Risen – pierwsze wrażenia

Wystarczyłoby przywrócić Bezimiennego na stanowisko głównego bohatera, pozmieniać nazwy i wrzucić na wyspę kilku NPC-ów z gotyckiej serii, by Risen stał się jej naturalną kontynuacją.
Podobnie jak w Gothicu, mamy do czynienia z opowieścią typu „od zera do bohatera”, przy czym tym razem zero (które ocknęło się po sztormie na brzegu tajemniczej wyspy) jest chyba nieco bieglejsze w walce, można więc – przy odrobinie umiejętności i wyczucia – pokonać również zauważalnie silniejszego przeciwnika. Podobnie jak w Gothicu, spotkamy tu trzy frakcje – inkwizycję (czyli paladynów), banitów (czyli najemników) i magów (czyli magów), które chętne będą pozyskać usługi głównego bohatera (mało sympatycznego zresztą). Podobnie jak w Gothicu, rozwój postaci odbywa się drogą nauki u mistrzów, których usługi opłacamy złotem i punktami zdobywanymi przy zyskaniu nowego poziomu doświadczenia. Część umiejętności (ich lista bardzo przypomina tę z Gothica) – w tym wszystkie bojowe – jest stopniowalna. Kolejne poziomy zdolności młócenia mieczem (bronią dwuręczną, kijem) odblokowują nowe ruchy, co w widoczny sposób wpływa na walkę. Przy okazji – negocjacje z użyciem siły wymagają większego skupienia i zaangażowania niż w poprzednich grach Piranha Bytes. Przynajmniej na początku – nie wiem, jak wygląda to np. w drugiej połowie gry, gdy postać jest dużo silniejsza.
Najważniejszy jest oczywiście fakt, że do gry przeniosło się również to, za co masa ludzi pokochała serię Khorinis i Myrtanę – klimat. Wulkaniczna wyspa z Risena jest miejscem, do którego chce się wracać pomimo charakterystycznej dla produkcji ze studia Piranha siermiężności. Graficy z tej firmy nigdy chyba nie nauczą się robić ładnych modeli postaci, a animatorzy – naturalnie te postacie poruszać. Tym niemniej twórcy zapowiadają, że jako całość Risen będzie w dniu premiery bardziej dopracowany niż Gothic 3.
Podsumowania tych pierwszych wrażeń z pewnością się domyślacie – choć „Piranie” mówią o poszerzaniu kręgu odbiorców, Risen jest grą dla fanów serii Gothic i przede wszystkim do nich przemówi. To właściwie dobrze, bo miłośnicy bardziej standardowych erpegów dostaną przecież niedługo Dragon Age: Początek. Ciekaw jestem, jak na tle nowej gry Piranha Bytes wypadnie Arcania, czyli oficjalna kontynuacja serii Gothic autorstwa studia Spellbound. Mam nadzieję, że będę miał okazję sprawdzić to własnoręcznie już niedługo.
Więcej w CD-Action 9/2009. Galerię z Risena znajdziecie TUTAJ.
Czytaj dalej
60 odpowiedzi do “Risen – pierwsze wrażenia”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
To, że Risena od Gothica nie będzie zbyt wiele różnić, można było wywnioskować z dotychczasowych zapowiedzi, screenów i trailerów. Kilka godzin z betą pozwoliło mi stwierdzić, że spokojnie można byłoby wydać tę grę jako Gothica 4.
No kurcze, czy ja muszę się naplać na tego RIsena tak? – Nie wytrzymam!!!
Nie mogę sie doczekać risena . Pierwsza gra którą kupię jak będę mieć kase ( a mam w planie jakichś 5 ).
I magów czyli magów xDDDDD
Jestem fanem tej Seri GOTHICA że ina nazwa nie szkodzi. Pewnie i ona trafi mi na twardego
Coś nie podoba mi się ta gra. Może i będzie ciekawa ale wole czekać na nowego TES-a.
Znakomite wieści. Byle tylko dopracowali Risena bardziej niż trzeciego Gothica (który moim zdaniem był porażką) i będziemy mieli świetną grę, idealną dla wszystkich fanów Bezimiennego.
Napewno kupie Risena już mi się podoba.
He he, to teraz pozostaje tylko czekać na recenzję i demo w CDA 🙂
Ja kupie Risena bo mam sentyment do każdej części…przeszłem wszystkie (nawet z tą felerną GOTHIC III :ZB) i ich klimat mnie zadziwia. Już nie mogę się doczekać
Coś ubolewam że serię gothic powierzyli jakiemuś zrąbanemu studiu Spelbound.|Dla mnie Risen to będzie gothic 4 ale w innych realiach.
Ciekawe ile to będzie kosztowało.
Pewnie recenzja Arcanii nie będzie pozbawiona zwrotów „czego zabrakło w Risenie” (lub „niestety zabrakło tego elementu w Arcanii 😛 ) Znając życie nie da się napisać recki bez porównania tych tytułów.
Jako fan całej serii Gothic, będzie to dla mnie pozycja niemalże obowiązkowa. Mam wielkie nadzieję do tej produkcji i obym się nie zawiódł.
Jako fan serii Gothic jest to dla mnie pozycja niemalże obowiązkowa. Mam skrytą nadzieję że gra sama mnie zachęci do obcowania z nią, bo na siłę nie będę się zmuszał do gry. Czekamy
Pozycja obowiązkowa. Mam jeszcze pytanie do redakcji. Jak się ma tutaj optymalizacja? Dalej ścięcia co 2 minuty? Panowie z Piranhi coś poprawili w stosunku do Gothic 3?
Nie śledziłem tej gry, nie wiem dlaczeo, bo przeciez lubię serię Gothic. Mam nadzieję, że będzie się fajnie grac. Słyszeliście o tej grze jakieś smaczki?
Gra zapowiada się super ale nie będzie polskiego dubbingu:(.
A ja mam pytanko, ponieważ nie znam się na biznesie i relacjach developer producent wydawca, to chciałem zapytać jak to jest, że twórca jakiejś gry(GOTHIC) po jakimś czasie/zmianach umów traci prawa do swojego dzieła to jest chore ja
Dla mnie pozycja obowiązkowa, nawet jak recenzje będą słabe, zagram:)
Regis666 -> Nie ocenia sie optymalizacji na podstawie bety.
Czekamy na moda zmieniającego nazwy i fabułę i mamy PRAWDZIWEGO Gothoica 4 ;D
Umarł król,niech żyje król!!
Gothic 3 to było dno pod każdym względem – (fabuła – prosta jak budowa cepa, bugi, animacje itd ) Jakoś nie wierzę, że po takim upadku w stosunku do genialnych 1 i 2 seria się podniesie w postaci Risen albo Arcania. Mało prawdopodobne.
Heh, skoro o modach mowa, to może się i doczekamy moda do Risena dzięki któremu będziemy mogli przejść zwykłego Gothica co?
Gothic 3 był super pod każdym względem – fabuła ciekawa i wciągająca, klimat gry niesamowity, mało bugów, dobre animacje, system walki, Muzyka!, wszystko. Grę grałem kilka miesięcy po premierze i to była jedyna gra jaką kiedykolwiek gra
grałem i się nie nudziłem. Była również pierwsza pod tym względem, że jak usiadłem do kompa ZAWSZE włączałem Gothica 3 i przechodziłem. Co nigdy mi się nie zdarza – gry nawet nie wiem jak dobre po 20 min. rak mi się nudzą, że muszę
Gothic 3 miał znakomity dubbing. Jedynym pewnie błędem Risena będzie brak dubbigu. A jeśli będzie tym lepiej. A, w G3 grałem z patchem 1.12. |Z innej beczki: dlaczego reklama Lost W CDA była po 1: 1,5 miesiąca po premierze w kioskach, po 2 nie ma
Fabuła ciekawa? Hahahahahaha, zagraj sobie w poprzednie części dla mnie G3 jest tym czym Heroes of Might and Magic 4 dla pozostałych Hirołsów.
Nie śmiej się, mnie wciągneła i tyle. A hirołsi są do bani, bo nawet przy niby najlepszej 3 nie wytrwałem dłużej niż 10 min. Nudaa. A, grałem w poprzednie części Gothica.
„…jako całość Risen będzie w dniu premiery bardziej dopracowany niż Gothic 3” – hmm, to akurat nie powinno być zbyt trudne 🙂
Mam pytanie, trzeba kochać zarówno jedynkę, jak i trójkę, by Risen się spodobał? Bo ja trójki specjalnie nie lubiłem…
nie trzeba 😀 a G3 to jest beta chociaż i tak w niego właśnie gram bez patchów 🙂
Jak dla mnie to Gothic skończył się na pierwszej części.|W dwójkę pograłem,do trójki się zmusiłem,Risena i Arcanii kijem nie ruszę.
Ciekawie wygląda, ale ja Gothiców nie cierpię, toteż podziękuję (wiem, że nie ma za co) 😉
Wyglada naprawde dobrze , bardzo lubie serie Gothic więc na pewne przyjrze się bliżej Riasneowi .Zapowiada sie gra na co najmniej 8/10
Czekać czy nie czekać … Oto jest pytanie… Głównie zależy mi na klimacie i fabule którą skopali konkretnie w 3 części, bo jakże to przystoi Potężnemu Xardasowi biegać z Nordmaru, aż do „niesamowitego portalu” ?! …
porzyjemy zobaczymy ;p tylko to glupie bedzie Risen prawdziwa historia ^^
„które chętne będą pozyskać usługi głównego bohatera (mało sympatycznego zresztą).” – bardzo dobrze. Zawsze uwielbiałem cynizm i sarkazm głównego bohatera. Ratowanie świata? Przy okazji, musimy zdobyć więcej zł
kol -> tu nie chodzi o cynizm. Tu chodzi o to, ze koles wyglada jak wiejski glupek i trudno sie z nim utozsamic.
„jest chyba nieco bieglejsze w walce, można więc – przy odrobinie umiejętności i wyczucia – pokonać również zauważalnie silniejszego przeciwnika.”||Czyli nei będzie tego niesamowitego odczucia na poczatku gry ze wszytk
i jak tu mowić o gothicowym klimacie bez glownej jego częsci?
no to trzeba zacząć pisać petycje do cenegi o dubling ;/|dlaczego ta cenega zawsze się musi wp****** ;/
pediator- Tak się składa, że petycja jest już od dawna pisana, i mam nadzieję, że się nie powiedzie, a dlaczego mam taką nadzieję to już pisałem w poprzednich newsach dotyczących Risena.
Dla mnie nawet bez bezzimiennego to po prostu Gothic 4
Siermiężność grafiki była cechą charakterystyczną wszystkich części Gothica, co mi akurat wcale nie przeszkadzało. U mnie Risen to murowany zakup na rok 2009, no chyba żeby dostał w CDA mniej niż 6/10 (Bo wtedy bym się zastanawiał).
U mnie także zakup „must have” w 2009. Mam nadzieję tylko, że gra zbierze dobre noty, choć i tak zapowiedzi na to wskazują. 🙂
Ja bym chciał żeby ta gra była lepsza od G4 i żeby dalsze części gothica produkowała Pirania. Gralem w wszystkie gothici i wszystkie przeszłem tylko z G3 ZB było trudno bo sie trohe cieło.a Herosw niecierpie a graem w czesc 3 i 5.
„i magów (czyli magów)” hahahaha rozwaliło mnie to nie wiem czemu. Jeśli gra będzie podobna do gothik, z dobra grafiką bez bugów to może się skuszę.
Piszecie że Gothica powinni robić Piranie, a jednocześnie też że Gothic III jest słaby, ale tak naprawdę zaprzeczacie sami sobie, przecież to właśnie Piranie go zrobiły, więc się zdecydujcie. Mi tam się podoba fabuła w Arcanii i na pewno w