Riot Games pokazuje bijatykę z uniwersum League of Legends [WIDEO]
I wbrew temu, jak wygląda w ruchu, ma być przystępna nawet dla początkujących fanów gatunku.
Świat Runeterry w ostatnich dniach znacząco się rozrósł, bo w zeszłym tygodniu Riot wypuścił na rynek aż dwie gry osadzone w tym uniwersum. Choć nieduże platformowo-rytmiczne Hextech Mayhem zbyt wiele do historii prawdopodobnie nie wnosi, to Ruined King ma już o wiele większy potencjał. To jednak dopiero początek LoL-owej ofensywy – w zeszłym tygodniu usłyszeliśmy też w końcu zapowiedź Song of Nunu: A League of Legends Story i dowiedzieliśmy się więcej o CONV/RGENCE (wszystko znajdziecie TUTAJ).
Tytułów osadzonych w świecie League of Legends jest w drodze zresztą jeszcze więcej. O Projekcie L pierwszy raz oficjalnie wspomniano dwa lata temu (a plotkowano na jego temat jeszcze dłużej) – wtedy LoL-owa bijatyka była na jeszcze dość wczesnym etapie produkcji, choć twórcy nie bali się pokazać odrobiny gameplayu. Od tamtego momentu sporo się jednak zmieniło, dlatego studio postanowiło przygotować dla fanów małą aktualizację (jeśli interesuje was sama rozgrywka, przewińcie do 0:57):
Dwuwymiarowe bijatyki – zwłaszcza te korzystające z systemu wojowników wspomagających – kojarzą się z wysokim progiem wejścia, dlatego miło, że świadomy tego Riot chce uczynić swoją produkcję jak najprzystępniejszą, w myśl zasady „easy to laern, hard to master”. Twórcy zwracają też ogromną uwagę na kod sieciowym: by ograniczyć opóźnienia do minimum sięgają po rozwiązania stosowane w League of Legends.
Project L nie ma jeszcze daty premiery, developerzy zaznaczają zaś, że przed nimi jeszcze sporo pracy.
A w bonusie: Riot potwierdził powstanie drugiego sezonu „Arcane”.
Czytaj dalej
Bijatyka w świecie League of Legends z grywalną Jinx. Strzelaniny, pułapki i wybuchy na nowym zwiastunie 2XKO
„Arcane” powróciło z 2. sezonem i zbiera entuzjastyczne recenzje. Nie wszyscy jednak są zadowoleni
Wiemy, ile kosztowała produkcja „Arcane”. To może być najdroższy serial animowany w historii
Kolejna fala zwolnień w Riot Games. Studio wyrzuca pracowników, aby w przyszłości zatrudnić ich jeszcze więcej
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.