14.08.2015
Często komentowane 15 Komentarze

Prezes EA na temat wydawania Fify co rok, braku singla w Battlefroncie oraz o Hideo Kojimie

Prezes EA na temat wydawania Fify co rok, braku singla w Battlefroncie oraz o Hideo Kojimie
Czas na garść wypowiedzi Petera Moore'a – dżentelmena, prezesa i ludzkiej twarzy EA. Zapytano go między innymi o to, czy nie lepiej wydawać aktualizacje do Fify, dlaczego w Star Wars: Battlefront nie będzie prawdziwego trybu single player oraz o sytuację na froncie Konami vs. Kojima.

O Fifie:

Te gry już są „usługami”. Kiedy dołączyłem do EA osiem lat temu, zespół developerów dostarczał grę, robił sobie kilka tygodni przerwy i wracał do roboty z powrotem. Dzisiaj ta gra się nigdy nie kończy. (…) Być może pewnego dnia [FIFA opierać się będzie na aktualizacjach, nie nowych częściach co roku]. Ale w tej chwili wydaje mi się, że ludzie wciąż są spragnieni świetnej, zupełnie nowej pudełkowej gry.

O tym, jak padła decyzja o niezawarciu singla w Battlefroncie:

Podejmuje się decyzję na lata przed wydaniem i planuje się w związku z tym, jak świat wyglądać będzie za te dwa, trzy lata, kiedy gra się ukaże. Chodzi o intuicję producenta i jego wizję dla gry.

Pomiędzy tym, jak zespół zaczyna prace nad grą i momentem, w którym je kończy, świat staje się innym miejscem. Pamiętam, że kiedy zaczęliśmy pracować nad Star Wars: The Old Republic, popularnym modelem była subskrypcja. Kiedy gra była już gotowa [do pokazania], subskrypcje były już passe. Dlatego musieliśmy zatrzymać grę i przebudować ją jako free-to-play z mikrostransakcjami.

Ale przecież gry AAA z singlem sprzedają się zazwyczaj lepiej niż gry AAA bez singla:

Dwie sprawy: po pierwsze, to może być prawda. Po drugie, tak naprawdę mało ludzi gra w singla w tego rodzaju grach. Na to wskazują dane.

O tym, że Kojima i Konami powinni dać sobie buzi na zgodę:

Zawsze lubiłem Kojimę-san. Dogadywaliśmy się kiedy pracowałem w Microsofcie. Myślę, że to, co się tam dzieje… myślę, że powinni się pocałować i pogodzić. Z mojego doświadczenia, a spędziłem wiele czasu pracując w Japonii, myślę, że Konami i Kojima dojdą do porozumienia. Ten rodzaj relacji biznesowej w Japonii zazwyczaj trwa do końca życia, a Kojima jest tak ważną częścią tego, co się tam działo.

15 odpowiedzi do “Prezes EA na temat wydawania Fify co rok, braku singla w Battlefroncie oraz o Hideo Kojimie”

  1. No jasne, przecież wszyscy kupili ostatniego Tomb Raidera, Spec Ops czy Binary Domain dla multi.

  2. @Angrenbor „mało ludzi gra w singla W TEGO RODZAJU grach”. Te które wymieniłeś to nie jest „ten rodzaj gier”, gdzie faktycznie multi jest czymś podstawowym a single to co najwyżej dodatek. Te które wymieniłeś to przede wszystkim single i tam właśnie sytuacja jest odwrotna i mało kto dotyka multi. Ja multi w TR nie ruszyłem.

  3. @ Angrenbor, no jasne – wielu w ogóle nie wie o czym jest kampania w Battlefieldzie 3 czy 4, bo nawet ich nie ruszyli.

  4. wielki0fan0gier 14 sierpnia 2015 o 10:11

    Nikt nie rusza kampanii dla pojedynczego gracza w grach EA, ponieważ zawsze okazuje się na zbugowana i beznadziejna fabularnie. A w świecie Gwiezdnych Wojen brakuje Jedi Knight, a nie naparzanki z blastera.

  5. Oni nie robią nowego battlefielda… oni robią grę z GWIEZDNYCH WOJEN! W takiej grze każdy chciałby zagrać w kampanię dla pojedynczego gracza.

  6. Po co mają robić singla w którego pogra się może z 5-7 godzin, lepiej zrobić w tego typu grze dobre multi i olać singla.

  7. ’Być może pewnego dnia [FIFA opierać się będzie na aktualizacjach, nie nowych częściach co roku]. Ale w tej chwili wydaje mi się, że ludzie wciąż są spragnieni świetnej, zupełnie nowej pudełkowej gry.” – Ta, zwłaszcza że co kilka lat wychodzi to samo, tylko z „rewolucyjnymi” zmianami, które i tak mało kto widzi podczas gry.

  8. No jak się robi złego singla, to oczywiście, że nikt nie będzie w niego grał.

  9. Twórcy mogą wybrać: albo robią grę, która jest dobra w singleplayerze, albo taką, która jest dobra w multiplayerze. Jeśli zrobią dobre multi, ucierpi single i vice versa. Nie można mieć wszystkiego naraz.

  10. Fifa. Zupełnie nowe doświadczenie co rok. Zupełnie. Nowe. To jakiś żart ? Może to ja nie zrozumiałem ?

  11. @KB1 – A co z GTAV ??

  12. @Gallu – multiplayer do GTA V został dodany „po premierze”, EA nie zgodziłoby się na takie karygodne marnotractwo pieniędzy, no chyba, że w DLC. Byliby w sumie z tym pierwsi.

  13. @TesterGier, k4cz0r|A może dlatego, że twórcy olewają singla po całości, robią z niego jedną wielką kupę i oczekują, że ktoś|będzie w to grał. kiedyś głałem w FPS’y, teraz ten gatunek jest dla mnie całkowicie martwy, bo teraz FPS znaczy multiplayer. Ostatni w jaki grałem to Far Cry 3 ale to był chlubny wyjątek. |Skoro robi się gówniane single (bo na multi się lepiej zarabia) to nikt w nie nie gra, a kiedy nikt w nie nie gra ma się pretekst, żeby ich nie robić. Genialne!

  14. @tirtel|Ile po premierze? Rok? Robili je równolegle, w tym samym czasie, więc im się udało. Chyba nie myślisz, że te dwa tygodnie zrobiły różnicę? Że skończyli singla i w dwa tygodnie zaprogramowali całe multi?

  15. @KB1: GTA V, Max Payne 3, RDR… Rockstar jest dobry w robieniu tego i tego. ;P

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *