42
Sledgehammer Games: „Ciągle rozmawiamy o tym, czy Call of Duty nie traci impetu”
Glen Schofield, prezes studia Sledgehammer Games, w wywiadzie dla serwisu GamerZines wyjawił, że pomiędzy ekipami odpowiedzialnymi za rozwój Call of Duty cały czas trwa dyskusja o wydawaniu co roku kolejnych części i o tym, czy seria nie straciła „impetu”. Jak mówi:
Rozmawiamy o tym przez cały czas. Dlatego chodzi nam o wprowadzanie innowacji. Jesteśmy fanami [Call of Duty]i wiemy, dokąd chcemy skierować serię, wiemy co nas by uszczęśliwiło, słuchamy także innych jej miłośników. Nie chodzi jednak o to, że cykl traci impet, wręcz przeciwnie, ciągle się rozrasta. […] Jest tak ogromny, ludzie go kochają, a ja otrzymuję sporo tweetów od fanów. To największa rzecz w branży rozrywkowej. Zachowujesz się paranoicznie, ponieważ w dowolnym momencie może stać się coś złego z serią. Dzięki temu jednak gry są lepsze.
Czytaj dalej
-
Megabonk cieszy się rosnącym zainteresowaniem. Już ponad milion graczy...
-
Ponad 2 miliardy zombiaków umarło ponownie w Dying Light: The...
-
Europa Universalis 5 całkowicie zmienia sposób prowadzenia wojen. Twórcy...
-
Hollow Knight: Silksong ukończony na saksofonie. Nie musieliśmy długo czekać na sfinalizowanie...
42 odpowiedzi do “Sledgehammer Games: „Ciągle rozmawiamy o tym, czy Call of Duty nie traci impetu””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Choć każda odsłona Call of Duty bije rekordy sprzedaży, niektórzy oskarżają Activision o odcinanie kuponów od znanej serii i coroczne wydawanie niewiele różniących się od siebie części cyklu. W jednym z wywiadów szef Sledgehammer Games stwierdził, że pomiędzy developerami trwa dyskusja o tym, czy CoD-y nie „tracą impetu”.
każde kolejne call of duty jest coraz lepsze
Ta seria już się stoczyła…
Serii CoD chyba nie przebije żaden FPS. To tak jakby fenomen. Oby kolejne części wprowadziły trochę świeżości bo jak na razie MW2 i prawdopodobinie 3 to Modern Warfare 1 gdzie z kolejną częścią do kupuje się tylko misje do 1. Ale nie tykajcie mi multi 🙂
To tak samo jak z windowsem. Pełno w nim błędów i niezawodny nie jest, ale i tak jest najlepszy. Oby Battlefield 3 coś zmienił.
Nie mam poco pisać bo i tak zaraz zleci się cała masa fanboyów BF 😉 A CoD i tak górą 😉
@Mateusz1380I napisał to gość z avatarem kotick’a…
Call of Duty MW 3 pójdzie na prawie każdym kompie i na multi powinna zostać utrzymana płynność a w Bf 3 to ping jak będzie 150 to się każdy będzie cieszył że taki mały, nie wspominając już o fp/s. |W bf bc 2 zawsze mam lagi czasami większe, czasami mniejsze ale denerwujące jest najbardziej to ze wystrzelasz cały magazynek co powinno delikwenta rozwalić, a tu się okazuję że nie żyje się od 5 sekund…
A i fanboye Bf’a mogą se mówić co chcą, i tak wolę MW3, może i BF 3 faktycznie wprowadzi jakąś rewolucje ( osobiście nie wiem co to by mogło być)/ pewnie będzie wygrywał jakieś tam rankingi ale i tak MW3 sprzeda się lepiej.|A i założę się że spora część fanboyow Bf’owskich tez kupi MW3 tylko teraz tak gadają że kijem nie tkną
@RrTeY -nie ma nic dziwnego w tym, że nie zabiłeś tego jegomościa, skoro wypakowałeś w niego cały mag, trzeba seriami, a nie jak w COD 🙂
Dokładnie,istnieje coś takiego jak odrzut,dlatego prucie w przeciwnika całą serią się nie opłaca i jest zawodne.Pierw trzeba umieć grać w Bf,a nie jechać po nim właśnie dlatego że grać się nie potrafi.
Tu nie chodzi o to czy ktoś strzela full auto czy seriami.|BC2 zwyczajnie miał fatalne hitboxy i tracił pakiety, przez co miały miejsce takie bzdurne momenty, o których mówi (przesadzając zdeczko, ale to wciąż prawda) RrTey
Najsmieszniejsze jest to, ze co jakis czas na potrzeby marketingowe ktos „z branzy” zabiera glos i wypowiada sie publicznie w samych superlatywach o CODzie, i nagle ludzie rozplywaja sie z zachwytu.. nie wiadomo czemu, ale rozplywaja.. no bo przeciez skoro ktos „z branzy” tak mowi, to tak musi byc ^^. Nazwa robocza dla MW3 to „another map pack for cod4”, ale sprytna zmiana tytulu powoduje, ze jest to nowa gra za poltorej stowy, ktore masa naiwniakow zaplaci 🙂 .
A ja kupię Call of Duty MW3 i nie, nie battlefielda 3. Kupię CODa jako produkcję zręcznościową i coś naprawdę realistycznego czyli Red Orchestrę 2.
hitboxy w BC2 rzeczywiscie zdawaly sie nie funkcjonowac poprawnie. W CoD tego problemu nie ma, ale tam w ogole nie ma recoila, wiec tez nie lepiej. A samego 'impetu’ CoD nigdy nie straci. Do gry ciagle wpychaja wiecej, wiecej i jeszcze troche. Problem w tym, ze to raczej nie impet jest najwazniejsza cecha gry i Acti zdaje sie tego nie rozumiec. Co z tego, ze duzo sie dzieje, skoro jest kompletny chaos nawet w liniowej, jak drut kampanii dla jednego gracza? Co z AI na poziomie budzetowek od City Interactive?
@DIceEmissary – o ile BF2 mial cos z hardkorowoscia wspolnego to od czasow pierwszego Bad Company nie ma tam nic hardkorowego. Czas to zrozumiec i sie z tym pogodzic.
Każda kolejna odsłona jest teraz żałosnym wyłudzaniem pieniędzy od ludzi, którzy nie zauważają że są wykorzystywani. Brak innowacji technicznych, brak nowych elementów mechaniki rozgrywki. Całkowity zastój jeśli chodzi o rozwój serii w tych kwestiach. Ba, nawet historia jest żałośnie oczywista i próbuje grać na emocjach jak niektórzy przedstawiciele tandetnego, amerykańskiego kina sensacyjnego. Kwestie z ciągłym płatnym dlc, teraz jeszcze CoD Elite.. Abonament za stałą dostawę map w FPS’ie .. ?
Bad Company 2 był konsolowy wiec i dla casuali.. BF3 wraca do korzeni. Co do hitboxów to w BF3 wprowadzony jest zupełnie nowy stworzony od zera system rejestracji trafień. I działa naprawdę dobrze.
Gdy powstaje coś takiego jak CoD Elite, wiedz że coś się dzieje.. Zapomniałbym dodać o problemach z modami, dedykami ble, ble. W każdym razie, wolę BF 3. Dla mnie CoD stracił impet po pierwszym Modern Warfare, z resztą, wtedy też stracił moją fanowską „miłość”.
@DIceEmissary – chcialbym w to wierzyc, ale kiedy patrze na gameplaye zdecydowanie widze, ze BF3 ma wiecej wspolnego z BC2 niz BF2. Dodanie wiekszych mapek i mysliwcow nie zmienia tego, ze reszta pozostaje glownie tym, co widzielismy w BC2. Z wyjatkiem moze regenerujacych sie czolgow i spyware.
@symekoo7 wiem wszystko trafiało znaczy był krzyżyk oznaczający trafienia
@DIceEmissary tia, jaasne…
W MW2 najbardziej denerwuje quickscoping(juz nie mówie o noscopingu,który potrafi człowieka wyprowadzić z równowagi)..ale niestety w MW3 będzie to samo bo Activision zdaje sobie sprawe że dzieciom sie ten quickscoping spodobał i gra by sie nie sprzedała tak dobrze jakby tego quickscopingu nie było..to jest po prostu chore żeby na takich mapach jak Highrise czy Scrypyard grać jako snajper,no cóz ale dzieciom sie to podoba.
@ maximus420|W cod 2 też był quickscope…
Jak jest jeden quickscope to nie ma problemu tylko jak sie ich cala zgraja zejdzie to wtedy jest problem,|a jak się chce grać bez qs to najlepiej w trybie hardcore, dzieciom się nie chce uczyć używać qs bez celownika 😛 nie wspominając że każda broń na hc potrzebuje maks 3 trafień.
@Adorianu|Tia zdążyłem to zauważyć po minucie grania… no ale.
A i w sumie to jeszcze nie napisałem że kupie CoD MW3 a nie BF3 i tyle:P
Weryfikowałem wszystkie rewelacje u twórców. System hitboksów jest nowy. Tak jak nowy silnik i to że gra wraca do korzeni. Gadałem też z testerami wersji alfa. Jest MASA mniejszych i większych zmian w stosunku do BC2 idących w kierunku BF2 i 3. Tylko trzeba znać silnik, mechanikę gry i changelogi, to jak gra była tworzona. No ale sorki, nie chcecie wierzyć to nie. Zresztą wierzyć mi na słowo nie trzeba bo wystarczy śledzić np Twittera programistów DICE. Haters gonna hate. <- to najlepiej was opisuje.
A wszystkich niedzielnych, casualowych graczy oczekujących prostej niczym tertris rozrywki zapraszam do odgrzania kotleta za 130 zł:) Brać Battlefielda choć skromna to silna i zjednoczona. Jak to bywa z hardcorowymi graczami. Bardzo ładnie obie społeczności zostały opisane na Poligamii przy okazji newsa o pojedynku miedzy markami na gram.pl:)
Ludzie… Błagam Was… Co wy się tak uczepiliście tej serii – CoD? Call of Duty to klasyka FPS-ów. To że każdy jest podobny do siebie – a do jasnej cholery jak mają być „nie podobne” skoro seria nazywa się Call of Duty? Błagam skończcie „fanboystwo” i zamiast wiecznie się sprzeczać która gra jest lepsza (Bf3 czy MW3) zacznijcie komentować treści newsów a nie to czego dotyczą (czytaj samej gry). Dopóki nie wyjdzie MW3 oraz BF3 jak w ogóle śmiecie się na ten temat wypowiadać – zagracie to ocenicie która…
…była lepsza. Na chwilę obecną – morda w kubeł!
tequila994 zgadzam sie w 100%
Kur czy gra nie bedzie odzgrzanym kotletem jak zmienia silnik który wystarcza w 100%|Przeciez w BF3 zmienił sie tylko silnik i dodano kilka piopierdułek |Wkodzie tez dodano popierdułki i jakies tryby w stylu spec ops|Ale NIE gra bedzie odgrzana do puki nie zmienia grafiki
@tequila994 dziwne,że większość twórców umie jednak wydać nową odsłonę jakiejś serii ,która nie różni się tylko teksturami i nowymi mapkami-a tłumaczenie,że CoD to CoD za dużo tego nie usprawiedliwia.
@mateusz66 – popieram.
Też popieram mateusza66. A przy okazji też zgodzę się, że Magiczna Epicka Wyrocznia- Metacritic prawdę nam powie co jest lepsze. Ale to po premierze obydwu. Chociaż być może wystarczy premiera BF3. Bo gdy średnia ocen będzie powyżej 90(jak w przypadku BF 2)… to nie oszukujmy się.. MW3 tego nie przebije.
Ja osobiście naoglądałem się i naczytałem wielu rzeczy na temat BF3 i MW3 i stwierdzam że twórcy bf3 włożyli w niego o wiele więcej pracy i zadali sobie o wiele więcej trudu w produkcji niż twórcy mw3. Uważam ze bf3 będzie lepszą produkcją od mw3 takie jest moje zdanie. Jak ktoś ma inne to jego sprawa ja w to nie wnikam 😉
innymi słowy zastanawiamy się jak wcisnąć ten sam kotlet mówiąc ludziom że wprowadzamy jakieś zmiany hmmm tak przecież każda gra ma inne mapy i więcej płatnych dlc
@DeVxC lecz dema prawdopodobnie nie będzie. Zobaczymy. Za demo musi wystarczyć otwarta beta na wszystkie platformy. To oznacza że KAŻDY może pograć w BF3 i go przetestować przed premierą. Co prawda nie finalną wersje, ale jednak często tak było że demo było oparte o nieukończone gry.
@tequila994 Do bycia klasykiem to CoDowi jeszcze daleko. Może czwarta część była jakaś bardziej rewolucyjna, ale na tym się już rewolucyjność kończy. Mógłbym ewentualnie zaliczyć jeszcze pierwszą ponieważ sam straciłem przy niej sporo czasu. Ale wtedy i twórcy i wydawca mieli inne (bardziej przychylne graczowi) priorytety…
I znowu iście szczeniackie majaczenie o wyższości jednej serii na drugą… ludzie. No ale ten problem trzeba by likwidować na poziomie mentalności ludzi w tym kraju. ,,Skoro JA to znaczy że jest najlepsze bo ja akurat wolę X niż Y i koniec” tja…
errata: ,,skoro JA w TO gram… ” :]