Sony: „Wczorajszy atak nie był związany z kwietniowym wyciekiem”

John Smedley, prezes Sony Online Entertainment w rozmowie z GameSpotem zapewnił, że dane o kontach użytkowników nie pochodziły z kwietniowego wycieku. Jak mówi:
To prosta matematyka. Włamano się na niewielki procent kont, podczas gdy do poprzedniego ataku dokonano na znacznie większej liczbie profili. Właśnie dlatego obliczenia mówią nam, że dane od nich nie pochodziły bezpośrednio z naszej bazy. Poinformowaliśmy publicznie o tym, że nas zaatakowano zanim informacja ta wydostała się na zewnątrz i mogła zostać wykorzystana.
Jak dodaje:
Oczywiście możliwość, że to od nas pochodzą dane była pierwszą rzeczą, której się przyjrzeliśmy. Dokonaliśmy matematycznej analizy i stwierdziliśmy:
. Nie mówię, że to niemożliwe, uważamy po prostu, że jest to mało prawdopodobne.
Smedley oznajmił jednak, że wciąż wielu użytkowników nie zmieniło swojego hasła po kwietniowym ataku, co oznacza, że ich konta wciąż są zagrożone.
Czytaj dalej
10 odpowiedzi do “Sony: „Wczorajszy atak nie był związany z kwietniowym wyciekiem””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Wczoraj miał miejsce kolejny atak na PSN i inne sieci Sony, w wyniku których 93 tysięcy kont wpadło w niepowołane ręce, a na części z nich dokonano transakcji finansowych. Przedstawiciele Sony Online Entertainment zapewnili, że dane dotyczące kont nie pochodziły z kwietniowego ataku.
o_O Sony…
Czyli nie mogą być z tamtego ataku, bo jest ich mniej? Ok.
dobrze, że…
No dobra, ale po tamtym haku każdy dostał informację o konieczności zmiany hasła. Więc albo 93 tysiące ludzi ma bezpieczeństwo gdzieś, albo na te konta nikt od tego czasu nie wchodził.
Matematycznie obliczyli… Hmmm… A nie lepiej sprawdzić logi?
muahahaha, o matko, Sony ma takie Epic Faile w tym roku, że to się nie dzieje… Prosta matematyka?! Pewnie po prostu 93 tysiące matołów nie zmieniło swoich haseł (a wystarczyłoby WYMUSIĆ zmianę hasła przy pierwszym logowaniu po ostatnim ataku), albo Anonymous zrobiło jeszcze jeden atak, tylko na mniejszą skalę…
Sony wcale nie stoi w lepszym świetle mówiąc, że to nie te same konta które wyciekły ostatnim razem… to oznacza, że w kwestii zabezpieczeń NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO.
muaahahhahaha mi sięnic nie stało ;p
@Ch33rry -Oj tam, oj tam. Teraz jest człowiek który o włamie mówi, a nie tylko pan Zdzisiu, który wyłącza PSN i idzie do domu.