09.10.2019
8 Komentarze

Seria włamań do siedziby Valve: złodziej ukradł sprzęty i gry warte 40 tysięcy dolarów

Seria włamań do siedziby Valve: złodziej ukradł sprzęty i gry warte 40 tysięcy dolarów
Oby firma lepiej strzegła naszych danych niż swojego miejsca pracy.

Bez zbędnych wstępów: w czerwcu zeszłego roku miejsce miała seria włamań do siedziby Valve mieszczącej się w Bellevue w stanie Waszyngton (miejscowość wchodzi w skład zespołu miejskiego Seattle). Przestępca, 32-letni Shawn Shaputis, cztero- lub pięciokrotnie wchodził do budynku i wywoził kradzione gry oraz sprzęt w koszach na śmieci. W ten sposób wszedł w posiadanie towarów wartych 40 tysięcy dolarów. Policja wpadła na jego trop m.in. dlatego, że w dość aroganckim poczuciu sukcesu (tzn. tak zakładam), postanowił sprzedać część gier w pobliskim GameStopie (popularna w Ameryce sieć growych sklepów). Koniec końców został aresztowany i dziś odbyć ma się jego proces.

Nie było to jednak jedyne przestępstwo, jakiego dopuścił się Shaputis – jeszcze w czerwcu został aresztowany za inne włamanie, a w lipcu tego samego roku ukradł ciężarówkę firmy kurierskiej FedEx i urządził sobie z policją pościg ulicami miasta. Wyszedł jednak z aresztu i dopiero dzisiaj będzie sądzony za kradzieże w Valve – tzn, jeżeli się stawi, ponieważ przez długi czas skutecznie tego unikał.

8 odpowiedzi do “Seria włamań do siedziby Valve: złodziej ukradł sprzęty i gry warte 40 tysięcy dolarów”

  1. Oby firma lepiej strzegła naszych danych, niż swojego miejsca pracy.

  2. Moze ukradli kopie HL3

  3. HL3 Confirmed

  4. StarDiabloGothic 9 października 2019 o 09:55

    Może nie jest to strefa 51 ale zawsze coś…

  5. Co te gry robią z ludźmi… Wchodzi porządny człowiek do siedziby Valve, zobaczy tam gry i od razu budzi się w nim żądza kradzieży.

  6. Wiadomo że gabe trzyma kod do hl3 pod poduszką, ciekawe czy tam złodziej sprawdzał.

  7. Na biednego nie trafiło (tu mem z małpą).

  8. Widać niektórzy muszą sprawdzić osobiście progres produkcji Half Life 3.

Dodaj komentarz