
Skate. oficjalnie wylądował w early accessie, jednak nie obyło się bez złamań. Pierwsze opinie są mocno mieszane

Minęło 15 lat odkąd po raz ostatni świat stanął na desce w jednym z najlepszych cykli gier o kulturze skateboardowej. Co prawda licznik od pełnoprawnej odsłony Skate’a będzie naliczać kolejne lata, gdyż Skate. to jedynie sieciowa odsłona, niezwiązana z poprzednimi częściami, to mimo wszystko powrót kultowej gry od Electronic Arts rozpalał przez ostatnie lata fanów.
Mogło się wydawać, że będzie to debiut całkiem udany. U szczytu na Steamie bawiło się ponad 81 tysięcy użytkowników, a internet szybko zalały klipy prezentujące karkołomne wyczyny graczy. Spore grono fanów doceniło twórców za umożliwienie im zabawy w zwariowany sposób, który najbardziej wypromował najpopularniejszą trzecią odsłonę. Wśród głosów zadowolonej społeczności znajdziemy także miasto Van Vansterdam, w którym potykamy się wręcz o coraz to bardziej wymyślne miejsca do zabawy.
Warto jednak wyłożyć kontrargumenty graczy, którzy z marką Skate związani są od pierwszej bądź drugiej odsłony – od czasów, zanim cykl znany był z memów z latającym Jezusem na desce czy pędzącym z prędkością światła kawałku mięsa. To oni w dużej mierze odpowiadają za negatywny odbiór najnowszego free-to-playa.
Zdaniem weteranów, Skate. wygląda, jak gra wideo stworzona wokół sklepu, który wygląda na jeden z najbardziej dopracowanych aspektów gry. Mikrotransakcji jest masa, są dość kosztowne, a w połączeniu z wybrakowanymi fundamentami rozgrywki sugeruje, w jakim celu przywrócono markę do życia. W kontekście fundamentów: brakuje kluczowych trybów – konkretnie Hall of Meat oraz S.K.A.T.E, które było wręcz podstawą serii. Krytyce poddaje się także styl wizualny produkcji, który niczym nie przypomina stonowanego, mocno podziemnego sznytu poprzednich odsłon, a bliżej mu do cukierkowej gry mobilnej.
„Wisienką na torcie” jest rozgrywka. Ta, mimo że zachowuje filary, za które pokochano Skate’a, została ogołocona z wielu trików oraz zaprojektowano z myślą o wykonywaniu akrobacji mających małe prawdopodobieństwo zaistnienia w świecie realnym – to zdaniem hardkorowych fanów serii zaprzecza marce, która stała przede wszystkim realizmem i przyziemnością.Twórcy ze studia Full Circle zapowiedzieli jednak plan wydawniczy na następne miesiące, uwzględniający braki, o których wspominają fani.
Skate. dostępny jest w early accessie na PC, PS4, PS5 oraz Xboksach One, Series X i S.

Czytaj dalej
-
Subnautica 2 z prezentacją pierwszego Lewiatana. Twórcy pokazują ogromną kałamarnicę,...
-
Wygląda na to, że Yakuza Kiwami 3 zostanie wkrótce zapowiedziana. Fani...
-
Nowa aktualizacja PS5 ułatwi życie graczom funkcjonującym na kilku platformach...
-
Moderzy nie czekają na remaster GTA 4 i sami upiększają grę. Nowa...