Rocket League świętuje czwarte urodziny darmowym weekendem

Może niektórych zaskoczyło to tak, jak mnie, ale nasza Ulubiona piłka nożna samochodów™ jest z nami już od czterech lat. Mimo że największe szaleństwo na nią minęło już chyba bezpowrotnie, to wciąż dzierży dumny tytuł Odkrycia wakacji 2015, a przy tym pozostaje popularna po dziś dzień (w czym na pewno pomaga dostępny od niedawna pełny cross-play między platformami). Zresztą wciąż potrafi wzbudzić niemałe emocje: gdy w maju tego roku ogłoszono, że Epic wykupił Psyonix, wśród gracz zawrzało – pojawiła się w końcu realna groźba, że po pojawieniu się w sklepie firmy, produkcja ta zniknie ze sprzedaży na Steamie (sprawa zresztą wciąż nie jest do końca jasna, bo mimo różnych deklaracji wciąż nie poznaliśmy obiecanych „długoterminowych planów” związanych z rozwojem Rocket League).
Nie ma co jednak na ten moment zawracać sobie tym głowy – teraz w końcu pora na świętowanie. Z tej okazji twórcy udostępniają swój tytuł „na weekend” wszystkim posiadaczom Steama oraz Xbox Live Gold. Cudzysłów wziął się stąd, że w grze za darmo będzie można się bawić już dzisiaj od 19, a potrwa to do poniedziałku (również 19). W tym czasie wszyscy chętni mogą wziąć udział w trwającym od początku lipca wydarzeniu Radical Summer – tutejszym hołdzie dla lat 80. Oprócz całej góry przedmiotów kosmetycznych (w duchu też przerażającej epoki) dodał on do Rocket League nowy tryb 3 na 3: Spike Rush. „Darmowi” gracze również mogą w nim rywalizować.
Czytaj dalej
8 odpowiedzi do “Rocket League świętuje czwarte urodziny darmowym weekendem”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
W tym Psyonix to mają dobrze, skoro weekend zaczyna się dla nich w środę.
czy to dobra gra?
@Muidus: Tak.
@Muidus Najlepsza gra competitive multiplayer w jaką grałem. W przeciwieństwie do wielu tego typu produkcji (może poza strzelankami dla wielu graczy w które od lat już nie gram), wszystko zależy od graczy. Boty są tylko w trybach nierankingowych, a trybach w których wbijamy rangę każdy samochód to inny gracz. W Fifie często boty wpływają na to kto wygra (zawodnicy którymi w danym momencie nie sterujemy), w niektórych grach wiele zależy od odblokowywanych przedmiotów. W Rocket League liczy się czysty skill.
Mikrotransakcje są , ale odblokowujemy w nich jedynie przedmioty kosmetyczne. Wszystkie samochody mają takie same osiagi, a różnią się jedynie hitboxami (wielkością). Jest 5 standardowych kształtów/hitboxów i darmowe samochody wykorzystują każdy z nich, więc wszelkie nowe samochody, koła, kapelusze i inne dodatki kupujemy dla samego wyglądu (a można też za darmo, wymieniając się z innymi graczami innymi przedmiotami jeśli wie się co się robi).
To chyba jedyna gra, w której gracze mają tak duży wpływa na to, co dzieje się na boisku. Podczas gry faktycznie uczymy się nowych umiejętności (żadnego odblokowywania drzewek, a nauka jak kontrolować samochód). Mamy kontrolę nad samochodem w każdej osi w pełnych 360 stopniach, a zachowanie piłki uwarunkowane jest obliczeniami fizycznymi. Żadnych skryptów, czysta fizyka. Z wystarczającym doświadczeniem, na podstawie tego co robią przeciwnicy można przewidzieć co się stanie kilka kroków do przodu.
Wtedy można lepiej się ustawić i szybciej zareagować na wydarzenia. Oczywiście w wyższych rangach dochodzą mind games – przeciwnik wie, że spodziewasz się określonego ruchu, więc udaje że go wykona, a potem zmienia kierunek żeby zmylić przeciwnika. Najlepsze w grze jest to, że od premiery gry fizyka praktycznie się nie zmieniła. Poprawione zostały tylko kształty boisk dla lepszych odbić piłki. Mimo to, niektóre zagrania zostały odkryte niedawno i gracze wciąż odkrywają nowe mechaniki po 4 latach od premiery
Ja se kupiłem za 35:99 zł wykorzystałem promocje 🙂