Spotify: Nadciąga plan „premium premium”
Jak się okazuje, Spotify ma zamiar wdrożyć plan „Supremium” oferujący audio hi-fi jeszcze przed końcem bieżącego roku.
Wedle pogłosek inwestorzy naciskają na Spotify, aby przedsiębiorstwo podniosło ceny swoich usług, co przełożyłoby się, a jakże, na generowanie większych zysków. Firma obawia się jednak, że zagranie takie miałoby wręcz odwrotny skutek – spora część użytkowników przesiadłaby się na konkurencyjne platformy, takie jak Tidal lub Apple Music. Opracowała ona więc alternatywne rozwiązanie, którym jest... plan „premium premium”, a raczej, jak określają go pracownicy szwedzkiego serwisu strumieniowego – „Supremium”.
Jakość w wydaniu Supremium
Czym on będzie się więc charakteryzował (oczywiście oprócz wyższej ceny niż w przypadku standardowego planu premium)? Jego główną i w zasadzie jedyną ujawnioną na ten moment zaletą ma być możliwość odtwarzania dźwięku w wysokiej jakości. Opcja ta miała zostać wdrożona już przeszło dwa lata temu, jednak Spotify postanowiło odroczyć to w czasie. „Ale dlaczego?” – spytacie się. Otóż najwięksi konkurenci platformy, czyli Apple Music oraz Amazon Prime Music, wprowadzili ją przed Szwedami, i to dodatkowo w ramach swoich standardowych pakietów. Jeśli Spotify próbowałoby zażądać od swoich użytkowników dodatkowych pieniędzy za to, co konkurencja oferuje im w pewnym sensie gratis, poniosłoby wizerunkową wtopę na ogromną na skalę. Jak widać, wystarczy jednak odczekać dwa lata i dawny pomysł może powrócić reklamowany jako zupełnie coś nowego.
Nie można jednak zarzucić serwisowi, że nie dba on o osoby, które aktualnie korzystają z jego usług. W najbliższym czasie wszyscy użytkownicy standardowego planu premium otrzymają rozszerzony dostęp do biblioteki audiobooków. Będzie on obarczony pewnymi ograniczeniami, nie sprecyzowano jednak, czy przejawią się one w formie limitu materiałów możliwych do przesłuchania miesięcznie, czy raczej limitu godzin. Funkcja ta również ma zostać wdrożona w życie przed końcem roku i początkowo będzie dostępna jedynie w wybranych krajach.
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.