Pobyt astronautów na ISS przeciągnie się do przyszłego roku
Astronauci, którzy trafili na ISS na pokładzie Starlinera Boeinga, na Ziemię powrócą dopiero w 2025 roku z pomocą SpaceX.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy NASA przekazało informację o opóźnieniu powrotu Suni Williams oraz Butcha Wilmore'a z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Pierwotnie mieli oni znaleźć się ponownie na Ziemi jeszcze 26 czerwca, jednak data ta została przełożona ze względu na chęć przeprowadzenia zaplanowanych na 24 czerwca i 2 lipca spacerów kosmicznych. Tym razem powód poślizgu jest zgoła inny – problemy z rakietą Boeinga.
NASA oraz Boeing wciąż próbują ustalić, czy ponowne skorzystanie ze statku kosmicznego jest bezpieczne ze względu na awarię, której doświadczył on w trakcie swojego poprzedniego lotu. Jeśli okaże się, że ryzyko jest zbyt duże, Wilmore i Williams będą mieli okazję wrócić na ojczystą planetę dopiero z załogą Crew-9 SpaceX w lutym przyszłego roku.
Problem w tym, że jeśli Boeing nie znajdzie sposobu na bezpieczne odesłanie dwójki astronautów na Ziemię, ucierpi na tym misja Crew-9. W rakiecie będą musiały pozostać wolne miejsca dla Suni i Butcha, a to oznacza, że na Międzynarodową Stację Kosmiczną we wrześniu trafi tylko połowa z zakładanej liczby badaczy.
Amerykańska Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej jest dobrej myśli i zakłada, że Boeingowi uda się załagodzić sytuację i doprowadzić do jej pomyślnego (dla jego wizerunku) zakończenia. Planem B pozostaje zaś wspomniany powrót kosmicznych rozbitków z wyszczuploną załogą Crew-9.
Więcej na ten temat możecie usłyszeć w dostępnym na YouTubie zapisie telekonferencji:
Czytaj dalej
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.