Second Chamber: Nowe studio polskich weteranów chce stworzyć nowy (pod)gatunek gier
Greg Ciach i Krzysztof Czulec założyli studio Second Chamber, które ma specjalizować się w tworzeniu gier AA z (pod)gatunku Wanderer Adventure.
Nowo powstałe polskie studio Second Chamber postawiło przed sobą całkiem ambitny projekt. I nie mowa o grze samej w sobie, ale o w ogóle całym nowym „gatunku gier”. Jest jednak pewne ale. Cudzysłów się tutaj znalazł nie bez powodu, bo choć Gregowi Ciachowi i Krzysztofowi Czulcowi nie można odmówić ambicji, tak określenie Wanderer Adventure nowym gatunkiem gier to chyba lekka przesada.
Nowy (pod)gatunek?
Na szczęście na stronie Second Chamber nie zabrakło wyjaśnienia tegoż zjawiska. Podane są konkretne cechy, jakie będzie posiadać gra z gatunku Wanderer Adventure. Zresztą już sama nazwa jest wymowna i zgadliście: mamy tutaj do czynienia z pewną odmianą przygodówki. Według developerów, ma ona posiadać następujące cechy:
- Duże wsparcie dla środowiska moderów;
- Symboliczna reprezentacja przygody na wizualnie przedstawionej mapie, zamiast w pełni wymodelowanego świata (co się przekłada na mniejszy koszt produkcji);
- Angażująca rozgrywka i narracja, np. scenariusze i wydarzenia odpowiadające na działania gracza;
- NPC w grze mają żyć swoim życiem nawet bez ingerencji gracza;
- Sandboksowa natura rozgrywki, która pozwala rozgrywać tuziny unikalnych kampanii;
- Tryb narracji wspierający sandboksową naturę, w której gracz otrzymuje kilku- / kilkunastogodzinną fabułę;
I już prawdopodobnie, tak samo jak ja, byliście w stanie pod te cechy podporządkować istniejącą produkcję. Wypisz-wymaluj Mount & Blade, nieprawdaż? Może poza kwestią tej kilkugodzinnej kampanii, ale i tak na ten sam tytuł powołują się również developerzy z Second Chamber (tak samo jak na Sid Meier's Pirates). Moim skromnym zdaniem mamy tutaj zwyczajną grą przygodową w otwartym świecie, choć przedstawienie jej na specjalnie przygotowanej mapie z pojedynczymi wymodelowanymi lokacjami rzeczywiście nadaje pewnego specyficznego klimatu.
Czy możemy jednak tutaj mówić o całkiem nowym gatunku? Pewnie każdy zdecyduje sobie sam, ale jeśli kogoś interesuje moje zdanie, to co najwyżej pokusiłbym się o stwierdzenie, że mamy tutaj do czynienia z podgatunkiem gier przygodowych, który zresztą nie jest na rynku niczym nowym. Niemniej cieszy mnie, że może powstać więcej gier podobnych do Mount & Blade.
Co w nowym studiu piszczy
Studio Second Chamber będzie specjalizować się w grach AA i, jak już pisałem wyżej, zostało założone przez Grega Ciacha i Krzysztofa Czulca. Mieli oni okazję pracować w innych firmach, do których zaliczają się Techland, Amber Studio czy Platige Image. Do tego w projekcie będą wspierani przez zespoły developerów mających w portfolio takie tytuły jak The Division, Frostpunk, Mortal Kombat 11, Gamedec, Medal of Honor, The Sims oraz FIFA.
Ambicje w kwestii rozwoju firmy także robią wrażenie. Już na samym początku kadra ma liczyć 40 pracowników. W ciągu 3 lat chcą zwiększyć tę liczbę do 100, a w ciągu 5 lat do 150 osób. A w tym wszystkim warto wziąć pod uwagę, że pierwsza gra Second Chamber będzie tylko testem podejścia do nowego gatunku. Tworzenie drugiej gry ma pozwolić dopracować narzędzia, a dopiero trzecia produkcja będzie rzeczywiście tym, co developerzy chcą tworzyć.
Czytaj dalej
Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.