Sifu po roku doczeka się wersji na Xboksa i Steama
Sifu wkroczy na nowe platformy równocześnie z aktualizacją dodającą areny.
Ci, którzy nie są entuzjastami Epic Games Store ani nie posiadają PlayStation, doczekali się. Po roku od premiery Sifu pojawi się na Steamie oraz Xboksie – jak stwierdzają sami twórcy, „w końcu”. Przewidywana data premiery to marzec 2023.
Przy okazji w grze pojawi się czwarta aktualizacja zawartości. Doda ona nowy tryb Arena. Nie wiemy o nim jeszcze zbyt wiele, ale chodzi zapewnie o coś na kształt wyczekiwanego trybu przetrwania. Tak opisują to twórcy:
Pomyślne kończenie aren pozwoli na stopniowe odblokowywanie nowych modyfikatorów z wielkiej puli, która jest dwa razy większa niż obecnie. W szczególności wprowadza alternatywne ruchy do palety Kung Fu naszego głównego bohatera.
A jeśli ominęło was, czym właściwie jest Sifu, spieszę z wyjaśnieniami. Otóż jest to bijatyka studia Sloclap, twórców Absolvera, w której jako bohater lub bohaterka mścimy śmierć bliskiej nam osoby. W programie znalazła się m.in. wyrazista grafika, rozbudowany system walki wręcz, który wymaga od gracza ciągłej nauki, czy ciekawy pomysł na starzenie się wraz z każdą śmiercią.
Tak Sifu opisywał redakcyjny kolega b-side w swojej recenzji, gdzie wystawił ocenę 8+:
Sifu to soulslike przepięknie przełożony na język bijatyk. Tak, umrzesz tu setki razy, ale niezwykle płynny system walki i multum zaskakujących elementów z pewnością zatrzymają hardkorowców na dłużej. Swoje dołoży też oszczędna, ale atrakcyjna oprawa graficzna i dźwiękowa.
Czytaj dalej
Avowed jednak zadziała w 60 fps-ach na konsolach? Reżyserka sprostowała poprzednie wypowiedzi
Star Wars Outlaws z mizernym zainteresowaniem na Steamie. Liczba graczy na poziomie Concorda
Steam zaostrza swoją politykę wobec Season Passów. Kary za niedotrzymywanie terminów i większa transparentność
Najlepsze promocje z okazji Black Friday. Diablo 2: Resurrected za 57 zł, Kingdom Come za 25 zł
Wielki entuzjasta gier z custom contentem. Setki godzin nabite w Cities: Skylines, Minecrafcie i Animal Crossing: New Horizons mówią same za siebie. Do tego rasowy Nintendron, który kupuje 10-letnie gry za pełną cenę i jeszcze się cieszy. Prywatnie lubi pływanie, sztukę i prowadzenie amatorskich sesji D&D.
