Silent Hill f dostał nowy tryb. Ucieszy tych, którym nie podobała się walka

Silent Hill f dostał nowy tryb. Ucieszy tych, którym nie podobała się walka
Jakub "rajmund" Gańko
Konami niespodziewanie udostępniło dużą aktualizację.

Najnowsza odsłona serii Silent Hill została bardzo ciepło przyjęta przez graczy i recenzentów (w tym naszego Ninha), szybko zyskując miano najlepszej części od 20 lat (chociaż nie oszukujmy się, poprzeczka nie była zawieszona zbyt wysoko). Tytuł sprzedawał się szybciej niż zeszłoroczny remake „dwójki”, co daje duże nadzieje na przyszłość marki. Teraz dostaliśmy potwierdzenie, że Konami wciąż planuje dopracowywać swoje ostatnie dzieło. Do Silent Hilla f właśnie trafiła niespodziewana aktualizacja.

Główną atrakcją patcha 1.10 jest nowy tryb Casual charakteryzujący się, jak nietrudno się domyślić, znacznie obniżonym poziomem trudności. To doskonała wiadomość dla wszystkich tych, którym nie przypadła do gustu walka i chcieliby po prostu zapoznać się z historią Hinako bez konieczności stawiania czoła większym wyzwaniom. Tryb jest dostępny od początku gry, ale można go też wybrać dla Nowej Gry+, a jeśli graliśmy dotąd na fabularnym poziomie trudności, po kilku śmierciach dostaniemy możliwość obniżenia go do poziomu Casual.

Ale to nie wszystko, co Konami dla nas przygotowało. W nowej aktualizacji Silent Hilla f dodano także kolejne możliwości pomijania pewnych fragmentów na Nowej Grze+ (przypominam, że tytuł został zaprojektowany w taki sposób, by przechodzić go wielokrotnie i odkrywać nowe zakończenia czy walki z bossami), wprowadzono również pewne poprawki w balansie rozgrywki. Stamina Hinako ma się szybciej regenerować, zmniejszono także obrażenia przyjmowane przez bohaterkę na wysokim poziomie trudności.

Zadbano również o cały szereg pomniejszych ulepszeń, a ich pełną listę znajdziecie na stronie gry. Tymczasem przypominam, że już w styczniu czeka nas premiera nowego filmu „Powrót do Silent Hill”.