Shadow Moses: Rozstrzygnęły się losy remake?u pierwszego Metal Gear Solid
Na facebookowym profilu ambitnej inicjatywy Shadow Moses zaledwie dwie godziny temu pojawiła się łamiąca wiele serc (w tym i moje) wiadomość. Jak pisze ekipa:
Musimy przerwać prace nad projektem Shadow Moses z przyczyn niezależnych od nas. Chcielibyśmy wszystkim podziękować za olbrzymie wsparcie.
Oficjalnie nie wiadomo, od kogo owe „przyczyny” były zależne, ale Internauci wspólnym głosem krzyczą: „jak co złego, to Konami”. I prawdopodobnie mają rację – weźmy pod uwagę, że w prace zaangażowana była Rika Muranaka, której kompozycje słyszeliśmy w każdej odsłonie serii MGS. Jest to o tyle istotny fakt, że niegdyś podobny fanowski projekt (mowa o trójwymiarowym remake’u Metal Geara z 1987) został zamordowany przez Konami w chwili wypłynięcia informacji, że przy pracach nieodpłatnie pomaga David „Jedyny Prawdziwy Snake” Hayter.
Szkoda, szkoda i jeszcze raz szkoda – zwłaszcza, że już 14 marca miało mieć miejsce „wielkie ogłoszenie”. Pozostaje wierzyć, że ekipa odpowiedzialna za Shadow Moses nie rozsypie jego popiołów nad bezdusznym morzem i przekuje owoce swojej pracy w coś innego

Od ogłoszenia prac nad grą twórcy ostrzegali, że ewentualna premiera stoi pod znakiem zapytania.
Był też fanowski film Metal Gear Solid: Philanthropy, wspierany m.in przez samego Kojimę (jeszcze zanim zaczęły się dziać dziwne rzeczy pomiędzy nim a Konami). Wtedy informacja o skasowaniu drugiej części bolała mocno. Ale w obecnej sytuacji? Absolutnie nikt nie powinien być zdziwiony.
Coś mnie się wydaje, że jak ktoś ogłasza swój projekt remaku jakiejś gry, to tak naprawę nie zamierza go skończyć, a telefon od prawników będzie traktował jako wymówkę.
@RonJon|A Black Mesa?|Mam nadzieję, że Konami nie uczepi się gry wzorowanej na Castlevanii, bo stwierdzi, że jest w niej za dużo podobieństw.
@Scorpix z tego co kojarzę, twórcy BM byli w regularnym kontakcie z Valve. W przeciwieństwie do większości tego typu projektów, robionych na zasadzie „miejmy nadzieję, że nie zauważą.”
no cóż mądra firma by po prostu przygarnęła projekt oraz twórców i zarobiła na tym no ale konami …. , a ci twórcy po co się chwalili mogli dokończyć w tajemnicy gdziekolwiek wystawić i potem tej fali już nikt by nie powstrzymał
@makkoj Jedna taka firma powiedziała spoko róbcie, możecie nawet ten remake sprzedać. Chodzi o Black Mesa remake pierwszego Half Life.
@RonJon w sumie niezła teoria. |nie wygląda taki projekt źle w portfolio zaangażowanych 😛
I chwała Valve za to.Ja się zastanawiam jak się potoczą losy Skywinda.
@Fugor|Ja też tak sądzę.|Tylko kompletny idiota nie podejrzewałby, że będzie na celowniku właścicieli praw autorskich. A szczególnie, jeśli mowa o Konami!
MGS miał już swój remake na konsole nintendo GameCube
+Drayzern pewnie że MGS 1 miało remake ale tylko na Nintendo Gamecube, za wstrzymanie prac odpowiada zapewne odpowiada Konami, podobnie się stało gdy fani chcieli stworzyć remake Resident Evil 2 to Capcom zablokował projekt i ogłosiło oficlany projekt, gdy Konami dobrze rozegrało to mogło by wydać The Twin Snake na PS 3/4 oraz Pc w każdym razie na chwile obecną gry z Nintendo są w pełnie grywalne na emulatorze 😛