Red Dead Redemption II: Tryb sieciowy właśnie dostał potężną dawkę nowej zawartości [WIDEO]

Red Dead Redemption II: Tryb sieciowy właśnie dostał potężną dawkę nowej zawartości [WIDEO]
Dziki Zachód wzbogacił się o nowe bronie, skórki, gameplaye i zmiany, o które od dawna prosili gracze.

Świetne wyniki Red Dead Redemption II sprawiły, że Rockstar bez przeszkód mógł zająć się tworzeniem dodatkowej zawartości do sieciowego trybu gry. Patrząc na popularność multiplayera w innym tytule studia, GTA V, pewne było, że twórcy nie zaniedbają tego aspektu rozgrywki. I rzeczywiście – zgodnie z obietnicą sprzed kilku dni w grze zadebiutowała ogromna aktualizacja, w której znalazło się kilka zmian szczególnie oczekiwanych przez graczy.

Przede wszystkim rozszerzenie przynosi zmiany w rozgrywce. Możemy teraz zdobywać samorodki złota i punkty doświadczenia, wykonując codzienne questy. Zadania są bardzo różnorodne: od skórowania zwierząt do znajdowania ukrytych skarbów. Każdego dnia dostaniemy ich siedem, a ukończenie wszystkich zaowocuje specjalnym bonusem. W tytule zadebiutowały także wyzwania związane z łowieniem ryb – gracze będą rywalizować, starając się skończyć zawody z najcięższym koszykiem złowionych okazów.

Rockstar planuje także serie cotygodniowych eventów. Na pierwszy ogień pójdzie wydarzenie Złoto głupców, w którym gracze będą walczyć o prawo do noszenia złotej zbroi. Zadaniem przeciwników będzie zaś zabicie aktualnego jej posiadacza. Wygrywa drużyna, która zbierze większą liczbę punktów. Mamy się również spodziewać wyścigów konnych połączonych ze strzelaniem do celu oraz trzech nowych trybów konfrontacji.

W grze pojawiła się również rzadka strzelba, a także karabin powtarzalny Evans, garść nowych ciuszków, emotek oraz gestów. Jednak najważniejsze wydają się zmiany, których część postulatowali sami gracze. Studio zdecydowało się wprowadzić:

Ulepszony radar i znaczniki graczy: zmniejszyliśmy widoczność znaczników oddalonych graczy. Teraz znaczniki będą się pojawiać tylko u osób znajdujących się w pobliżu, co zminimalizuje prawdopodobieństwo ataku przez agresywnych rywali z drugiego końca mapy. W taki sam sposób ograniczyliśmy zasięg rozmowy głosowej. Zbyt agresywni gracze będą teraz podświetlani na mapie coraz ciemniejszą kropką. Im bardziej agresywny gracz, tym ciemniejszy i widoczny z większego dystansu będzie jego znacznik (oraz znaczniki członków jego bandy). Łatwiejsze rozejmy i starcia: zmieńcie zatargi z innymi graczami w czasowe minideathmatche dzięki łatwiejszym do rozpoczęcia starciom. Można je wszcząć przeciwko rywalom lub ich bandom już po jednym zabójstwie. Podobne zmiany nastąpiły w rozejmach – pokój można zawrzeć już po jednym zabójstwie. Lepszy system prawa i grzywien: jeśli narobicie bałaganu i za waszą głowę zostanie wyznaczona wysoka nagroda, to zaistnieje szansa, że waszym tropem ruszy gromada łowców nagród sterowanych przez grę. Im wyższa nagroda, tym bardziej nieustępliwi łowcy… Uważajcie!


Więcej informacji o rozszerzeniu znajdziecie TUTAJ, a tymczasem obejrzyjcie okolicznościowy zwiastun:

8 odpowiedzi do “Red Dead Redemption II: Tryb sieciowy właśnie dostał potężną dawkę nowej zawartości [WIDEO]”

  1. Dla trybu online rdr2 nie opłaca się kupić ps+ a mi się skończył miesiąc temu. GTA online i to samo rdr2 online to tylko cash grab.

  2. @gamingman21 bzdura. Ale nie chce mi sie rozpisywać na ten temat. Z ekipą gra się swietnie.

  3. Z ekipą to i kolanoskopia jest zabawna

  4. To sobie grindujcie złoto bez celu. Auto aimujcie headshoty. Dla mnie to żadna zabawa. I te ekrany ładowania wołające o pomstę do nieba. Tak jak skopali fabułę to już był dla mnie znak że gra mnie jednak rozczaruje. Nie wywołała efektu „co to już koniec, nieee!!”.

  5. @gamingman21 a widzisz. Ja jestem wymagającym graczem i dla mnie to jedna z najlepszych gier w jakie mialem przyjemność grać. Gra w której nie mialem ochoty szybko sie przemieszczać i chcialem zobaczyć wszystko. Zawsze gracze weryfikują dobry tytuł. Gra do dzisiaj dobrze się sprzedaje i ma bardzo dobre oceny. A ta gra jest tak zrobiona, że granie w to jest przyjemnoscią samą w sobie. Uwielbiam ją odpalić i zwyczajnie byc w tym swiecie. To nie jest call of duty czy bf. Ta gra jest specyficzna i piękna. 🙂

  6. @songogu to fajnie sie bawisz z kolegami. Wole jednak pograc w RDR2 😉

  7. W trybie fabularnym mam nabite coś koło 1oo lub więcej godzin. Też na hop siup nie grałem. Platyny nie mam zamiaru robić bo po prostu mi się nie chce. A i tak to nie zmienia faktu że fabularnie po końcówce gry nie tego się spodziewałem i mnie zawiodło na maksa. Lepsze zakończenie wymyślił bym ja na kolanie niż pisarze z Rockstar. A multi może i w ekipie być fajne, ale auto aim dla mnie to nie porozumienie w grze on-line. Wychyliwszy łeb zza winkla jak ktoś cię pierwszy zauważy no to dziękuję GG.

  8. Też jestem wymagającym graczem, gram 30 lat i ta gra to wielkie rozczarowanie. Brak sensownej mechaniki, boleśnie powolne animacje, niedziałający system zasłon, gra jednego triku dead eye, brak sensownej szybkiej podróży. Od multi boleśnie się odbiłem, kilka razy gra się wysypała albo zawiesiła, ginie się od jednego strzału auto celowania z byle czego, wieje bezcelowością i nudą. Za to jest piękna grafika i pod koniec fabuła trochę potrafi zaciekawić. Lepiej się to ogląda niż gra, więc lepiej wykupić Netflx

Dodaj komentarz