Sagi gearboksowej ciąg dalszy. Nowy patch do Borderlands 4 powoduje kolejne problemy techniczne

Sagi gearboksowej ciąg dalszy. Nowy patch do Borderlands 4 powoduje kolejne problemy techniczne
Aleksandra "Doksa" Jung
Dobra informacja jest taka, że według twórców powinny rozwiązać się same.

Borderlands 4 już od premiery zbiera bęcki od graczy pecetowych, którzy narzekają na niezoptymalizowane doświadczenie. Od premiery w dołkach startowych jest także Randy Pitchford, szef Gearboksa, zawsze gotowy, żeby kłócić się z fanami na X-ie i nie tylko sugerować, że pewnie mają za stary komputer, ale także rzucać swoim krytykom rękawicę – niech zaprogramują własny silnik, skoro są tacy mądrzy.

Najnowszy patch do nowych Borderlandsów niestety nie tylko nie rozwiązuje problemów, na które narzekali gracze na pecetach, a wręcz je pogarsza. Wiele osób twierdzi, że po aktualizacji płynność ich rozgrywki jest gorsza niż kiedykolwiek wcześniej. Liczba klatek na sekundę miała znacznie spaść, nie mówiąc o częstszym zacinaniu się gry. 

Jest pewne światełko w tym tunelu, bo kilka godzin po premierze łatki oficjalne konto serii Borderlands na platformie X podzieliło się informacją, co według twórców może powodować problem. Ma być to kwestia shaderów, które przez pierwsze ok. 15 minut rozgrywki kompilują się w tle, co przyczynia się do gorszego działania produkcji. Oznacza to, że problemy z płynnością powinny rozwiązać się same. Jeżeli tak się nie stanie, gracze mają spróbować usunąć pliki cache shaderów.

Choć konsumenci narzekają na stronę techniczną Borderlands 4 od samej premiery, a opinie o produkcji na Steamie nadal są mieszane (63% pozytywnych recenzji w momencie pisania), nie przeszkadza to Gearboksowi zarabiać na tytule krocie. Według analityków na wszystkich platformach gra sprzedała już 2 miliony kopii – a teraz już pewnie więcej, bo dane pochodzą sprzed około tygodnia. Jeszcze więcej sprzedanych egzemplarzy przyniesie też zapewne premiera na Switchu 2… kiedy się już w końcu odbędzie.

Dokładniejsze informacje o tym, co pojawiło się w najnowszej aktualizacji, można przeczytać w poście twórców na Steamie. O tym zaś, jak naszemu recenzentowi, Krigorowi, podobało się Borderlands 4, przeczytacie tutaj.