Resident Evil 2: Nowe DLC pozwala odblokować wszystkie dodatkowe atrakcje, włączając w to broń z niekończącą się amunicją
Każdy element da się zdobyć w czasie normalnej gry, ale jeśli wolicie iść na skróty, wystarczy sypnąć groszem.
Odświeżona wersja Resident Evil 2 przysporzyła Capcomowi pochwał i sprzedaje się znakomicie, ale najnowsza decyzja Japończyków spotka się zapewne z nieco mniej entuzjastycznym przyjęciem. Do sprzedaży trafiło bowiem wycenione na nieco ponad 20 złotych DLC o wiele mówiącej nazwie „All In-game Rewards Unlock”. Za jego sprawą możecie natychmiast odblokować całą „ukrytą” zawartość gry, a więc na przykład dodatkowe tryby Ocalały Tofu i Czwarty ocalały. W skład pakietu wchodzi też niezniszczalny nóż oraz kolekcja broni z niekończącym się zapasem amunicji, m.in. pistolet, wyrzutnia rakiet czy minigun. Wziąwszy pod uwagę, że zabawa polega tu w dużej mierze na rozsądnym zarządzaniu zapasami, nie trzeba chyba wyjaśniać, jak bardzo wspomniane szpargały ułatwiają zabawę.
Warto wiedzieć, że każdą z zawartych w DLC atrakcji można odblokować za darmo w trakcie normalnej gry, o czym zresztą Capcom uczciwie informuje. Rzecz w tym, że dorwanie się do najbardziej smakowitych zabawek wymaga sporo wysiłku. Przykładowo aby zdobyć wspomnianą wyżej wyrzutnię rakiet, należy ukończyć jeden ze scenariuszy Leona na poziomie Hardcore, osiągając przy tym rangę S+. To ostatnie oznacza, że trzeba wyrobić się w około dwie godziny i zmieścić się w limicie trzech zapisów, nie używając przy tym innych pukawek z niekończącą się amunicją.
Czytaj dalej
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.