3
7.04.2023, 09:45Lektura na 2 minuty

Sony jest wściekłe i zarzuca błędy brytyjskim urzędnikom

Sony krytykuje CMA za wstępną zgodę na fuzję Microsoftu i Activision Blizzard.


Marcin Hołowacz

Competition and Markets Authority (CMA), czyli brytyjski Urząd ds. Konkurencji i Rynków, jakiś czas temu opublikował raport, w którym uznał wstępnie, iż wydarzenie w postaci Microsoftu przejmującego Activision Blizzard nie będzie przyczyną istotnego ograniczenia konkurencyjności Sony na rynku konsol.

Aktualnie świat obiega informacja o oficjalnej odpowiedzi Sony. Japoński gigant branży rozrywki elektronicznej odparł, że postawa CMA jest zaskakująca, bezprecedensowa i irracjonalna. Sony jest wyraźnie niezadowolone i zasugerowało, że CMA powinno jeszcze raz dokonać analizy sytuacji, ponieważ aktualne popełniło trochę błędów w swoich założeniach.

Sony dosłownie wylistowało to, co uznało za ewidentne błędy CMA, a wśród uwag japońskiego giganta znalazła się choćby wzmianka o Game Passie i udostępnianiu w nim gier od Activision, co zdaniem Sony ma być bardzo istotnym, długoterminowym zyskiem dla Microsoftu, którego nie powinno się ignorować.

Wśród licznych uwag Sony była też wzmianka o założeniach CMA, że osoby grające niewiele i wydające na odsłony Call of Duty do 100 dolarów, nie będą zainteresowane zamianą konsoli PlayStation na Xboksa, gdyby Microsoft ograniczył dostęp do Call of Duty na konsolach PlayStation. Sony się z tym nie zgadza i podkreśla, że to tylko domysły.

Call of Duty
Call of Duty

Oczywiście Microsoft nie dostał jeszcze zgody na przejęcie Activision Blizzard, co korporacja chce uczynić właśnie po to, żeby zwiększyć swoją konkurencyjność na rynku zdominowanym przez Sony. Jeszcze w marcu 2023 roku pisałem o tym, że PlayStation 5 sprzedawało się prawie 2 razy lepiej od Xboksów Series X/S w 2022.

W całej sytuacji bawi i odrobinę męczy mnie jedno. Sony dosłownie dominuje na konsolowym rynku, na co wskazują obiektywne dane. Mimo tego od dłuższego czasu korporacja kreuje obraz klęski i nędzy, niemalże bankructwa, które czeka ją, gdy tylko radzący sobie znacznie gorzej na rynku konsolowym Microsoft wzmocni swoją pozycję.

Z perspektywy konsumentów utrzymanie wyraźnej dominacji jednej firmy jest czymś negatywnym. Jeżeli Sony poczuje zwiększoną presję ze strony Microsoftu, to może zacząć tworzyć więcej dobrych gier (w tym i strzelanek jak Killzone), oferować atrakcyjniejsze usługi w atrakcyjniejszych cenach itd.

Jeżeli Call of Duty i inne gry Activision Blizzard zaczną się pojawiać w Game Passie, to również będzie to na korzyść konsumentów. Z kolei rynkowy lider powinien sobie z tym poradzić, podjąć walkę, a nie robić z siebie bezradną ofiarę. Oczywiście możecie się nie zgadzać z tym, co napisałem.


Czytaj dalej

Redaktor
Marcin Hołowacz

Gry to moja pasja i zawsze w coś pogrywam, choć często jestem w tyle z najnowszymi premierami. W pewnym momencie pokochałem roguelite'y, ale przydałby się większy skill. Jeśli trafia mi się taka okazja, wtedy staram się również pisać o grach.

Profil
Wpisów375

Obserwujących5

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze