1
29.06.2022, 10:30Lektura na 3 minuty

Riot Games będzie nagrywać czat głosowy w Valorancie

Ma to pomóc walczyć z toksycznością graczy. Na początku w Valorancie, później najpewniej w pozostałych produkcjach studia.

O tym, że gracze potrafią być niezwykle toksyczni, wiemy od dawna. Niektóre produkcje są nieco bardziej przyjazne, ze względu na konkretny target, inne mają w tym przypadku nieco trudniej. Riot Games od dawna boryka się z ogromnym problemem, począwszy od League of Legends. Valorant wprowadził to na wyższy poziom za sprawą czatu głosowego. Zdaję sobie sprawę, że teraz jest on również w LoL-u, jednak na nieco innych zasadach i tam nie sprawia to aż takiego problemu (czat tekstowy to odrębny temat). Gwoździem do trumny wydaje się fakt, że gry od Riotu są free-to-play, co z czasem rozszerzy się jeszcze bardziej, gdyż zimą trafią do Game Passa. Gdyby tego było mało, to pojawiły się również na Epicu.


Dlaczego to wszystko?

Cóż, nie da się zaprzeczyć, że w grach Riotu często możemy spotkać się z toksycznym zachowaniem, ale to nie znaczy, że developerzy bezczynnie się przyglądają. Niejako „podsłuchiwanie” tego, co mówią gracze, ma być jednym ze sposobów walki.

Nie jest to pomysł nowy, a w zasadzie twórcy informowali o tym już w lutym. System ma wejść w życie 13 lipca, na początku w Ameryce Północnej – tam uruchomiony zostanie pierwszy system oceny czatu głosowego – wyłącznie w języku angielskim.


Na czym polega zamysł systemu

Warto na samym początku zaznaczyć, że system nie będzie od razu przeznaczony do banowania graczy. Jeszcze nie teraz. Developerzy też nie będą siedzieć i podsłuchiwać czatu w grach, aby osobiście wymierzać karę. Zamierzają to zautomatyzować, jednak system wymaga udoskonalenia – kiedy będzie już pewność, że działa, jak należy, zostanie wdrożony do wersji beta, gdzie będzie na bieżąco kontrolował czat w meczach w Valorancie (później być może też w innych grach) i automatycznie wymierzał kary toksycznym graczom.


Teraz skupiamy się na uruchomieniu wersji beta systemu oceny danych głosowych w Ameryce Północnej i wyłącznie w języku angielskim. Ma ona ruszyć w dalszej części tego roku. Następnie, gdy poczujemy, że ta technologia jest już odpowiednio dobra, zastosujemy bardziej globalne rozwiązanie.


Riot Games<br>

Czat głosowy w meczach będzie nagrywany, ale oceniany jedynie w przypadku, kiedy ktoś użyje opcji zgłaszania. Pierwsze implementacje systemu mają na celu wytrenowanie odpowiednich modeli językowych.


Czy to pomoże?

Graczom, czy to toksycznym, czy też nie, nie można odmówić kreatywności. Jeśli system działałby bezbłędnie, czat głosowy prawdopodobnie będzie wolny od słownej agresji (ciekawe, jak taki robot poradzi sobie z żartami, sarkazmem itp.), jednak każdy, kto grał w jakąkolwiek grę online polegającą na rywalizacji, doskonale wie, że ludzie są w stanie poświęcić własny czas, aby tylko uprzykrzyć rozgrywkę innym.

Zatem nawet jeśli obrażanie słowne uda się wyeliminować, gracze najpewniej znajdą inne sposoby.


Czytaj dalej

Redaktor
Patryk „Delighter” Żelazny

Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.

Profil
Wpisów1762

Obserwujących8

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze