Rakieta Starship odbyła swój szósty lot. Wylądowała w Oceanie Indyjskim
SpaceX utrzymuje, że lot okazał się sukcesem i spełnił swoje założenia, a dzięki niemu przedsiębiorstwo pozyskało wiele cennych danych.
Szósty lot Starshipa odbył się wczoraj ze Starbase, a jego celem było znalezienie potencjału na dalsze rozszerzenie zakresu możliwości zarówno samej rakiety, jak i jej dopalacza Super Heavy. Mimo że tym razem statek nie został przechwycony przez metalowe ramiona, a zamiast tego wylądował w Oceanie Indyjskim, Elon Musk i spółka zapewnili, że lot „dowiózł”.
Szósty lot Starhipa
Starship oderwał się od ziemi w Starbase z pomocą wspomnianego już dopalacza (a w zasadzie rakiety nośnej) Super Heavy i napędzających ją silników Raptor. Po osiągnięciu odpowiedniej wysokości, Super Heavy oddzielił się od Starshipa i rozpoczął zaplanowany proces powrotu na miejsce swego startu, aczkolwiek ze względu na problemy, które miały miejsce zarówno na wieży startowej, jak i tej odpowiedzialnej za złapanie rakiety, plany uległy zmianie. W związku z tym booster został zmuszony do zmiany kierunku, co też zrobił i koniec końców wylądował w Zatoce Meksykańskiej.
Mimo tego drobnego niepowodzenia SpaceX jest zadowolone z wyników lotu, w szczególności z kolejnego udanego wzniesienia Starshipa i umieszczenia go na oczekiwanej trajektorii. Co więcej, rakiecie udało się zapalić pojedynczy silnik Raptor podczas swojego pobytu w przestrzeni kosmicznej tym samym „demonstrując możliwości wymagane do przeprowadzenia spalania deorbitacyjnego statku przed rozpoczęciem w pełni orbitalnych misji”. Po zakończeniu testu statek ponownie wszedł na orbitę, wykonał salto, po czym bez większych problemów wylądował w Oceanie Indyjskim.
Z zapisem transmisji z lotu możemy zapoznać się w serwisie X:
SpaceX podkreśla, że ostatecznym celem przedsiębiorstwa pozostaje powrót rakiety na miejsce startu i jej udane pochwycenie, a prowadzone testy pomagają się tym planom ziścić, dostarczając przy tym wielu przydatnych informacji, które wspierają rozwój projektów z innych obszarów. Podsumowując – „szósty lot Starshipa dowiózł”.
Czytaj dalej
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.