PlayStation: Sony wypuści dodatek do Dual Shocka 4 z dwoma programowalnymi przyciskami [WIDEO]
![PlayStation: Sony wypuści dodatek do Dual Shocka 4 z dwoma programowalnymi przyciskami [WIDEO]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/20/baa80d1a-5b37-4584-843e-29687c52377a.jpeg)
Kolejna generacja nadchodzi nieubłaganie i niektórzy już biegają w myślach po zieleńszych łąkach PlayStation 5 czy kolejnego Xboksa. Jednocześnie Sony jest doskonale świadome tego, iż jeszcze długo po premierze nowych konsol wielu z nas pozostanie przy wysłużonej „czwórce”.
Dlatego już niedługo do sklepów trafi nowy dodatek do DualShocka 4: Back Button Attachment (aka Nasadka z przyciskami tylnymi). Za tą wszystko wyjaśniającą nazwą kryje się podłączone od spodu akcesorium o dwóch programowalnych przyciskach oraz małym OLED-owym ekraniku. Zmapujemy na nich dowolne 16 akcji wykonywanych za pomocą pada (ergo podepniemy pod nie np. prawy spust czy trójkąt). Urządzenie zapamięta trzy profile, a oprócz tego wyposażone będzie w wejście słuchawkowe.
Back Button Attachment/Nasadka z przyciskami tylnymi prezentuje się bardzo elegancko, jednak patrząc na ten dodatek, w głowie pojawia się jedno pytanie: dlaczego miałbym to kupić? Cóż, sprzęt jest raczej skierowany do graczy, dla których ważny jest zysk każdej setnej sekundy – jak ujmuje to samo Sony, „umożliwia wykorzystanie dłoni w większym zakresie w celu skrócenia czasu reakcji i zwiększenia funkcjonalności kontrolera w grze wyczynowej”.
Umiem sobie wyobrazić oczywiście całkiem wygodne zastosowania (używanie krzyżaka nigdy nie jest wygodne), ale patrząc na cenę – 30 euro – chyba jednak sobie odpuszczę. Do tego Sony nie informuje, czy Back Button podepniemy także do pada PS5. Tak czy owak premiera 14 lutego.
Czytaj dalej
10 odpowiedzi do “PlayStation: Sony wypuści dodatek do Dual Shocka 4 z dwoma programowalnymi przyciskami [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Wszystko ła
Po co x.z
To nie dodatek, to przystawka 😉
Zbędny bajer…
Każdy będzie mógł być bardziej Pro teraz
Myślę, że premiera 14 lutego nieprzypadkowa – idealna okazja na walentynki – żeby każdy czuł się wyruchany.
Testowałem pady Razera z mapowaniem – nie warto.
* przewaga w grach ? – żadna, a na turniejach nie ma możliwości wykorzystania takich padów.
Prawie tak samo niezbędne jak buty Pumy dla graczy za 400 złotych.
Powód jest jeden: zmniejszyć zasobność portfela gracza i baterii pada. Mam nadzieję, że przejadą się na PS5 i otrzeźwieją.