„PS4 i Xbox One hamują rozwój Call of Duty”. Tegoroczna odsłona może trafić na poprzednią generację konsol

Tegoroczna odsłona Call of Duty może ukazać się także na PlayStation 4 i Xboksie One. Taką informację podał jako pierwszy profil Chariel Intel, ale potwierdziły ją także źródła serwisu InsiderGaming. Decyzja ta wydaje się zrozumiała jedynie z czysto biznesowego punktu widzenia, bo konsole poprzedniej generacji wciąż posiadają ogromną bazę użytkowników, ale zostały wydane ponad 11 lat temu.
Tegoroczne Call of Duty może zostać wydane na PS4 i Xboksie One. Wspieranie zeszłej generacji w 2025 roku to szalona decyzja, ale potwierdzają to nasze źródła. Prawdopodobnie właśnie z tego powodu w Call of Duty: Warzone wciąż nie może posiadać dwóch dużych map jednocześnie.
Część graczy uważa zatem, że Activision ogranicza tym działaniem potencjał rozwoju drzemiący w marce. Trudno się z tym nie zgodzić – gdyby developerzy nie musieli oglądać się na stare sprzęty, mogliby tworzyć gry wyprzedzające technicznie to, do czego przez lata przyzwyczaiła nas seria shooterów. Przynajmniej w teorii. Tymczasem prawdopodobnie otrzymamy kolejne Call of Duty technologicznie zbliżone do odsłon ukazujących się przez ostatnie 10 lat.
Czytaj dalej
5 odpowiedzi do “„PS4 i Xbox One hamują rozwój Call of Duty”. Tegoroczna odsłona może trafić na poprzednią generację konsol”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Jaki potencjał? że oskryptowane eksplozje w tunelu zwanym misją będą lepiej wyglądały?
Czyli rozumiem nie kończą jeszcze wsparcia?
To wszystko jest decyzją producentów i wydawców. Mają nowsze konsole to wspierają dalej te starsze. Nikt nikogo nie zmusza. Natomiast tłumaczenia pokroju „Konsole hamują rozwój gier” też nie przejdą z tego powodu. Obecnie jest powszechne lenistwo w warstwie optymalizacyjnej, które sprawia, że jedynie na konsolach gry są jakkolwiek optymalizowanie. Na PC to DLSS i elegancko, pora na CS’a. Dajcie rok to zaczną być wydawane gry, które jeszcze nie opuściły alfy. Prawdopodobnie kwestia czasu.
Nie powiedziałbym, że na konsolach gry są zoptymalizowanie, skoro w 2025 roku, konsolowcy nadal grają w 30 fpsach.
To jest optymalizacja. Jest to słaba optymalizacja, ale dalej jest to optymalizacja. Prawdę mówiąc i tak lepsze to niż zalecany RTX 4070 oraz 32 gb RAM’u w Stalkerze 2 lub wymagania w Red Dead Redemption 1, które są większe od drugiej części (jakimś cudem). Trzeba przyznać, że nasza branża posysa. Jako multiplatformowiec powiem, że dzisiaj gry wyglądają słabo i nieadekwatnie do tego jak powinny wyglądać patrząc na ich wymagania.
W przypadku argumentu dotyczącego hamowania rynku przez konsole. Coś jest nie tak jeżeli większość dzisiejszych gier wygląda gorzej od Batmana z 2015, który wyszedł na PS4 i Xboxa One. Coś jest jeszcze bardziej nie tak jeżeli The Last of Us 2 na PS4 jest jedną z najładniejszych gier jakie kiedykolwiek powstały. Kolejny przykład to Red Dead Redemption 2 oraz jego wygląd i rozbudowanie w kwestii mechanik. Dzisiaj gry wyglądają źle, ale spokojnie… będzie jeszcze tylko gorzej. Sami sobie na to zapracowaliśmy godząc się na takie partactwo ze strony deweloperów.