rek
10.10.2012
7 Komentarze

Salman Rushdie: Ukrywając się przed ekstremistami religijnymi uciekał w świat gier komputerowych

Salman Rushdie: Ukrywając się przed ekstremistami religijnymi uciekał w świat gier komputerowych
Salman Rushdie dzięki swojej książce "Szatańskie wersety" został przez ajatollaha Chomeiniego, duchowego przywódcę Iranu, skazany na śmierć w 1989 roku. W latach 90-tych sporo czasu spędził więc ukrywając się przed ekstremistami religijnymi. W książce "Joseph Anton: Autobiografia", która niedawno pojawiła się w księgarniach, możemy poczytać jego ówczesne wspomnienia. Okazuje się, że jedną z rzeczy, które pomogły mu przetrwać... były gry komputerowe.

W swojej książce: „Joseph Anton: Autobiografia” (Joseph Anton to kombinacja imion ulubionych pisarzy Rushdiego, Josepha Conrada i Antona Czechowa, a jednocześnie imię i nazwisko fikcyjnej tożsamości, którą przybrał) Salman Rushdie wspomina, że w latach 90-tych bardzo często uciekał od rzeczywistości w świat wirtualny. Grą, która pomogła mu znieść ukrywanie się, przenoszenie z domu do domu w towarzystwie uzbrojonej obstawy i przeróżne inne „niedogodności” życia z wyrokiem śmierci, było… Super Mario World. Gra wydana na SNES-a w 1990 roku.

Pisząc o sobie w trzeciej osobie stwierdził, że:

„Polubił hydraulika Mario i jego brata Luigiego, czasami świat Super Mario World był szczęśliwą alternatywą do tego, w którym żył przez resztę czasu”.

Chociaż gry jako takie nie zajmują w książce zbyt wiele miejsca, serwis The Millions zauważył, że inspirację Super Mario World można wyczuć w książkach dla dzieci, które napisał Rushdie. Główną bohaterką „Luka i Ogień Życia” jest Super Luka, która otrzymuje 999 żyć i musi przebyć kilka „leveli”, by zdobyć ogień życia, który będzie w stanie obudzić jej ojca ze śpiączki. Luka może też uderzyć w złotą kulkę na końcu każdego z poziomów i w ten sposób „zapisać” stan swojej przygody.

Serwis The Millions cytuje też opinię Rushdiego na temat gier jako takich:

„O wiele luźniejsza struktura gier i o wiele większa rola odbiorcy [niż w książkach], możliwość wyboru w jaki sposób zwiedza się i zamieszkuje obserwowany świat. Gracz nie musi przestrzegać głównej linii fabularnej, przez długie okresy nie musi w ogóle się nią interesować. Istnieje wiele zwrotów, zakrętów i dygresji, z których można korzystać i odnajdywać w nich mikro-historie, inne rzeczy, w których można uczestniczyć zamiast bawić się główną, makro-historią. To coś, co interesuje mnie [w grach] najbardziej jako autora opowieści… opowiadanie historii bokiem”.

7 odpowiedzi do “Salman Rushdie: Ukrywając się przed ekstremistami religijnymi uciekał w świat gier komputerowych”

  1. Może dzięki temu jakiś gracz przeczyta chociaż jedną z jego książek… bo naprawdę warto 🙂

  2. Muszę przeczytać tą książkę Luka i ogień życia xD

  3. Jak będę miał czas to kupię tę książkę i chętnie przeczytam.

  4. A ja nie

  5. @Dariusxq A ja tak 😛 TROLOLOLOL.

  6. I fear no men but this thing… it scares me. (serio popatrzcie na te zdjecie – mnie obeszła gęsia skórka)

  7. „Salman Rushdie: Ukrywając się przez ekstremistami religijnymi uciekał w świat gier komputerowych”, chyba powinno być „przed”. …takie tam.

Dodaj komentarz