„Pojedź” MoH: Warfighter, wygraj Serious Sam 3: BFE. Czy to nie przesada?

Firma Devolver Digital ruszyła z konkursem, w którym można wygrać darmową kopię Serious Sam 3: BFE. Wystarczy tylko… obrzucić błotem konkurencyjną produkcję – Medal of Honor: Warfighter.
Jak czytamy we wpisie na blogu wydawcy:
W trakcie tego gorącego sezonu ekipa Devolver Digital przekonała się, że nie każda gra spełnia pokładane w niej oczekiwania. Jedną z nich jest Medal of Honor: Warfighter – kolejny militarny shooter, gdzie najważniejsze jest krycie się za osłonami, więc większość ludzi spędza swój czas chowając się za ścianą czy inną, strategicznie umieszczoną przeszkodą. To gówno jest słabe. Dlatego startujemy z naszą akcją „Warfighter-fighter”.
Aby dostać jedną ze stu kopii Serious Sam 3: BFE w wersji na X360 należy skrytykować we wpisie na Twitterze (dopisek #SeriousSam3XBLA) lub na Facebooku (TUTAJ) produkcję „Elektroników”.
Pomijając rzeczywiste problemy Medal of Honor: Warfighter, taki styl uprawiania marketingu budzi we mnie prawdziwe obrzydzenie – to żenujące żerowanie na popularnej marce i próba ukrojenia kawałka wielkiego tortu dla siebie. A wy, co o tym myślicie?
Czytaj dalej
-
Call of Duty: Black Ops 7 rzuca rękawicę Battlefieldowi...
-
Physint Hideo Kojimy na pierwszym plakacie. Poznaliśmy też część obsady
-
Usłysz muzykę z Kingdom Come: Deliverance na żywo! Koncert symfoniczny The...
-
OD Hideo Kojimy na pierwszym konkretnym zwiastunie. Japoński twórca stawia na psychologiczny...
61 odpowiedzi do “„Pojedź” MoH: Warfighter, wygraj Serious Sam 3: BFE. Czy to nie przesada?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
@KoweK|A to ciekawe bo piracka DZIAŁAJĄCA wersja SS3:BFE była dostępna kilka dni po jej wydaniu 😀
a to nie jest czasem nielegalne?
@KewL, oczywiście i dlatego ludzie wrzucali tego niezniszczalnego potwora na którymś poziomie? 🙂 Ja tam mam oryginał, ale kumple mówią, że nie ma dobrego crack do tej gry, bo w którymś momencie kamera zaczyna szaleć. Możliwe że po prostu mają słabe źródła…
@ KoweK. Crack jest i wszystko da sie zrobić, ale wymaga to tyle zabawy że dużo prościej kupić oryginał 😉 SS3 miał niezłe zabezpieczenia. Na tyle niezłe że do dzis nie ma żadnego oficjalnego releasu. Tylko cracki i „how to playe” stworzone przez fanów.
Bardzo, ale to bardzo słaby i żałosny chwyt. Jest taka zasada: Nie kopie się leżącego. Niestety nie działa to chyba w przypadku twórców SS 3:BFE. Sam nowego MOH-a nie oceniam bo nie grałem, ale trzeba uszanować pracę ludzi pracujących przy tej produkcji, nawet jeśli jest niedopracowana, to może z czasem zostanie poprawiona.
@Kowek|Jeśli chcesz szacunku – szanuj innych. To jest news czy felieton? To jest wstęp do zachęty dla Nas do oceniania działania firmy. Jak chcesz oceniać/klasyfikować media internetowe wg zasad stosowanych dla gazet to… moje gratulacje.
To co robi Devolver Digital jest według mnie żałosne. Nie wiem czy za takie rzeczy można iść do sądu, ale na miejscu EA bym się tym zainteresował. Poza tym jak już napisałem akcja jest żałosna a CD-Action podaje link to hejtowania, BRAWO…
Jaki tupet
Hejtujcie se ludzie, ale moim zdaniem EA całkowicie sobie na to zasłużyło i mam nadzieję, że gracze naprawdę im dokopią. 🙂 Gdyby Devolver Digital nawoływało do hejtowania innego wydawcy, to rzeczywiście, byłbym przeciw. Ale jeśli hejtowane ma być EA – świetnie! Wreszcie poczują to, co czuło Activision i Infinity Ward gdy CoD MW3 i BF3 były w produkcji! Dla przypomnienia- EA bez przerwy wyzywało i prowokowało wydawcę i twórców CoD’a. Cieszę się, że wreszcie ktoś postanowił dać im nauczkę. Bardzo dobrze, DG!
matadorro ale wiesz z czego wynikała pewność EA podczas „walki” COD MW3 vs BF3?| | Bo wszyscy wiedzieli że BF3 jest lepszy. Stworzony pod PC, wykorzystujący ich możliwości, idealny shooter z dużą dozą współpracy i pojazdami.
Z tego obrazka ten drugi gość, ten Graham Patrick, wypowiedział dokładnie to co myślę o takich produkcjach.|Z jednej strony wszyscy w tym EA (i ja też) hejtują Colofdjuti (i dobrze bo to zepsuty kotlet) a z drugiej ich nowy Medal of Duty jest tego klonem. Przynajmniej tak oceniam po trailerze, bo do gry się nie zbliżam : gość w kapelusiku ala Price, pościg motorówką itp. Do tego kampania na kilka godzin (tyle to ja w Skyrimie spędzam na samym podziwianiu widoków…dziennie, przez resztę czasu robię kłesty)