Rocket League zastąpi loot boksy systemem Schematów (aka Blueprintów)
Skrzynki z łupem są passé, przyzna to chyba każdy. Wiedzą o tym wielcy wydawcy obiecujący istotne zmiany w tym systemie (chociaż nie wszyscy, bo Activision z radością pakuje je do nowego Call of Duty), wiedza o tym twórcy i wiedza w końcu sami gracze. Nie oznacza to rzecz jasna, że w najbliższym czasie pożegnamy się z system losowych nagród dostępnych za prawdziwe pieniądze – przynosi on przecież zbyt duże zyski, żeby ot tak z niego rezygnować.
Dlatego np. takie Valve szczwanie ominęło przepisy wymierzone w loot boksy (na razie tylko we Francji). Na pierwszy rzut oka Psyonix, twórcy Rocket League, idą podobną drogą, chociaż z jedną bardzo istotną różnicą. O tym, że z naszej ulubionej piłki samochodowej znikną płatne skrzynki, wiedzieliśmy od sierpnia. Developerzy nareszcie poinformowali nas, co je zastąpi. W grudniu w grze pojawią się Blueprinty/Schematy, które dostać będziemy mogli po rozegranym meczu. Zamiast losowego łupu reprezentować będą konkretny przedmiot wraz z ustaloną ceną. Trafi on do naszego ekwipunku, gdzie zdecydujemy, czy chcemy wydać na niego nową wirtualną walutę – Credity (o których zaraz). Tak zdobytych elementów wyposażenia nie sprzedamy również na giełdzie. Co istotne, twórcy w żaden sposób nie sugerują, że przed wykupieniem kolejnej rzeczy musimy zdobyć poprzednią – w przeciwieństwie do systemu X-ray z francuskiego CS:GO.
Nie będzie to jednak jedyna nowa możliwość zdobycia przedmiotów w Rocket League. Do gry trafi też Item Shop z rzeczami przypisanymi po zakupie do konta, w którym także zapłacimy Creditami. Waluta ta zastąpi zresztą dotychczasowe klucze do skrzynek* i wydamy ją oprócz tego na ulepszenie konta do Rocket Pass Premium. W debiutującym sklepie znajdziemy oprócz świeżynek zawartość skrzynek, które mogliśmy przegapić. Ważne jest też to, że asortyment Item Shopu będzie się zmieniał z czasem (dlatego z niektórymi zakupami trzeba się będzie spieszyć).
Nim jednak zmiany te wejdą w życie (przypomnę: w grudniu), w tytule jutro pojawi się ostatnia skrzynka w historii, Vindicator Crate.
*Spokojna głowa, przy pierwszym logowaniu po aktualizacji dostaniemy równowartość posiadanych kluczy w Creditach, a przedmiot z posiadanych skrzynek zamienią się w odpowiednie Blueprinty.

Valve mogłoby się uczyć od Psyonix, jak
Akurat z lootboxami od valve jest taki plus że zawsze możesz to sprzedać potem. Okey, zazwyczaj będzie to jakieś 5 groszy ale jak się trafi coś lepszego to można się jakoś pozbyć i coś jeszcze przytulić. Gorzej z grami które nie mają swojego rynku
No to na plus. Chociaż już dawno nie gram. Zdziadziałem , i po setkach godzin, gra mnie po prostu wkurzała,a nie dawała radości . A żeby nie było RL święte, to rocket Pass jest głupie. Jak nie masz, to musisz grać bardzo dużo, żeby zdobyć cokolwiek na pasku postępów.
@toyminator Jak grasz bardzo dużo to i Rocket Passa powinieneś mieć. Kupiłem raz – i to za klucze które miałem ze sprzedaży darmowego itema, konkretnie padł mi crimson octane za wymienianie powtórkowych przedmiotów na przedmioty wyższej rzadkości – a pozostałe rocket passy miałem za klucze które dostawało się za wbijanie poziomów aktualnego rocket passa. Zawsze można ich było dostać tyle żeby następny wyszedł za darmo. Zwykle te klucze miałem odblokowane w 1/3 czasu trwania danego passa.
@toyminator Ja nie mam rocket passa, gram kilka meczów dziennie i na styk udało mi się zdobyć wszystko co było dla zwykłych śmiertelników. Może po prostu nie robiłeś wszystkich celów za które są dodatkowe punkty.
Nie rozumiem m gdzie tu jest rewolucja. Tak czy siak musisz za to zapłacić, a cała roznica polega tylko na tym ze widzisz itemy w sklepie te ktore ci wydropiły. Nie mogli po prostu wrzucic w jeden wielki sklep z kazdym skinem w osobnej cenie?