Stalker 2: Twórcy zmieniają podtytuł, by podkreślić ukraińską tożsamość
Zmiana może wydawać się niewielka, ale w świetle rosyjskiej agresji na Ukrainę jest znacząca.
Jeszcze kilka tygodni temu nikt z nas nie przypuszczał, jaki los czeka sequel Stalkera. Ekipa GSC Game World z dnia na dzień znalazła się w tragicznej sytuacji, kiedy to 24 lutego wojska rosyjskie wkroczyły na Ukrainę. Twórcy zamiast dzielić się z fanami nagraniami z sesji motion capture, pokazali światu wojenne realia swojej ojczyzny. A teraz zdecydowali się na jeszcze jeden znaczący krok.
Dotychczas prezentowano nam nadchodzącą produkcję pod tytułem "S.T.A.L.K.E.R. 2: Heart of Chernobyl". Jak zauważyli spostrzegawczy gracze, produkcja zmieniła na karcie na Steamie (i na razie tylko tylko tam) podtytuł na "Heart of Chornobyl". Wielu z nas taka drobnostka mogłaby w ogóle umknąć albo zostać uznana za literówkę, jednak jej wymiar jest w obecnej sytuacji bardzo symboliczny. Znany nam dotąd bowiem "Chernobyl" jest zapisem stosowanym w języku rosyjskim. "Chornobyl" to pisownia stosowana w Ukrainie.
W obliczu wojny, która dotknęła naszych wschodnich sąsiadów, warto pamiętać, że język jest także bardzo istotną sferą, w której można wyrazić z nimi solidarność. W ostatnich tygodniach mogliśmy to zaobserwować choćby w pisowni "w Ukrainie" wypierającej stosowane dotychczas częściej "na Ukrainie". Wiele zachodnich mediów decyduje się także na używanie lokalnej nazwy "Kyiv" zamiast stosowanej dotąd "Kiev" w stosunku do ukraińskiej stolicy. Twórcy Stalkera jak nikt inny są teraz świadomi takich symbolicznych gestów i nic dziwnego, że zdecydowali się na podobny krok w podtytule swojej gry.