Return to Monkey Island na pierwszych screenach
Powrót na Małpią Wyspę jest już naprawdę tuż-tuż! Ron Gilbert opowiedział o wyzwaniach związanych z Return to Monkey Island.
Wciąż nie mogę uwierzyć, że to się dzieje. Teoretycznie Ron Gilbert zawsze powtarzał, że nie obchodzi Prima Aprilis, ale gdy 1 kwietnia tego roku zapowiedział Return to Monkey Island, wydawało się to zbyt piękne. Na szczęście prędko potwierdził swoje słowa pierwszym teaserem, abyśmy nie mieli żadnych wątpliwości. W najnowszym wywiadzie dla The Verge przyznał zresztą, że zrobił to celowo. Po powtarzaniu rokrocznie, że jego blog nie obchodzi tej tradycji, poczuł wręcz, że finalizuje żart, nad którym pracował przez 18 lat.
Gilbert opowiedział także nieco o kulisach produkcji. Dowiadujemy się m.in. że w szczytowych momentach nad Return to Monkey Island pracowało 25 osób (dla porównania: w przypadku Thimbleweed Park szczyt ten wynosił 14 osób). Poprzedni tytuł Terrible Toybox pod wieloma względami przetarł szlak dla nowej Małpiej Wyspy, chociażby w kwestii tego, jak powinna wyglądać współczesna gra przygodowa, w którą wielu ludzi będzie grało na konsolach.
Chcieliśmy naprawdę zrozumieć, jak ludzie graliby w tytuł point-and-click na padzie, bo to coś zupełnie innego. Spędziliśmy nad tym mnóstwo czasu, znacznie więcej niż przy Thimbleweed Park. Jak gra może sprawiać całkowitą przyjemność przy użyciu kontrolera zamiast myszy? Widzieliśmy wiele gier, które przygotowano przede wszystkim z myślą o padach, a obsługa myszy była zrobiona na doczepkę. Bardzo się staraliśmy zbalansować obydwie drogi.
Gilbert zdaje sobie sprawę, że będzie musiał sprostać oczekiwaniom wieloletnich fanów serii, którzy znają wszystkie jego gry na wylot. Zapewnił jednak, że jego studio poświęciło dużo uwagi na to, jak stworzyć grę, która będzie także przekonać do przygód Guybrusha Threepwooda zupełnie nowe pokolenie graczy.
Zdajemy sobie sprawę, że na świecie jest znacznie więcej ludzi, którzy nigdy nie grali w Monkey Island, chociaż słyszeli o tej serii. Dlatego chcieliśmy zrobić coś, co będzie przystępne także dla nich, aby nie czuli się zagubieni chwilę po uruchomieniu gry. To były dwa bardzo ważne elementy, które braliśmy pod uwagę przy tworzeniu tej historii.
Słowa słowami, ale prawdopodobnie najważniejsze, co dał nam wspomniany wywiad, to pierwszy rzut oka na zupełnie nowe screenshoty z Return to Monkey Island.
zdjęć
Dla przypomnienia: na Małpią Wyspę powrócimy przy akompaniamencie zabójczego soundtracku i z głosem Dominica Armato w roli Guybrusha Threepwooda jeszcze w tym roku.
Czytaj dalej
Czarna owca rodu Belmontów, szatniarz w Lakeview Hotel, włóczęga z Shady Sands, dawny szef ochrony Sarif Industries, wielokrotny zabójca Crawmeraksa, tropiciel ze starego Yharnam, legenda Night City.