Sony koncentruje się na grach na PlayStation 5

Nie jest żadną nowością, że obecna generacja konsol powoli ma się ku schyłkowi. Nowy sprzęt Sony i Microsoftu już powstaje, a według branżowych spekulacji jego oficjalnego ogłoszenia doczekamy się prawdopodobnie jeszcze w tym roku, najpóźniej w 2020. Według analityka rynkowego Daniela Ahmada, który często podaje wiartygodne zakulisowe informacje, wewnętrzne studia Sony są już skupione na tytułach startowych dla PlayStation 5, ale jest jeszcze za wcześnie, by powiedzieć o nich coś więcej. Sytuacja powinna jednak ulec zmianie w okolicach marcowego Game Developers Conference.
Oczywiście nie tylko własne studia Sony snują już poważne plany z myślą o nowym sprzęcie. O pracach nad grami dla PS5 mówili już otwarcie przedstawiciele Activision, Bethesdy czy Square Enix. Zdaniem Ahmada twórcy, którzy mieli już do czynienia z wczesnymi egzemplarzami nowej konsoli, są dobrej myśli.
Devkity PS5 krążą już po studiach i słyszałem pozytywne opinie na ich temat. Ale nie spodziewałbym się więcej szczegółów w najbliższej przyszłości.
To miła odmiana po devkitach PS4, które początkowo były krytykowane m.in. ze względu na ograniczoną pamięć RAM. A skoro już mowa o PlayStation 4, Ahmad nie chowałby tego sprzętu do szafy. Dość wspomnieć, że pogramy na nim jeszcze w The Last of Us Part II czy Death Stranding. Jednak według analityka to wcale nie wszystkie asy, jakie Japończycy mają wciąż w rękawie z myślą o obecnej generacji.
Sony ma też w planach jeszcze kilka niezapowiedzianych gier (już istniejących marek) z myślą o PS4. Zdaję sobie jednak sprawę, że wciąż trwają dyskusje na temat tego, czy nie uczynić ich tytułami na następną lub obie generacje sprzętu.
Jak będzie w rzeczywistości, przekonamy się dopiero za jakiś czas. Ahmad zasługuje jednak na pewien kredyt zaufania – to od niego dowiedzieliśmy się wcześniej m.in. o grudniowej premierze PlayerUnknown’s Battlegrounds na PS4. Sony planuje również dalsze inwestycje w PSN. Prawdopodobnie wiąże się to z rozwojem usługi PS Now. W lutym rozpoczną się betatesty w Hiszpanii, Portugalii, Włoch, Norwegii, Danii, Finlandii i Szwecji, a wkrótce pewnie do tej listy dojdą kolejne kraje Europy.
Czytaj dalej
26 odpowiedzi do “Sony koncentruje się na grach na PlayStation 5”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ale ma też jeszcze kilka niespodzianek dla posiadaczy PS4.
Na bank będzie jeszcze rok przejściówki. Znaczy te niezapowiedziany gry, zarówno dla PS4 i PS5. Tak samo jak było z z PS3 i PS4. Ale martwi mnie to.. bo to by znaczyło, że jednak kompatybilności wstecznej, może nie być. No chyba że będzie, ale zrobią też wersję na PS4, bo jednak spora liczba graczy, PS5 od razu nie kupi,dopóki nie będzie to potrzebne,.
Nie bedzie kompatybilnosci wstecznej na 99%. Za to na pewno pojawia sie drozesze wersje remasted na ps5. Skoro mozna zarobic 2x na tym samym podbijajac oprawe graficzna i to dlaczego nie? Okres przejsciowy za pewne tak. Tylko po co skoro mam jeszcze mase gier do ogrania na ps4?
Spokojnie nawet teraz można zakupić PS4, a z PS5 poczekać 2-3 lata od premiery lub do wersji slim, żeby ominąć problemy wieku dziecięcego.
@mientek|Tylko jaki zysk ma z tego sony? Oni nie zarobią jakoś strasznie dużo za opłaty od tych remasterów. Dla Sony lepszym interesem jest jak największa sprzedaż ich konsol co spowoduje też sprzedaż nowych gier. Xbox ma wsteczną kompatybilność mimo tego że część kodu musi być ręcznie rekompilowana dla XBO. Kompatybilność z ps3 nie była możliwa przez to, jak bardzo Cell był skomplikowany i inny od jaguara w ps4. Ale ps5 będzie w takiej samej architekturze więc wsteczna kompatybilność jest prawdopodobna.
@zpox: Jesli sadzisz ze to sprzedaz konsol jest najlepszym iteresem dla tworcow konsol to chyba nie wiesz jak ten biznes dziala
Było już mówione że będzie wstecznie kompatybilna mnie tylko martwi next gen co niby ma zaoferować , bo same podbicie cyferek do 4k/60 fps nie zrobi szału.
kiedy obniżki ps4
Możliwe, żę będzie wsteczna kompatybilność, ale nie dla wszystkich tytułów.
i to by było na tyle z exami dla których warto kupić ps4. Dziękujemy za uwagę.
@asasyn12334- racja musieli by dać mocny sprzęt by przy 4k/60fps jeszcze zaoferować postęp graficzny. Oczywiście w przeciwieństwie do PC to konsole nie idą na ultra detale wiec podwójna moc Xbox OX powinna wystarczyć.
@Muidus zwykłe ps4 tanie jest jak barszcz od dłuższego czasu
@silver no ja bym nie powiedział. Trzeba za nią zapłacić jakieś 600 złotych, co już jest dużą ceną, tym bardziej przy jakiś 800 złotych za nową slimkę.
@Krax|Coś jak z exami na Xbox, a nie chwila… ;]
Wpisałem w Google „skup butelek i makulatury” i na szczęście jeszcze jest. No to zbieram…
@asasyn12334Podbicie cyferek wlasnie zrobi szal pod warunkiem, ze bedzie to poparte wynikami, a nie czysto marketingowa gadka jak bylo to do tej pory. Osobiscie gram na PC od 1995, ale ceny sprzetu tak poszybowaly w kosmos, ze sam rozwazam zakup PS5 o ile bedzie wlasnie owe 4k@60. Niestety zazwyczaj tak Sony jak i MS mydlili ludziom oczy swoim belkotem o 1080p w przypadku PS3, 4k w przypadku PS4, a po prawdzie to np. takie RDR2 na PS4 to 1080p@24 aka cinematic experience – kto nie wierzy to sa materialy
na bodajze digitalfoundy, na ktorych wyraznie widac spadki do nawet 23!! fps. 4k@30 nikogo nie ratuje bo tyle to wyciaga moj leciwy juz GTX1070. Pozdrawiam i zycze powodzenia tak Sony jak i nam, gracza 🙂
Wsteczna kompatybilność i mają moje pieniądze, ps kusi exclusivami a gdyby tak na jednej konsoli odpalić wszystkie -miodzio
Kilka miesięcy temu dopiero kupiłem ps4 xD
Celdur jeśli chodzi o xbooxa sprawa jest czysta jedna gra dwie platformy, kupujesz na obie, ale to nie oznacza ze nie jest to tytuł exluzywny, jak długo jest w obrębie platformy xbox live, czy tam windows store.. Microsoft wreszcie przyznaje się ze widnows 10 to wspólna platforma
A czemu mogą istnieć karty graficzne i procesory dla bogatszych i biedniejszych a nie mogą istnieć takie konsole
@Adorianu|Witaj w klubie :)@gaara666gaara|Odstawiłem na bok PC_a z GTX 1070 w 2017 (wtedy to byla top karta) i kupiłem PS4. Nigdy tego nie żalowalem, baa! gampleyowo to byl strzal w dziesiątkę. |Ocenianie takiej gry jak RDR2 jedynie przez pryzmat wydajności jest tak śmieszne, że aż żałosne.
@le_Fey|Tak zalosne jak Enzo Ferrari z silnikiem malucha na ukraińskiej drodze :]
No jak kopacze nadal będą tak podbijać ceny GPU, a smartfony RAMu to faktycznie era PCtów się skończy i znowu powrócą konsole. I dla mnie to akurat zła wiadomość bo ja komputera używam nie tylko do grania w gry i po prostu niezbyt kalkuluje mi się zamienianie go na konsole.
@gaara666gaara|Bo Ty „grasz w GTX1070” a ja gram w gry i na tym polega różnica między nami. Nie onanizuję się benchmarkami tylko mam fun z tytułów, które Ty nie zobaczysz na oczy na swoim super PeCecie.
Niektorzy po prostu sie szanuja Panie le_Fey i graja w 60 fps, a nie ogladaja pokazu slajdow. A w RDR2 zagram na nowej generacji w 60 fps. Ja mam czas.