Seria Horizon dostanie oficjalną książkę kucharską

Szykuje się nie lada gratka dla fanów Horizona, a przynajmniej dla tych, którzy chcieliby poszerzyć swój kulinarny repertuar. Zapowiedziana została bowiem książka kucharska z tego uniwersum pt. „Tastes of the Seven Tribes”. Autorami publikacji są Victoria Rosenthal i Rick Barba, którzy mieli już okazję napisać razem książkę kucharską serii God of War.
W książce zawartych będzie ponad 60 przepisów, które wzbogacą lore gry. Fani będą mogli spojrzeć na świat Horizona z perspektywy znanych z drugiej części kucharzy, Mildufa i Pentalli. Podróż po tym świecie smaków została napisana razem z zespołem narracyjnym studia Guerrilla Games.
Przebyłeś nieznośne upały Słonecznych Bruzd i rozległe dzikie obszary Zakazanego Zachodu. Miejsca te są pełne niebezpieczeństw, ale również bogate w wystarczającą liczbę smakowitych potraw, by móc przygotować ucztę godną samego Króla Słońce! Teraz możesz gotować ponad 60 z tych pysznych dań dzięki oficjalnej książce kucharskiej Horizon.
Choć wydanie książki kucharskiej może wydawać się dość osobliwym sposobem na poszerzenie uniwersum gry, to wcale nie jest to pierwszy taki pomysł. Swoją książkę kucharską ma chociażby Wiedźmin czy Fallout, chociaż w przypadku tego drugiego nie jestem pewny, czy miałbym odwagę do niej zaglądać.
Książka „Tastes of the Seven Tribes” ma ukazać się 2 kwietnia, ale można ją już zamawiać w przedsprzedaży.
Czytaj dalej
16 odpowiedzi do “Seria Horizon dostanie oficjalną książkę kucharską”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Rozumiem, że będzie firmowana naszą ulubioną „Chubby Aloy”?
Już widzę te memy z przerobioną okładką.
Haha, znowu będzie beka z chłopców, którzy kobiety na oczy nie widzieli, gimme.
Tak… To teraz porównaj fotografię aktorki, która nagrywała motion-capture dla postaci Aloy (Peggy Vrijens) z wizerunkiem bohaterki w Forbidden West (zwróć szczególną uwagę na twarz). Podobieństwo co do joty, no nie?
#nikogo
Co oznacza tylko tyle, że nie potrafisz znaleźć żadnego sensownego kontrargumentu dla mojej opinii. Faktem jest, że niektóre studia celowo tworzą postaci kobiece w taki sposób, aby były jak najmniej atrakcyjne i pociągające; panuje wśród nich przekonanie, że takie działanie wpisuje się w tzw. „social justice”. Czasem prowadzi to wręcz do śmieszności, jak np. w najnowszym Spider-Manie, gdzie Insomniac do tego stopnia zmienił wygląd MJ w porównaniu do pierwszej części, że ta postać w ogóle nie przypomina pierwowzoru, (patrz Mary „Szczęka” Jane). Podobnie, chociaż mniej dramatycznie prezentowała się sytuacja w Shadow of the Tomb Raider, gdzie developerzy bardzo mocno zmodyfikowali (na niekorzyść) wizerunek Lary w stosunku do dwóch poprzednich części trylogii „Survivor”. Mógłbym wymieniać kolejne przykłady, ale ciężar argumentacji spoczywa teraz na Tobie. Ja przedstawiłem moje argumenty i dowody na ich poparcie. Każdy rozsądny, logicznie myślący człowiek przyzna, że z faktami się nie dyskutuje.
Ziomek, ja się śmieję z twojej opinii i z ciebie. A jak chcesz gadać na poważnie, to najpierw polecam sprawdzić, czy ci się CO w chacie nie ulatnia, bo wypisujesz takie bzdety.
W takim razie powtórzę jeszcze raz: nie potrafisz znaleźć, ani nawet wymyślić żadnych kontrargumentów wobec mojego stanowiska, dlatego uciekasz się do jedynego, jaki Ci pozostał, czyli „argumentum ad debilum”.
Wiesz co, muszę przyznać ci rację, nie mam kontrargumentu na stanowisko: „nie wiem, jak wyglądają prawdziwe kobiety, więc jak widzę w grze taką, która nie przypomina aktorki porno, to reaguję agresją i żeby się uspokoić papuguję te same incelskie slogany o wielkim spisku, z których śmieje się 3/4 internetu”.
Ale nie wszystko stracone! Może nie mam kontrargumentu na twój brak wiedzy o wyglądzie kobiet, ale mam za to radę: odłóż wykop i pornhuba, wyjdź na zewnątrz i spróbuj się rozejrzeć, może nawet pogadać z jakąś kobietą – to może potrwać, ale wierzę, że będzie miało na ciebie dobry wpływ. A jako że wyraźnie zmiękłeś po rozjechaniu twojej niewiedzy o kwestii wolności słowa, więc i tu wiesz, że możesz mi zaufać.
A co do argumentum ad debilum… No cóż, ty to powiedziałeś, przez grzeczność nie zaprzeczę ;-).
Wesołych Świąt!
Przyjacielu, teraz naprawdę mi zaimponowałeś.
Po pierwsze, całkowicie przekręcasz moje słowa, mimo, że dosłownie kilka komentarzy wyżej każdy może sprawdzić, co naprawdę napisałem. Nie wiem, w jaki sposób z moich słów wyciągnąłeś „nie wiem, jak wyglądają prawdziwe kobiety, więc jak widzę w grze taką, która nie przypomina aktorki porno, to reaguję agresją”. Nic takiego nie napisałem, nawet w przybliżeniu. Serio, tak się nie prowadzi dyskusji. To retoryka na poziomie przedszkola. Przytoczyłem Ci przykłady na to, jak aktorki wcielające się w postacie m.in. M.J. i Aloy, czyli odpowiednio Stephanie Tyler Jones oraz Hannah Hoekstra (face mo-cap) plus Peggy Vrijens (body mo-cap) wyglądają w rzeczywistości znacznie atrakcyjniej niż ich wizerunki w grze. Dla jasności, Tyler Jones i Hoekstra to właśnie prawdziwe kobiety, takie które żyją pośród nas, na tej płaszczyźnie rzeczywistości. Nic mi nie wiadomo, żeby występowały w filmach dla dorosłych. A zatem normalne, zwyczajne kobiety, które w dodatku są atrakcyjne – w przeciwieństwie do ich wizerunku w produkcjach Sony. Powtarzam to, żebyś nie miał żadnych wątpliwości, jak brzmi moje stanowisko i nie próbował zakłamywać rzeczywistości.
Skoro to mamy już z głowy, przejdźmy dalej. Twierdzisz, że „reaguję agresją”. Jeśli tak, na pewno potrafisz przytoczyć mi wypowiedź z tego wątku, która jest agresywna. Problem w tym, że nie ma takiej wypowiedzi w tej dyskusji. Rozumiem, że dyskusja oparta na argumentach jest wymagająca, ale tak już jest. Uciekanie się do złośliwości i docinków osobistych nie sprawi, że przekonasz oponenta do swoich racji, nie przekonasz też tych, którzy śledzą naszą dysputę. Nie ma szans.
Wygrana jest coś warta tylko wtedy, kiedy jest uczciwa.
Nawzajem Wesołych Świąt.
No coz, na to ze nie rozumiesz, co sam napisales, albo ze nie zdajesz sobie sprawy, jak to wyglada dla czytelnika, ktory widzial dokladnie te same pasty w internecie pisane przez inceli niewiele umiem poradzic :-).
Ale spoko, dodam do twojego stanowiska „nie podoba mi sie postac z gry, wiec spisek”.
No cóż, ja z kolei nic nie poradzę na to, że nie potrafisz przyjąć porażki z godnością. Jeśli zależy Ci, żeby napisać kolejny, nic nie wnoszący komentarz, tylko po to, aby mieć „ostatnie słowo” w dyskusji, to proszę bardzo.
W końcu są Święta 🙂
Haha, no jeśli rzeczywiście postrzegasz świadomość tego, jak wygląda prawdziwa kobieta w kategoriach porażki, to przyjmuję ją z radością ;-).
Trzym się, rychłego zakończenia okresu dojrzewania!
To jest pomysł na niezły biznes: wrzucamy kilkadziesiąt przepisów z małym twistem tematycznym i cyk, 160 zł się należy. A tematów/licencji jest co niemiara. Ciekawe, czy Mario też ma swoją książkę kucharską. Pewnie nie, bo Nintendo chciałoby cały zysk dla siebie.
@PEPE2049
Widziałem fotę gdzie nie miała długich włosów, i zarost.. Wyglądała jak koleś z mojej klasy w Technikum.
O, teraz wracamy z ta beka z wyimaginowanym zarostem, chlopcy prosze was, wyjdzcie do ludzi xD.