rek
12.04.2021
Często komentowane 21 Komentarze

Quantic Dream wygrywa w sądzie. „W studiu nie panowała toksyczna atmosfera, nie było też żadnej dyskryminacji”

Quantic Dream wygrywa w sądzie. „W studiu nie panowała toksyczna atmosfera, nie było też żadnej dyskryminacji”
Firma wydała specjalne oświadczenie w tej sprawie.

Burza na temat warunków pracy we francuskim Quantic Dream wybuchła przed trzema laty, a jej symbolem stały się setki niewybrednie przerobionych zdjęć pracowników krążących po firmie. Choć sam David Cage zapewniał, że jego studio „nie jest szatną piłkarską”, byli pracownicy skarżyli się na nieprzyjazną atmosferę w biurze. Doszło do tego, że jeden z developerów pozwał spółkę, sąd zaś po zapoznaniu się ze szczegółami sprawy przyznał mu rację.

Quantic Dream postanowiło się jednak odwołać od tego wyroku, a paryski sąd apelacyjny ostatecznie unieważnił 7 kwietnia wcześniejsze ustalenia. Z tej okazji studio postanowiło przypomnieć w specjalnym oświadczeniu rezultaty poprzednich rozpraw: wynika z nich, że w ciągu ostatnich lat nie znaleziono dowodów ani na dyskryminację, ani na toksyczną atmosferę w firmie. Jak również czytamy w komunikacie, „mała grupka ludzi” miała przeprowadzić zorganizowaną akcję mającą na celu zniszczenie wizerunku spółki.

Dodatkowo przeprowadzone audyty i rządowe inspekcje nie wykazały żadnych nieprawidłowości finansowych, o co także Quantic Dream oskarżano. W oświadczeniu wspomniano też, iż wyniki zarówno anonimowej ankiety wśród pracowników, jak i trzech niezależnych dziennikarskich śledztw stały w sprzeczności z medialnymi doniesieniami z 2018. Z ustaleniami tymi nie zgadza się francuski związek zawodowy Solidaires Informatique, który równolegle okarżył firmę o uciszanie głosów krytyki.

21 odpowiedzi do “Quantic Dream wygrywa w sądzie. „W studiu nie panowała toksyczna atmosfera, nie było też żadnej dyskryminacji””

  1. Kogo to obchodzi że wygrali w sadzie, cancel culture już wydało wyrok.

  2. @tommy By dowiedzieć się czym jest cancel culture polecam przeczytać „1984”, bądź też poczytać czym jest ewaporowanie. Cancel culture ma się bardzo dobrze szczególnie w stanach, gdzie co rusz nadwymiar tolerancyje grupy żądają wymazania kont yt/ wyrzucenia z pracy itd. zamazania śladów istnienia osób nie pasujących to głównej narracji politycznej. Pierwszym z brzegu przykładem może być jedno z niedawnych zadań amerykańskich progresywistów by wyciąć z Kevina 2 postać Trumpa, ponieważ to Trump, a Trump zły.

  3. W Polsce to też jest coraz bardziej popularne poprzez np. masowe zgłaszanie przez skrajnie lewe grupki osób posiadających inne zdanie (np. Fb Geja przeciwko światu) czy całkiem niewinny kanał yt poruszający jakieś tematy depresji itd. Reżysera Życia, ponieważ gdzieś na wykopie polubił mema z czarnoskórych i rowerem.

  4. @taz159357 Gdybym dostawał grosza za każdy raz gdy ktoś powoływał się na „Rok 1984” Orwella i kompletnie nie wiedział o czym jest ta książka to bym był milionerem. Ciekawostka, prawie wszystkie emisje Kevina Samego w Nowym Jorku w Stanach po 2001 roku zostały pozbawione ujęć World Trade Center. Czy to też jest „cancel culture”?

  5. @Manchot. THIS <3 Aż wysłałem comment Taza na fanpaga na fejsie "Prawicowy Orwell" bo zawsze mam banana na ryju jak ktoś się powołuje na "1984" 😀

  6. @Manchot Owszem, jest to swego rodzaju przejaw, lub może objaw, cancel culture, tylko, że nie zustał wprowadzony z powodu autystycznego, nie popartego niczym płaczu ludzi na mediach społecznościowych, tylko z powodu uszanowania uczuć ludzi, których rodziny i przyjaciele zgineli w tragedii, jakim była tak terrorystyczny. I u których ujęcia tego obiektu przez wiele lat wzbudzały silne odczucia. Nie ma cancel culture ani stanu z 1984? A co wy ignoranckie libtardy wiecie o świecie, że rzucacie takie teksty?

  7. @manchot Powołuję się na Orwella, ponieważ czytałem Orwella. A zestawienie zamachu z tysiącami ofiar do krótkiego Cameo Donalda Trumpa (co więcej w scenie mającej miejsce w jego własnym hotelu) dużo świadczy o tobie.

  8. @megamasa A dałem zgodę? Już dzwonię po nopowców, Jabłonowskiego i inne pato-bojówki 😀

  9. Twitch wprowadza specjalną linię donosicielską, gdzie konfidenci mają donosić na wszelką „niepoprawną” aktywność swoich streamerów, gdzie wyrok będzie ustalany prze moderatorski sąd kapturowy. Tydzień temu japoński gracz został zbanowany w Apexie za to, że powtórz TEKST postaci z gry, który brzmiał podobnie jak amerykańskie, rasistowskie wyzwisko, czego bot twitch nie wychwycił. To są przykłady tylko z ostatnich dwóch tygodni, a jest ich znacznie więcej.

  10. @Gavriel6 1984 jest krytyką rządów totalitarnych a Orwell był socjalistą, który był zaangażowany w hiszpańską wojnę domową po stronie POUM. Rozumiem, że krytyka ludzi za dowolne zachowanie niezależnie czy słuszna czy nie i ludźmi zrywających kontakty z celami tej krytyki jest jednoznaczne z aktywną działalnością rządu mającą na celu kompletne negowanie rzeczywistości i ostateczne jej wymazanie? @taz159357 To nie ja stwierdziłem, że krytykowanie kogoś za rasizm jest porównywalne z czymkolwiek z 1984.

  11. 1984 jest wtedy kiedy nie możesz wykrzykiwać rasistowskich haseł na Twitchu. /s

  12. @Gavriel6 Ciekawą historię miał twórca filmików o wowie LazyPeon, którego pracownicy Blizzarda chcieli zbanować za ten nick, ponieważ obraża on, poprzez stereotypy,mniejszości meksykańskie. Co ciekawe, owy nick LazyPeon wziął od npctów z początkowej lokacji orków z WoW-a, którzy nazywali się dokładnie tak samo.

  13. @Manchot Z całego 1984 odnosiłem się tylko do zjawiska ewaporowania w kontekście cancel culture i nadal uważam, że oba te zjawiska mają ze sobą wiele wspólnego. Może człowiek nie znika z wszystkich ksiąg historii i nie trafia do departamentu miłości, ale dążenie do skasowania całej jego twórczości (przypadek z yt), która ma tylko pozytywne i edukacyjne przesłanie dla nastolatków , poprzez to, że twórca polubił rasistowskiego MEMA (czyli obrazek żart) jest dla mnie początkiem drogi w tę stronę.

  14. Niesamowite dla mnie jest to że od paru lat rasiści zaczeli tak komfortowo się czuć w byciu rasistami, że w wyrażeniu „rasistowskiego MEMA” publikowanego na forum publicznym, nie czują ani krzty przypału i autorefleksji czy stoją po dobrej stronie 😀

  15. @Megamasa Proszę Cię, idąc twoim tokiem myślenia należałoby zdelegalizować cały czarny humor. Wszystkie żarty o Rosjanach, Niemcach, Polakach, a za samo wspomnienie o Olimpiadzie Głupków Montyego Pythona powinno grozić 10 lat więzienia. Humor ma do siebie to, że często prześmiewa coś co nie jest prawdziwe, tym bardziej memy, które jakieś sytuacje przeciągają aż do absurdu. Sam chętnie testovirona oglądałem obrażającego Polaków. Zdefiniuj mi tą „dobrą stronę”, chętnie wysłuchał co za tym się kryje 🙂

  16. @taz159357 Ważne pytanie, bo absolutnie mnie youtubowe dramy nie interesują. Czy ten kanał został skasowany przez tych, którzy pragnęli go skasować?

  17. Przykro że jakieś zera oskarżają kłamliwie innych.

  18. @Manchot Nie, yt bardzo rzadko kasuje kanały, co w przypadku niektórych z nich (jak np. Mike Kor- który dosłownie swoje filmy opiera na szkodzie innych) jest często minusem. Jednak sam zamysł by kogoś zniszczyć, ponieważ nie pasuje nam jego sposób myślenia, humor itp. w sytuacji gdy nie robi rzeczywistej krzywdy innym (czyli nie chodzi o klasyczne „i’m offended”) bądź nie nawołuje do nienawiści i przemocy wobec innych, jest po prostu zły. To samo z Trumpem, co im przeszkadza ten facet w filmie.

  19. @taz159357 Kanał losowego randoma na YT nadal istnieje a Donald Trump nadal jest miliarderem. Dosłownie jak u Orwella.

  20. @Manchot Fajnie wiedzieć, szkoda, że nie o tym była rozmowa. Gdzie napisałem, że teraz jest „jak u Orwella”? Pisałem, że cancel culture to początek długiej drogi do mechanizmu bliskiego książkowej ewaporyzacji. Szkoda mi czasu dyskutować z kimś kto nawet nie przeczyta co mu odpisuję.

  21. @Manchot are we best friends now? :>

Dodaj komentarz