[Po mojemu] Nowe pokolenie głośniejsze niźli wybuch
![[Po mojemu] Nowe pokolenie głośniejsze niźli wybuch](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/19/2f54c080-b38a-4321-8924-737d80224f14.jpeg)
W obliczu plotek wskazujących na rok 2014 jako moment nadejścia nowej generacji konsol można pokusić się o stwierdzenie, że The Last of Us będzie ostatnim mocnym exclusive’em na PlayStation 3. Jeśli wszystko pójdzie jak powinno, nowa produkcja Naughty Dog będzie tym, czym The Legend of Zelda: Skyward Sword jest dla Nintendo Wii.
Trzy lata to wystarczająco dużo czasu, by powstało dzieło dopracowane w każdym calu – perfekcyjnie zaprojektowany gameplay i oprawa techniczna wyciskająca całą moc sprzętu Sony. Japoński koncern już zapowiadał, że czas czwartej konsoli nadejdzie w momencie, gdy developerzy wykrzesają wszystko z PS3. Jeśli trailer The Last of Us faktycznie jest oparty na silniku gry, a – z innego frontu – Grand Theft Auto V faktycznie uda się wydać w ciągu najbliższych dwóch lat, 2014 wydaje się zdroworozsądkowym terminem.
The Last of Us jest również dobrą podstawą do startu nowej konsoli. Otwieranie marki, która teoretycznie może być krokiem naprzód, byłoby marnotrawstwem, gdyby ciągnięto ją tylko na PS3. Bo przecież nowa generacja jest czymś więcej, niż tylko ewolucją sprzętu. To szereg wielkich zmian – od prozaicznego przemodelowania marketingu, przez zmiany w poczuciu przynależności graczy aż po to co najważniejsze, czyli rozkwit nowych pomysłów. Z jednej strony obecna generacja dała nam Uncharted, Resistance i inFamous, z drugiej Gears of War, Alan Wake i mocny akcent ze strony Fable i Forza Motorsport. O Nintendo nie wspominam, ponieważ niezależnie od wszystkiego samo sobie wyznacza trendy i niedługo zacznie swoją nową generację. I chwała im za to.
We wtorek Tim Rogers opublikował na Kotaku świetny artykuł o grach z trójką w tytule, których w tym roku pojawiło się sporo. Nie będę streszczał całości, bo jest długa i „różna”. Warto zwrócić uwagę m.in. na te słowa:
Branża gier zwraca uwagę na własną twórczą stagnację. Numer 3 w tytule gry oznacza – czasami niejednoznacznie – że twórcy mają za sobą dwie produkcje, które są z grubsza takie same. […] Zaobserwowałem, że na ogół ludzie nie cieszą się tak bardzo za trzecim podejściem.
W ostatnim zdaniu Rogers odnosi się do faktu, że trzecie odsłony serii zyskują niższe średnie ocen, niż „dwójki”. Nie da się ukryć, że formuły kilku serii, które przeżyły złote czasy na PS3 i X360, zaczynają albo wyraźnie się przecierać (Assassin’s Creed, Uncharted) albo zostały doprowadzone na najwyższy obecnie osiągalny poziom (The Elder Scrolls, Gears of War). Drążenie tych samych koncepcji może być równie logiczne, jak odświeżanie bezdomnego dezodorantem. Nawet stereotypowy gracz kanapowy potrzebuje urozmaicenia, by móc spokojnie zabawić się na śmierć. Nudny kanał przełączamy, wtórnej grze dziękujemy.
Ucieszyły mnie też słowa Atsushi Inaby z Platinum Games, który zareagował na oburzenie fanów serii Metal Gear Solid na to, co będziemy widzieli w spin-offowym Metal Gear Rising: Revengeance. Jak mówi:
Wiem, że reakcje na nowy zwiastun są różne. Ale mocno wierzę, że wzajemna miłość i szacunek przebije się przez to. Mam nadzieję, że zobaczycie w materiale przedsmak przyszłości.
Nawet jeśli Inaba odnosi się do nieco bliższej przyszłości, ja odebrałem ten skromny sygnał. Revengeance może być czymś, co przyniesie nowa generacja konsol. Nie chodzi mi o dynamikę i wybuchy ponad wszystko, ale o coś bardziej ogólnego. Odchodzenie od skostniałych schematów, próbowanie nowych rozwiązań, zabawa formą – tego chyba wszyscy oczekujemy.
Oczywiście, PS4 i X720 mogą okazać się gwoździami do trumien stacjonarnych konsol i urządzeniami o krótkiej, niepostępowej żywotności. Ale ja jestem optymistą. Doniesienia z Czarnego Piątku i wskaźniki na VGChartz wskazują, że graczy jest coraz więcej. Nowa generacja oznacza też nowe pokolenie. Mając to wszystko na uwadze chciałbym, żeby następne konsole od Sony i Microsoftu – niezależnie kiedy nadejdą – niosły ze sobą ogromny ładunek nowych możliwości. By były, jak jeden z kawałków DJ-a Tiesto – Louder Than Boom.
Czytaj dalej
24 odpowiedzi do “[Po mojemu] Nowe pokolenie głośniejsze niźli wybuch”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
The Last of Us na przełomie 2012 i 2013, powiadacie. Odnotowano. Z jednej strony jestem ciekaw, co tym razem wykroją ludzie z Naughty Dog. Nowy exclusive na PlayStation 3 sprawił też, że zacząłem coraz poważniej zastanawiać się nad kształtem kolejnej generacji konsol.
Kto to Tiesto?
Sermaciej -,-
„niosły ze sobą ogromny ładunek nowych możliwości” taki sprzęt już chyba jest PC bodaj na to sie mówi..
@Sermaciej, kartofel1 – no już, już.
Jak dla mnie to to są zdjęcia na pewno na silniku do tej gry. Da sie to zauwarzyć. I choć jestem strikte Pecetowcem to na pewno nie zdziwię się jak taka grafa pojawi się na Peestrójce. Wszystko to kwestia optymalizacji. Na pececie też by tak można.
Ja jednak stawiam na 2013. Myślę, że na następnym E3 naprawdę zostaną zapowiedziane nowe konsole, a The Last of Us i Halo 4 (ostanie wielkie gry na obie platformy) ukażą się około okresu przedświątecznego 2012. Takie moje zdanie.
A tak z innej beczki: PS3 jest naprawdę o tyle mocniejsze od Xboksa, żeby generować taką grafikę? Hmm, i znowu mam czarne myśli dotyczące mojego wakacyjnego zakupu Xboksa (chociaż i tak mam na niej ogromną radochę).
2013/2014 TAK ale wazne ze nie 2012. Premiera 2013/2014 ale nie na poczatku 2013 i nie końcowka 2012
Autor felietonu jest optymistą. Chciałbym wierzyć, że wizja opisana powyżej jest prawdziwa, ale osobiście jestem przekonany, że gdy nowa generacja konsol się pokaże dostaniemy na nich nowe Gears of Wars, kolejne Call of Duty i najświeższą wariację God of War. Może ujrzą śwatło dzienne nowe marki, ale jakoś nie mogę pozbyć się przekonania, że powołane jako przykład The Last of Us będzie kolejnym Uncharted tylko w nowym uniwersum. Oby czas pokazał, że się mylę. Ale niezbyt na to liczę.
@Aargs prawda, ale jeśli nie byłoby takich ograniczeń, to nie opłacałoby się im wytwarzanie nowych sprzętów (kart graficznych, itd.), bo nikt by tego nie kupował.
@Vantage – X360 ma 512 MB pamięci. Te dodatkowe 256 jest tylko w niektórych modelach i tylko do instalacji oprogramowania, to nie jest RAM.|@Aargh – „PCty są ograniczane z każdej strony, jaką się tylko da”. Chyba nie wiesz co znaczy słowo „ograniczony”. PC nie jest ograniczony, bo można go rozbudowywać w nieskończoność, ty mówisz o zróżnicowaniu i rozdrobnieniu.
@Argh – „Rozbudowa nie da Ci zbyt wiele w momencie, gdy pozostali userzy mają inny sprzęt” Da. Nikt się nie przejmie tym, że ktoś ma 386 przy wydawaniu Crysisa 3. Pozostali (ba, cały rynek) idą naprzód ze sprzętem.|”Prawdziwy potencjał podzespołów dla graczy nie został wykorzystany.” Fakt, coś takiego nastąpi tylko na konsoli, gdy każdy ma to samo.
@Aargh – Przy prawdziwych rewolucjach sprzętowych, jak np. Crysis czy Doom 3 twórcy nie przejmują się w ogóle tym, jaki ludzie mają sprzęt. Po prostu pokazują swoją wizję i chwała im za to.|Co do CPU – Na PC gry są pisane pod CISC, marka nie ma tu znaczenia.|Z GPU jest gorzej, ale dzięki DX nie ma sytuacji, że coś mi nie pójdzie, bo mam inną markę (inna rzecz dodatki typu PhysX, ale to nie jest standard tylko właśnie bajer).
@artykuł:|”zaczynają albo wyraźnie się przecierać (…) Uncharted (…) albo zostały doprowadzone na najwyższy obecnie osiągalny poziom (…) Gears of War 3″ Obydwie serie zaliczyły podobne zmiany ocen, więc nie wiem skąd zupełnie odmienna ocena tych dwóch serii.|”formuły kilku serii, które przeżyły złote czasy na PS3 i X360, (…) The Elder Scrolls” TES złote czasy przeżywa już od Morrowinda, albo jeszcze dawniej, i będzie je pewnie przeżywał długo po śmierci tej generacji.
@Sergi, obecnie nawet Cryteka nie stać na solówkę techniczna jak pierwszy Crysis. Kiedyś było łatwiej, gdy rynek był mniejszy, a koszty produkcji gry nie przekraczały bańki, ale to ne wrati.|Obecnie robiąć AAA trzeba uwzględniać potencjalną grupę odbiorców, na rynku PC 2 giganci – Blizzard i Valve dawno to zrozumiało i nie robi gier, które będą wymagały mocniejszego kompa (zwłaszcza, że rynek desktopów kurczy się coraz szybciej oddając pole laptopom, netbookom i tabletom). CO do konsol i ich archiktury sp
Co do konsol i ich architektury – popatrz na to: http:upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/af/X360bandwidthdiagram.jpg|To diagram pokazujący układ x360 – mimo wielu gorszych na papierze paramentów doskonale zaprojektowany sprzęt, gdzie w sercu mamy nie procek, a układ graficzny, a wszystkie układy są ze sobą połączone superszybkimi szynami daje developerom znacznie większe pole do popisu i optymalizacji. |W PS3 sercem jest Cell i jego rdzenie wektorowe, które w pełni mogą odciążyć GPU
W tym tkwi sukces Naughty Dog, Guerilla Games czy Sony Santa Monica – mając w pełni poznaną architekturę wykorzystali pełny potencjał konsoli, co jednak wymaga znacznie większego nakładu pracy i wiedzy na temat programowania. |Dlatego BF3 na PS3 wygląda tak znacznie gorzej od KZ3 – gra była robiona pod PC, a następnie szybko konwertowana na konsole. Nikt nie szarpał się w DICE z wykorzystaniem potencjału architektury X360 czy PS3 – developer musiałby na każdą z wersji zatrudnić osobny zespół programistów.
A przy takich kosztach to po prostu nie wchodziło w grę.
No konsole to przyszłość i na nowe generacje muszę kupić PS4.
ja oczekiwał bym od nowych konsoli odejście od pełnego casuala, który wymęczył obecne konsole okropnie.
@Sergi – odmienna ocena bierze się z dwóch słów przed tytułem tekstu
Fatality.
@Adzior – Tak też sądzę, ale przyzwyczaiłem się że tego typu informacje są na początku zdania 😉 |@Skydevil – Będzie raczej odwrotnie, ludzie którzy dotychczas nie grali, a na tej generacji zaczęli to za duży rynek żeby z niego rezygnować. Wielu twórców będzie się na nim właśnie skupiać, bo „zwykłych” ludzi jest więcej niż graczy, a co za tym idzie mogą wygenerować większe zyski.