tym bardziej że w dniu premiery gry na konsole są w większosci przypadków dużo droższe – te same tytuły co na PC – czemu? bo to co pisałem wcześniej.|Jak juz napisałem kupuje i nadal bede kupował i grał w oryginalne gry. Ale mam nazdzieje że w wyniku zła jakim jest piractwo samo w sobie gry na konsole stanieją jak na PC
Roshi|Tak szczerze, przeczytałeś kiedyś całą umowę licencyjną np do Windowsa, już nie mówiąc że ze zrozumieniem wszystkich zawiłości? Okazuje się, że płacisz za coś sporo kasy ale w zasadzie to masz niewiele praw. Licencje to temat rzeka, kręta i z wirami.|A w modnym tu temacie piractwa, pewnie niewielu z Was pamięta poczatki reform emerytalnych i wspałniałe obietnice, różne reformy służby zdrowia. To jest dopiero piractwo. Niestety przykład idzie od góry :/
Ciekawe,kiedy podejmą jakieś bardziej stanowcze kroki.
@ arbuzojad skoro piractwo będzie wszędzie to po co robić gry skoro nikt za nie nie zapłaci albo gier nie będzie wcale albo będą do bani tego chcesz ?
Roshi aleś się pochwalił:P
@Baryl|Windowsa? Nie, jeśli byłyby tam jakieś kontrowersyjne zapisy szybko stałoby się o tym głośno w necie, a nie mam zwyczaju kupowania oprogramowania/gier w ciemno- zanim pojawią się pierwsze recenzje i testy. W przypadku sprzętu zawsze pobieżnie sprawdzam na co się zgadzam i jak w przypadku oprogramowania wszelkie kruczki są szybko ujawniane w necie- tak było np z Kinectem, którego nie kupię bo nie zgadzam się aby MS mnie podglądał.
Wina wysokich cen w Polsce leży po stronie Lema, który wali ceny jak z… no takie jakie są, ale przyczynił się do tego też kryzys. Bo przed nim premiery oscylowały w granicach 160- 190 zł, no a teraz to wiadomo, i do 270 dojdzie.
Roshi – umiem ściągnąć darmo pirata ale KUPUJE oryginały bo za rzeczy i pracę innych TRZEBA płacić -inaczej JEST TO KRADZIEŻ Chodzi mi tylko o to ze przykład PC-towych gier i tych reedycji i tego co pisałem pokazuje że MOŻNA obniżyć te ceny gier na konsole ale się tego nie robi bo nie ma konieczności.|Piractwo stwarza dla wydawców gier swego rodzaju chorą i nieuczciwą „konkurencję” w swerze tego samego produktu. co – jak każda konkurencja – prowadzi do obniżenia ceny do poziomu opłacalności miast ździerstwa
Do boju Sony!(chociaż i tak wolę pc’ta)
To teraz inny przykład, wg mnie, „piractwa” – ze strony producentów. Kupisz używaną grę, zapłać nam extra za jej pełną funkcjonalność, bo kupując „używkę” pozbawiłeś nas zysków. Parę osób widzi na tym forum świat na zasadzie czarne – białe. Prawda jest taka, ze na początku lat 90 mało kto miał w tym kraju legalny soft czy muzykę. Ale dzieki temu „piractwu” w tamtych czasach ludzie mieli szanse poznać cokolwiek. Dziś wielu z nich stać na wersje pełne i legalne.
Pytanie do tych czystych jak łza i totalnie legalnych.| Ilu z Was po wymianie płyty głownej zakupiło nową wersję windowsa ?? |Mało kto ma chyba BOXa a powtórna instalacja OEMa na nowym sprzęcie to w sumie piractwo ….
G0TIMAN – Chce żeby twórcy gier zarabiali i robili fajne gry a WYDAWCY żeby po premierze dali na wszystkie platformy takie same ceny (nośnik i koszt wypalenia gier na PC i konsole ten sam przecież (no chyba ze to PS3 i bluray ale i wtedy różnica nie wynosi 100 % wartości całego produktu) a po jakimś czasie w reedycji znowu te same ceny na te same gry na różne platformy. I żeby je wtedy kupował i bogaty i mniej zamożny gracz a piractwo w imię walki z wyzyskiem żeby już nie było potrzebne
a złodziei co mogą kupić a kradną ukarać należy przykładnie – nie lubie ich jeszcze bardziej niż złodziei co mogą obniżyć cenę ale nie robią tego bo nie muszą 😉
Jak pisałem – ja kupuje gry choć mógłbym sciągnać – ale kraść nie chcę bo to złe i nieuczciwe wobec ludzi którzy się przy grach napracowali – Kupuje w reedycjach za rozsądna cenę – nie stać mnie na nowość i dlatego czekam na reedycje – wielu moich znajomych tak robi – Daję zarobić producentom i wydawcom gier. |Gram na pc bo lubię dokładność myszki i dlatego że kupno konsoli to najmniejszy z wydatków bo ceny gier na ps3 np zabijają – więc nie kupuje nowej konsoli i nie kupuje w ogóle gier na konsole.
jakby na takie np PS3 były reedycje w cenach powiedzmy ze droższych od reedycji na PC o różnice wartości nośników (bluray i dvd – różnica powoli zaczyna być akademicka aczkolwiek jest zrozumiała) |To już dawno bym kupił sobie konsole i grał w gry na dużym fajnym tv a nie na małym (relatywnie) monitorze i kupował oryginalne gry na konsole i wspierał swoim finansowym (być może reedycyjnie skromniejszym ale zawsze jakimś ) wkładem przemysł gier konsolowych.
a tak to nie kupuje gier na konsole w ogóle. nie kradne ale i nie kupuje – a jakby były rozsądne cenowo reedycje to bym kupował.|wiec mam nadzieję że czające się już na horyzoncie SONYŚWIATA niewątpliwe Zło jakim jest piractwo wobec ich dotychczas niepokonanej konsoli spowoduje że ich pazernosć (która tez jest złem) z musu spusci z tonu i zaczną wydawać wydawcy gry tańsze na tą platformę wtedy kupię PS3 i nabywając legalne gry z reedycji w rozsądnych cenach wspierać będę twórców, producentów i wydawców
i tworzenie gier w ogóle 🙂
@arbuzojad – Bzdury opowiadasz. Na całym świecie gry na konsole kosztują tyle samo, co na pc, tylko w małym, porąbanym kraju – Polsce, gry na konsole są duże droższe.|Gry nie tanieją od złamania zabezpieczeń, gdyby tak było, to gry na xboxa już dawno poleciałyby na łeb na szyję.
@Baryl|Poczytaj trochę o OEM zanim zacznie zadawać pytania.
@sergi|Mylisz sie, na świecie gry na konsole kosztują tyle samo co na pieca bo na pc sa drogie premiera w krajach zachodnich to gdzies 60euro albo i wiecej co wychodzi tyle co u nas na konsole lub wiecej. Mamy szczęście ze na komputer sa tanie gry, a nie według standardów z zachodu.|I oczywiscie piractwu stanowcze NIE!!!
Jesli porównać ceny gier pecetowych i konsolowych to juz nie jest taka dużą różnica. PC gdzies duże premiery to 130zl a PS3XBOX360 to 200zl a w dobrych sklepach nawet 170zl. Fakt bardzo długo tanieją ale kompa trzeba modernizować a na konsoli nie a jak kupisz fife, untrated, gran turismo to wsiąkniesz na miesiące
PornoRico – To dlaczego w naszym kraju są gry na peceta tańsze ? i dla czego idąc tym tokiem – na konsole też nie są ?|A NIE to ja mówię Bandyctwu ogólnie – obojętnie czy uprawianemu pod piracką banderą czy w białych rękawiczkach czynionemu. :>
@PornoRico – Pewnie, zawsze można znaleźć drożej, ale CoD:BO Po 45 dolarów na każdą platformę to jakoś strasznie drogo nie jest.
RoZy – pytać zawsze warto:)|Nie wiem jak to wygląda dziś, kiedyś sprawa była prosta, kupujesz windowsa OEM i jest przypisany do danego komputera lub jego komponentów (np myszka), po roku masz chęć zmiany płyty i procesora na nowe i tego legalnie już zrobić nie mogłeś.|Dlatego moje pytanie, bo wielu tu szeryfów brzydzących sie okrutnie piractwem. Kto przy zmianie płyty głownej kupuje nowego windowsa ? |A może wszyscy mają to gdzieś, bo kto by tam czytał licencje..
@sergi |To wychodzi gdzies 150zl, ja w avansie kupilem na PS3 BO za 179zl czyli nie drogo wystarczy poszukać. 45$ to zalezy na jakim rynku w anglii to sa funty i robi sie różnica. Chyba ze mowisz o steam’ie
@arbuzojad gry na PC są tańsze bo CD Project ma inną politykę.
@arbuzojad|Na pc gry sa tańsze (choć juz drożeją) bo wydawcy znają polskie realia cdprojekt i cenega potrafią dogadać sie ze studiami i dają tanio jak mogą. A przy konsolach sprawa jest jasna kupując grę spłacasz konsole, chyba ze wystosujemy postulat do M$ i Sony o tańsze gry ale 3razy droższe konsole i zmiany nie co 5lat ale co 2
@arbuzojad|Czyli sony „bandyci” nie zgadzasz sie na umowę licencyjną to nie kupuj konsoli i tyle. Sony ma prawo robic co chce
@PornoRico – To nie ma związku, w USA proporcje cena gry – cena konsoli są inne, a tam M$ i Sony też odrabiają „straty” na konsolach.|@arbuzojad – Chłopie, ty wiesz, co gadasz? Bo twoje wypowiedzi są zupełnie sensu pozbawione. Jaki kraj, takie ceny, mówimy o różnicy pomiędzy cenami gier na pc i na konsole.
A ja dalej czuję szacunek dla Geohota. Zdolny chłopak! A na miejscu Sony bym go zatrudnił…
@sergi moze masz rację:) ale niektórych postow to tutaj nie rozumiem. Kupie konsole jak gry w reedycjach beda w miesiac lub dwa od premiery. A ja wam mowie kupie kupie sobie odrzutowieć ale gdy paliwo bedzie prawie darmo
„Microsoft nie miał skrupułów, by w ten sposób potraktować miliony użytkowników Xboksa 360” i kto ma jaj zeby powiedziec ze nie ma piractwa na konsolach..heuh i 2sprawa co za geniusze ktorzy piraca konsoli loncza sie z netem…nieogarniam…
@Zbojnik – Bo piraci to proste, chciwe istoty i chcą mieć ciastko i zjeść ciastko 😉 |@haz111 – Pod względem umiejętności – jak najbardziej zasługuje na szacunek. Ale cel jaki mu przyświeca i sposób, w jaki zamierza go osiągnąć jest co najmniej dyskusyjny 😛
Chyba ze namówił go do tego M$. Co moze byc możliwe
No to się będzie działo ;D
tego gadania o spłacaniu konsoli tez nie rozumiem – od kiedy to wytwarzanie taśmowo urządzenia o +- jednej konfiguracji (PS3 wersja orginal i teraz slim i z kilkoma rodzajami dysku ale poza tym to jest jedna wersja – bo teraz chyba tylko slim się sprzedaje) jest droższe niż PC z mnóstwem wariacji i konfiguracji. O CO KAMAN ?|No bo jedna technologia prawdopodobnie już dawno się spłaciła i teraz pozostaje odcinać kupony a tu ciągle to gadanie o tym ile to ludziom sony dopłaca sprzedając konsole
PC z jego co chwile innymi płytami głównymi chipsetami procesorami szynami szybkościami pojemnościami pamięci itd itp jest raczej bardziej kosztowne w procesie wymyślania komponentów a potem nawet samego montażu ich do kupy no bo nie robi tego Chinczyk za ryż tylko polak za żyto(nią) czy inne siano czy jak tam twarda walutę płaconą serwisantom w sklepach komputerowych zwał.|I jakoś taki np intel nie marudzi że mi strasznie do kompa dopłaca i muszę spłacać procesor karte graficzną itd w cenie gier
PornoRico – tłumaczyłem już ze nie kupuje PS3 i gier na nią ze względu na ich podejscie do sprawy i ceny gier|Zmieni się podejście i spadną ceny to dam im zarobić – uczciwie (I wcale nie 2 miesiące po premierze jak tu ktoś mi przycinał – ja umiem poczekać 2 lata na grę którą inni musza mieć dzisiaj bo mnie zwyczajnie na nią nie stać – nie kradne tylko czekam aż nowość przestanie być nowością i zacznie kosztować tyle ile jestem w stanie zapłacić.
taki układ jak widać na przykładzie gier na PC może być i jest opłacalny Tyle ze niektórym zdrowy układ ni wystarcza a MAKSYMALNY ZYSK jest PONAD WSZYSTKO.|To nie jest rozmowa w zasadzie na takie pisanie sobie jak my tutaj bo wątków tego problemu jest na tyle dużo ze trudno je wszystkie PISZĄC na czas poruszyć i wskazać.|Ktoś tu napisał ze sprawa nie jest czarno biała – i taka jest = wiele odcieni szarości|Piractwo jest złe Już to podkreślałem – bo to zwyczajna kradzież dlatego samego w sobie jako takiego
HAHA!|No i co zwolennicy Blue Reya?! |Mówiłem że to g**** tylko ma dobrą jakość 😀
nie pochwalam tak jak nie pochwalam złodziejstwa w sklepach – wręcz je tępię – jawnie i wprost potępiając w dyskusjach z kolegami oraz propagując wśród znajomych kupowanie legalnych gier oprogramowania i filmów itd.
Niemniej nie mogę pozostać ślepy na to jak wpływa ono na nasz rodzimy rynek gier. Można się z tym nie zgadzać do upojenia , można słusznie potępiać , ale nie zmieni to faktu że niskie zarobki w połączeniu ze skalą piractwa w naszym kraju i łatwością czynienia procederu na pececie skłoniła rodzimych wydawców gier do zejścia z cenami.|A skoro sie da z PC to ja poproszę też na konsole – Bo che sobie ją kupić i grać w legalne gry – Ale taniej – szkoda ze nie da się tego zrobić inaczej … A MOŻE SIĘ DA ????
NIniejszym uprzejmie i bardzo , Proszę wydawców gier konsolowych , o zrównanie cen z cenami gier na PC !!!!|Uważam ze zarobili by na tym dużo bo nie opłacało by sie sciagać i majstrować przy konsoli ryzykując utraty gwarancji a wielu osobom po prostu by sie nie chciało – ze nie wspomne o takich jak ja którzy uczciwie by kupowali więcej gier Też na Konsole 🙂 |A ci co musza mieć gre już dziś bo jest nowa i czekali na nią i ich na to stać by wydac na nią 200 zł Kupowali by dziś i tak – Bo ich na to stać.
Sergi
Nazywanie kraju porąbanym z powodu tego, że tytuły na jedną platformę są ZNACZNIE TAŃSZE, niż na zachodzie, a te na pozostałe platformy kosztują mniej więcej tyle samo jest….no nie powiem jakie…ale jeśli chcesz, przy kupnie gry na PC możesz mi przelać różnicę jej ceny, w stosunku do wersji konsolowej. Ja będę zadowolony i Ty będziesz miał poczucie życia w zdrowym kraju:)