Premiera książki „Gry, które trzeba znać. Lata 90. (i okolice)”. Pozycja obowiązkowa dla fanów retro

Premiera książki „Gry, które trzeba znać. Lata 90. (i okolice)”. Pozycja obowiązkowa dla fanów retro
Łukasz "Moraś" Morawski
Z przyjemnością ogłaszam, że dzisiaj oficjalnie zadebiutowała nasza najnowsza książka. Jeśli jeszcze nie zamówiłeś swojego egzemplarza, czym prędzej musisz to zmienić. Zapewniam, że warto!

W trzecim tomie naszego cyklu omówiliśmy produkcje z lat 90. (i okolic), które w dużej mierze ukształtowały branżę gier i wpłynęły na rozwój poszczególnych gatunków albo po prostu dobrze wpisywały się w ówczesne trendy i dostarczały masę frajdy odbiorcom. Książka zawiera w pełni autorskie treści, przygotowane z myślą o niej. Nie znajdziecie tu tekstów wcześniej opublikowanych w magazynie CD-Action lub naszej stronie internetowej.

Co w środku?

W „Gry, które trzeba znać. Lata 90. (i okolice)” znalazło się miejsce zarówno dla pierwszoosobowych strzelanek (Blood, Descent, Half-Life, Quake III: Arena itp.), jak i platformówek (np. Crash Bandicoot, Banjo-Kazooie, Spyro the Dragon, Heart of Darkness), strategii (m.in. Command & Conquer: Red Alert, Dungeon Keeper, Theme Hospital, Twierdza) czy erpegów (Fallout, Arcanum, Legend of Mana, Planescape: Torment itp.).

{„alt” => „”, „caption” => „”, „imageUrls” => [„https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/06/23/ac8093fd-64d0-4dfb-a130-d01b5da21d3c.jpeg”, „https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/06/23/365d31de-fa4d-48b2-b277-695cc0253b12.jpeg”, „https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/06/23/03b527d4-256b-4f01-a76d-4b8c9277e61a.jpeg”], „isStretched” => false}

Ponadto przyjrzeliśmy się także grom akcji, survival horrorom, sportówkom, wyścigom, bijatykom czy przygodówkom. A na deser dorzuciliśmy kilka obszernych artykułów poświęconych chociażby point’n’clickom Sierry i LucasArtsu, polskim grom ośmiobitowym i produkcjom wydanym na Amidze oraz konsolach NES i SNES. Co tu dużo pisać – na 400 stronach ponownie umieściliśmy tak dużo świetnej zawartości, że nie sposób się od niej oderwać!

Zamów już dzisiaj

Książka została wydana w twardej oprawie (format 175 x 240 mm), z przymocowaną tasiemką do zaznaczania stron. „Gry, które trzeba znać. Lata 90. (i okolice)” zamówicie zarówno na sklep.cdaction.pl, jak i Allegro.

Trzeci tom w pigułce:

  • bogaty przegląd prawie 90 gier konsolowych i pecetowych z lat 90. (i okolic),
  • omówienie prawie 80 najważniejszych serii gier z tego okresu,
  • dodatkowe artykuły tematyczne o gatunkach i zjawiskach w branży gier,
  • ponad 40 autorów, których znacie z CD-Action i innych magazynów, portali czy YouTube’a,
  • kolorowa szata graficzna i ilustracje wysokiej jakości.

Przypominam, że pełna kolekcja będzie się składała z czterech tomów, a prace nad ostatnim trwają już od jakiegoś czasu. Jeżeli do tej pory nie zdecydowałeś/aś się na zakup książek z serii „Gry, które trzeba znać”, możesz zrobić to teraz, zamawiając cały pakiet w sklepie CD-Action (za przesyłkę zapłacisz tylko raz). Dotychczasowe tomy wyślemy od razu, zaś czwarty trafi do ciebie zgodnie z jego premierą, czyli w grudniu tego roku.

31 odpowiedzi do “Premiera książki „Gry, które trzeba znać. Lata 90. (i okolice)”. Pozycja obowiązkowa dla fanów retro”

  1. Kiedy rusza wysyłka dla osób które zamówiły cały pakiet już na początku?

    • Barnaba „b-side” Siegel 27 czerwca 2025 o 15:57

      Powinno już do ciebie pójść. Jeśli tak się nie stało, daj znać na sklepowego maila.

  2. A kiedy osoba taka jak ja która zamówiła całą prenumeratę na początku otrzyma książkę?

    • Barnaba „b-side” Siegel 27 czerwca 2025 o 15:57

      Jak ktoś zamówił komplet, to dostaje każdy tom na premierę.

      Jak niżej: Powinno już do ciebie pójść. Jeśli tak się nie stało, daj znać na sklepowego maila.

  3. Samuel Goldman 24 czerwca 2025 o 16:57

    W odniesieniu do screena chciałem przeprosić za nazwanie Lemingów głupimi. Ja je naprawdę bardzo lubię i nie miałem nic złego na myśli :<

  4. Musicie popracować nad terminowymi wysyłkami. Dalej nawet nie mam wysłanej książki. U konkurencji to działa zdecydowanie sprawniej i wysyła jest jeszcze przed premierą tak aby w dniu premiery była do odbioru.

    • Barnaba „b-side” Siegel 27 czerwca 2025 o 15:49

      My zawsze jasno zaznaczamy, że wysyłki zaczynamy wraz z datą premiery. Zdarza się, że część rzeczy wychodzi przed premierą, ale wysyłki ogarniamy sami, kurierzy odbierają miarowo te wielkie hałdy paczek, więc i nie dotrą one do wszystkich jednego dnia. A to wszystko równolegle do codziennej wysyłki dziesiątek paczek z magazynami.

    • Nie wiem jakie nakłady macie i rozumiem ,że się tym nie chcecie dzielić chociaż sytuacja rynkowa jest jaka jest i nikt wam waszego kawałka tortu nie zabierze. U konkurencji jest to około 2000 +- 300 egzemplarzy na premierę. Ogarnia to jeden człowiek. Czy w CDA te wartości są zbliżone? Dzięki za komentarz!

  5. Paczka właśnie doszła, elegancko:)

  6. Już właśnie jest w paczkomacie i pójdę sobie to odebrać. 🙂

  7. Już po przeczytaniu kilku stron i przekartkowaniu. Jak zawsze skład i sama jakość tekstów świetna. Jednak dalej nie rozumiem doboru niektórych gier. Brakuje masy klasyków z Mega Drive czy Saturna. Panzer Dragoon WTF? Celowniczków które miały swój złoty okres w latach 90. Ogólnie Sega jest potraktowana po macoszemu chociaż to była jej złota era. Mamy więcej SNESa gdzie to była nieistniejąca platforma w Polsce w przeciwieństwie do Mega Drive czy Saturna które miały oficjalną dystrybucję w Polsce w latach 90. Do tego brakuje masy klasyków z PC jak choćby Jazz Jackrabbit 2. Za to mamy masę Nintendo które było martwe po Pegasusie w naszym kraju. Do tego z czapy są podane platformy i daty wydań gier. Raz są wszystkie platformy, raz jedna data i to też losowo USA,EU, JAP. Kto to robił i dlaczego tak niechlujnie? Nie wiem po co to pisze, po raz kolejny pewnie nikt się nie odniesie. Macie zerowy kontakt ze społecznością która was kupuje i wspiera. Co widać po sekcji komentarzy, po co komentować jak brak dialogu z redakcją. Za Bauera lepiej to wyglądało a forum i strona żyła. Disco też ledwo zipie. Jedynie Smuggler odpisuje przy komentarzach do retro.

    • Szkoda, że tak to wygląda. Moje pytania dotyczące poprawy działania strony www i dodania nowych funkcjonalności (m.in. wgląd w archiwum swoich komentarzy, możliwość wklejania jpgów i gifów, poprawa systemu logowania, zintegrowanie strony ze sklepem, w ramach osobnej zakładki) nie doczekały się odpowiedzi. System prenumeraty nie zachęca. Brak powiadomień o kończącej się prenumeracie i propozycji przedłużenia. Notoryczny brak informacji na mailu o kluczach do gier/programów wynikających z posiadania tzw. prenumeraty premium. A to tylko lista zażaleń spisana na szybko. Jeszcze raz – szkoda, że tak to wygląda. Wydawało się, że baza wiernych czytelników będzie lepiej zaopiekowana.

    • @GOMEZ_PL: W metryczkach zaznaczona jest data debiutu (bez względu na rynek), a jako platformy podane te, na których gra pojawiła się w pierwszej kolejności.

      Co do Segi, to tak, pominęliśmy ją świadomie, ponieważ stwierdziliśmy, że była to zbyt duża nisza w naszym kraju, natomiast Nintendo z biegiem lat zyskało mocno na popularności, dlatego młodsi gracze posiadający np. Switcha 1/2 mogą chętnie przeczytać o tytułach wydawanych na pozostałych platformach tej firmy. Niemniej, Nintendo w dalszym ciągu stanowi niewielki procent w stosunku do PlayStation czy pecetów.

      Poza tym, książka to nie internet i ma swoje limity, dlatego nie byliśmy w stanie wrzucić wszystkich gier, o których chciałby przeczytać każdy nasz czytelnik. Sam musiałem usunąć wiele produkcje, które moim zdaniem trzeba znać, ale po prostu zabrakło dla nich miejsca. Polecam zrobić małe ćwiczenie i przygotować samemu taką listę – zapewniam Cię, że nie jest to takie prosty. Przygotowanie zawartości jednego tomu, to przynajmniej trzy kilkugodzinne wewnątrzredakcyjne calle + prawie 50h szperania w internecie, przeglądania starych czasopism, tworzenie rankingów itp.

    • KRZYCZTOW: Przykro mi, że tak to wygląda. Sam nie mam na to wpływu, ale liczę na to, że w przyszłości uda się rozwiązań tego typu problemu. Wiem, że ekipa odpowiedzialna za nową stronę cały czas nad nią dłubie, żeby gotowy produkt był od razu dostępny w jak najlepszym stanie. Musimy wszyscy uzbroić się w cierpliwość 🙂

    • Barnaba „b-side” Siegel 27 czerwca 2025 o 15:53

      Krzycztow: ja jeszcze dodam, że w kwestii prenumeraty zmieni się trochę w tym roku, będzie bogaciej i mam nadzieję, że przyjemnie zaskakująco 🙂

    • @Barnaba Trzymam kciuki 🙂

    • Właśnie za dużo Nintendo w kraju C64, Amigą, PS1-5 i Pecetem strojącym.
      Ale może nie my jesteśmy targetem, tylko ludzie, którzy nigdy w te gry nie grali, a w latach 90tych nie istnieli nawet w wyobraźli ich kreatorów.

  8. Nuda, temat wałkowany milion razy, na sto różnych sposobów. Chociażby w setnym numerze CDA o tym było. Jest to coś jak „Historia Fallouta” – już praktycznie na pamięć wielu ją zna, tyle razy się o niej mówiło. Moglibyście pójść bardziej ambitnie, np. 10 ulubionych gier redaktorów, a ponieważ temat retro, to nie tych tutaj, ciągle zmieniających się, a tych starych – Eld, Czarny Iwan, Hut… to rzeczywiście byłoby i retro, i ciekawe.

    • byłoby o ile ci starzy by pisali o emocjach i przeżyciach, a nie suche fakty o grze.

  9. Znowu krotkie maks 2 stronicowe opisy gier powielone kolejny raz, bo wszystko juz to bylo. Celujecie w dzieci tik toka a oni tego nawet do reki nie wezma. Quo Vadis cd-action?

    • Każdy z tekstów ma ok. 5000 zzs (czasami trochę więcej, czasami nieco mniej). To zdecydowanie nie są krótkie teksty, a że udało nam się zmieścić każdy z nich na dwóch stronach, to już zasługa opracowanego przez Bastiana layoutu i naszych świetnych grafików 🙂

    • widze wlasnie na zamieszczonych zdjeciach te 2 strony tak naprawde poltorej. Ja bym chcial poczytac o kultowych grach cos czego nie wiem, a nie ciagle te same oklepane frazesy, wolalbym 20 gier po 5-6 stron niz 50 po 2 strony. Jak pisalem w poprzednim komentarzu dzieci tik toka na cda i tak nie spojrza, wy celujcie w starych fanow bo to dla nich glownie jest. A starzy fani lubia czytac a nie krociutkie teksty jak dla analfabetow

    • Mi pasuje taka forma, to nie jest encyklopedia o jednym gatunku czy gierce a bardziej przegląd danego okresu.

    • A mi brakuje osobistych świadectw. Np.: żeby w tą grę zagrać pół roku pracowałem po nocach, zbierałem butelki, czy niedojadałęm żeby kompa złożyć.
      Że grałem na minimum detali ciesząc się, że mam 20 fps i że można przejśc grę.
      Że moje życie i otoczenie było tak biedne i smutne, że gry dawały kolor w życiu itd.

      Wtedy i starzy zetrą łzę z oka i GenZ z pasją poczyta o cieżkich czasach w których brakowało WSZYSTKIEGO (nawet żywności, bo w klasie 40 osób z nadwagą było max 2 osoby, bo chorowały).
      Gry video w latach 90tych to był matrix dla ludzi tamtych czasów.
      Na dworze stali łobuzi, którzy bili młodszych i okradali, rodzice martwili się bezrobociem, a rodzący się kapitalizm wprowadził w PL wręcz niewolnictwo.

      Jak dzisiaj mówie młodym, że w jeszcze w pierwszej dekadzie lat 2000 na rozmowie kwalifikacyjnej prywaciarze pytali się kobiet czy i jak się zabezpieczają, bo nie chcą ciąż i matek, to mi nie wierzą.
      Widzą moją poważną minę i przestają się śmiać, ale tak było.
      100 na twoje miejsce i waszą premią na świeta jest to, że tu pracujecie i że macie tu jak u pana boga za piecem (mimo mobbingu i ww. akcji).
      A w tym wszystkim właśnie gaming był wyzwoleniem od tego … dziadostwa.
      W takim otoczeniu czytać o grach… ja pierd…. to byłby hit.
      Tylko czy macie takich autorów urodzonych w 70 i 80 tych w rodzinach robotniczych, blokersów gdzie łobuzi i bezrobocie było?

  10. Mam z takimi ksiazkami problem.
    Znam te gry i ogralem je w czasach kiedy byly nowosciami i po co mi taka ksiazka?
    Nie ma tam nic, czego czlowiek nie wie, doświadczył.

    Wolalbym czytac o grach, ktorych nie ogralem, czyli lata 70,80 az do Wolfensteina.
    A jesli juz to tylko i wyłącznie publicystyka i historia powstawania tej gry z opisem autora jak sie czul jak w to gral wtedy, bo jak nie gral to o czemu sie wypowiada?

    Brakuje mi tipsomaniaka. Jakby wychodzil wlasnie w takiej malej ale grubej formie to kupowalbym i jakby mial ludzką cene czyli do 20 zl.

    • Słowa nie opiszą, jak bardzo nierealna jest 400-stronicowa książeczka za mniej niż 20 zł. 🙂

    • To chociaz 200 stronicowa 🙂
      Plus reklamy.
      Papier moze byc jak z clicka czyli toaler zafarbowany tuszem.

      Ikea do dzisiaj swojego bucha wydaje mimo, ze czasy sie zmienily.

      A tak na powaznie, targetujecie juz GenZ wiec stary pierdziel jak ja nie co szukac.

    • Dokladnie targetuja mlodych ktorzy maja i tak takie cos w dupie

    • Masz racje, to nie dla starych wyjadaczy, którzy chcą pogłębienia tematu, wypominek i wspomnień.

      Stare CDA oprócz pełniaków kupowałem dla Smugllera ijego opowieści jak to za kartę graficzną zapłacił sześć swoich wypłat.
      To jest POWER emocja działająca na wyobraźnie, weż dzisiejsze sześć wypłat na jedną cześć do komputera by pograć!

      Ja bym mógł 1000 stron napisać takich emocji i Amidze i PS1, gdzie grało się z otwartą buzią (zwłaszcza PS1) i trzymało mocz, bo szkoda było minutę stracić na odejściu od TV.
      Ten czas był… najszczęśliwszy w moim życiu, nic nie miałem nawet spodni czy butów nie zużytych, ale miałem ten sprzęt i odmawiałem sobie wszystkiego byle zdobyć grę na giełdzie (ale nie kradłem, po prostu nic na siebie nie wydawałem).

      Takich rzeczy chciałbym czytać, a nie czegoś co wypluje mi chatgpt czyli suchych danych o grach. Emocji i przeżyć ludzi tamtych czasów zwłaszcza biednych, których rodzice byli zwykłymi pracownikami, tego żadne AI nie podrobi. ŻADNE!

      P.S. Młodzi papieru nie uznają. Szkolę genZ w pracy i oni jak mają coś drukować i obrabiać graficznie dla Klienta to mają z tym problem, wolą slajdy i prezentacje.
      Slajd jest OK jak masz wiedzę, doświadczenie i umiesz mówić z pasją o tym haśle, które tam wyświetliłeś.

    • Taką książkę napisał ARHN „Zagrajmy jeszcze raz”, ale mi chodzi, żeby napisał ją Smuggler z większą MOCĄ i powerem.
      ARHN jest młody, potrzeba ludzi 45-50 lat piszących o grach.
      Tak samo w PSX Extreme, jak zabrakło Ściery i wypowiedzi HIVa o życiu, to już tylko Butcher to trzymał w ryzach, ale i on odszedł.
      Roger? Dopiero teraz zaczyna się starzeć i mądrzeć.

  11. Super książka, ale nie wspomnieliście o Soul Edge/Calibur. A seria Dead or Alive? Rozboj w biały dzień 🙂 nie wybaczę.

Dodaj komentarz