Star Citizen: Przez najbliższy tydzień pogramy za darmo

Star Citizen: Przez najbliższy tydzień pogramy za darmo
Przy okazji sprawdźmy też, ile pieniędzy zdołali już uzbierać twórcy.

Star Citizen doczekał się niedawno sporej aktualizacji, przy okazji której do gry dodano między innymi poprawiony model lotu oraz możliwość wcielenia się w kobietę. Najważniejszą nowością było jednak oddanie do naszej dyspozycji ArcCorp, czyli ogromnej planety-miasta, wzbudzającej skojarzenia z Coruscant z Gwiezdnych Wojen. Autorzy postanowili zaprezentować wspomniane atrakcje jak najszerszej publiczności, więc do 8 maja w Star Citizen można grać za darmo – wystarczy udać się na  stronę, założyć konto i postępować zgodnie z dalszymi instrukcjami.

Swoją drogą kiedy ostatnio pisaliśmy o grze Cloud Imperium, na jej koncie spoczywało około 200 milionów dolarów. Przez nieco ponad cztery miesiące, jakie minęły od tego czasu, gracze nadal hojnie sięgali do kieszeni. W rezultacie Star Citizen uzbierał już łącznie prawie 225 milionów dolarów. Niewykluczone, że po darmowym okresie próbnym dzieło jeszcze bardziej skróci dystans do Call of Duty: Modern Warfare 2 i GTA V, których łączny koszt produkcji i marketingu wynosił odpowiednio 250 i 265 milionów „zielonych”.

126 odpowiedzi do “Star Citizen: Przez najbliższy tydzień pogramy za darmo”

  1. Wierzyć w jego marketing? Osobiście mi się nie podoba ich marketing. Uważam, że można by to zrobić lepiej. Ale z drugiej strony, można sobie wierzyć, a fakty są takie, że mało kto uzbierał tyle kasy co on. No więc działa ten marketing, czy nie?|Nie wiemy jak było między Microsoftem a Chrisem. Chris to marzyciel, faktycznie. MS nie chciał dawać mu tyle czasu i kasy. Ale co w tym złego dla graczy? Nie wolisz więcej feature’ów? Czy bardziej interesuje Cię kasa giganta z Redmont? Ja rozumiem obie strony.

  2. Nie, absolutnie nic takiego nie wykazałeś. Gdzie jest ta katastrofa finansowa, którą rzekomo ma być Star Citizen? Są na plusie bardziej niż byli w 2012. Po czym wątpię by kłamali że w 2018 znów zarobili więcej. Przecież wyjdą kolejne zestawienia finansowe. Tak, sprzedali 10%, co było niepokojące. Ale zrobili to bo wiedzą co chcą robić z grą dalej. Dla Ciebie może to być feature creep, dla innych realizacja pomysłów, których nikt inny w takim połączeniu nie realizuje.

  3. Nikt nie nakazuje wierzyć w płaską ziemię. Tak działa perswazja, marketing i inne czynniki. To, że ktoś twierdzi bez przymusu, że Fallout 76 jest fajny, nie zmienia niczego. To dalej bug fest z problemem tożsamości na apokaliptyczną skalę.

  4. Zgodnie z tą tabelką nie ma żadnej katastrofy finansowej. Mogliby pewnie zmniejszyć koszta i przejść do ograniczania innowacji w grze. Wybrali jednak oddać 1/10 firmy by zrobić to wg. planów, których nikt tak naprawdę nie zna. Wiemy ile miało być systemów planetarnych i inne tego typu rzeczy. Ale gdy spojrzysz dziś na Roadmapę, to zobaczysz miliard mikro-feature’ów, które kosztują gruba kasę i czas. Niech będzie to dla Ciebie feature creep, ale innym się podoba takie „idealistyczne” podejście do tworzenia.

  5. DU rozwija się lepiej, szybciej i jego cel jest równie wielki jeśli nie większy, w porównaniu do raczkującej technologii gameplayu jaką ma lub planuje SC. I robi to przy ułamku budżetu tego, co uzbierał Chris. I tak, udowodniłem, że to co wysłałeś to fanboy’owskie gówno. Zarazem daje to więcej wiarygodności Forbes, który miał być rzekomo zdyskredytowany.

  6. Kompletnie mi się Fallout 76 nie podoba. W Elite grałem, ale tam jest teraz nudniej niż w Star Citizen. Misje robią się ciekawsze w Star Citizen niż w tej dopracowanej niby grze. Dlatego pewnie Fdev planuje dodać w 2020 roku space legs lub coś równie przełomowego. Zapowiedzieli, że pierwsza poważna aktualizacja za 2 lata… Czyżby robili to samo co SC, po latach doświadczeń z ich standardowym podejściem?|SC to nie kwestia wiary. Wielu osobom zwyczajnie dobrze się gra w tym projekcie, nie ma nic podobnego.

  7. Absolutnie tego nie wykazałeś. Ja wykazałem z kolei, że nie ma żadnej katastrofy finansowej ani nieskuteczności marketingu, który dla Ciebie jest kwestią wiary. Dzięki czemu uzbierali 200 milionów, stawianiu kościołów? Robieniu z Robertsa boga? Gdzie niby? Nigdy nie byłem fanem Robertsa, ani nawet jego Wing Commandera czy Freelancera. A tu proszę, DU dziś wygląda jak gra z lat ’90. Nie wiem czy rozumiesz co kosztuje najwięcej – grafika. Poleciec sobie na inne planety, edytować teren, to umiem zakodować i ja

  8. Fdev to inna para kaloszy, kocham Elite’a ale ich organizacja również pozostawia wiele do życzenia. Jednak Elite jest już na tyle dopracowanym produktem, że dostał własną grę fabularną, Elite: Dangerous RPG.

  9. Ale jak to się ma do dopracowania Elite. W sensie czego, lore? Trochę biedne wg. mnie to ich lore. Co do DU nie będę się wypowiadał, bo nie potrzebuję by każdy element wszechświata był sterowany przez graczy. To może ich przerosnąć – ale jeśli nie, totalnie chcę to zobaczyć. Dlatego im kibicuję, mimo że ich gra mnie nie ciekawi na dzień dzisiejszy. Edycja terenu to dziś kwestia prostej wtyczki, a wiele roboty już zrobiło za nich Unigine. Jednak są ambitni i chwała im za to, jak będzie warto – będę wspierał.

  10. Nie wykazałem? Pierwszy duży argument przytaczany przez autora filmu to powiedzenie, że wartość netto w 2017 w wysokości 14 milionów to bezpodstawne kłamstwo, które autor artykułu na Forbes wymyślił sam. I powtarzałbyś to ludziom dalej, gdybym Ci nie pomógł. Takich nie ścisłości jest zbyt wiele. Wysłałeś to na poparcie swojego argumentu, jednak widać, że to artykuł został zrobiony z dbałością o informacje, nie ten filmik.

  11. Także mój głos co do SC jest pomiędzy skrajnościami. Lubię tę grę, zwyczajnie przyjemnie mi się lata po tym wszechświecie, immersja jest dziś na pewno lepsza niż w DU. Jest sporo czasu minie nim DU będzie mogło coś takiego zaoferować. Mówię to jako człowiek, który nigdy nie był fanem dobrej grafiki. A jednak w SC jakoś to działa, może dlatego że przypomina realny świat? To inny rodzaj podejścia, sprawia inne wrażenie, niż kanciaste prototypy. Obciążenie ich taką grafiką – zobaczymy czy DU to uciągnie.

  12. Kwestia prostej wtyczki, tak. Oczywiście, prosta wtyczka obsłuży edytowanie terenu przez potencjalnie dziesiatmi tysięcy graczy ma dziesiątkach planet, wszystko na jednym serwerze. Rzucasz banałami, robiąc z siebie znawce, a gadasz bzdury. Dalej podajesz mi obraz typowego obrońcy SC.

  13. Nie, ten artykuł nijak się nie odnosi do faktu, że po tych latach byli 14 milionów na plusie. Czyli lepiej niż na starcie. Z tych wszystkich lat tylko 2 miały realne straty. I co to niby ma mówić? Firmy planują sobie wydatki i plany awaryjne lub dodatkowe. Jednym z nich na pewno było sprzedanie części udziałów.|Mogliby na pewno zmniejszyć dbałość o szczegóły. Zmniejszyłoby to koszta. DU ma skrajnie odwrotne podejscie i też bym wolał tak robić jak właśnie w DU. Niestety póki co nie wiem jak zbiorą kasę.

  14. Ale w co jest takiego genialnego w tym, by zwyczajnie podzielić serwery na siatkę, która dostosowuje się do ilości graczy, by oszczędzać cholerne zasoby serwera?… Czy tego nie robią nawet serwery dla stron www?|O czym Ty gadasz. Co takiego genialnego robi DU. To po prostu nie robi na mnie wrażenia. Zakodowanie tego faktycznie zajmuje czas. Do tego sporo roboty zostało już wcześniej włożone w Unigine, które ma już w sobie szereg optymalizacji, aby wyświetlać te wszystkie elementy wydajnie.

  15. Nie rozumiesz. Wysłałeś filmik na poparcie swoich argumentów. Autor twierdzi, że liczba 14 milionów jest zmyślona. Jakim cudem nie dociera do Ciebie, że autor filmiku na który się powolujesz to idiota? Sam przyznałeś, że tak jest, a on twierdzi, że Forbes kłamie. Wiesz już, że nie. Powiedziałeś, że artykuł nie był rzetelny. To bzdura, informacje w nim podane są rzetelne. To, że nie zgadzasz się z wnioskami wyciatnietymi to inna kwestia. Zarzuciłeś nierzetelność i nie miałeś racji. Proste.

  16. Jak ten ich engine dostanie modele 3D ze Star Citizen i będą one obsługiwały ciśnienie, temperaturę, rodzaj i gęstość atmosfery (lub jej braku), pełną grawitację, systemy przeciążeń fizycznych lotu statków, możliwość niszczenia i naprawiania statków, ich modularność – jeśli to zrobią przy tak złożonym silniku graficznym, to bardzo dobrze. Ale póki co działają na prostych prototypwach, gdzie nie da się zmierzyc wydajności czegokolwiek poza możliwością umieszczenia klientów netowych. I to w symulacji!

  17. Gdyby technologia serwerowa była taka prosta i oczywista, to SC nie miałoby takich problemów. A ma, i ich technologia serwerowa to nieśmieszny żart. Nie potrafią zrobić podstaw od lat, nie mówiąc o osiągnięciu czegokolwiek bliskiego do DU.

  18. Model lotu w SC to dalej nic w porównaniu z modelem z DU, możemy się tak przepychać.

  19. Nie, moim zdaniem Ty się czypiasz szczegółu, który nie ma żadnego znaczenia A jeśli jakiekolwiek ma, to znikome wobec całego tonu artykułu, w którym ten fragment jest małą częścią. Wyciąganie prywatnych spraw gościa wobec kobiety, która się widać w nim zakochała – to jest niski poziom dziennikarstwa. Trzyasz się tego szczegołu, bo to jedyne co Ci zostaje. Nie widzę powodu by się tak emocjonować tą grą – ja się nią mniej emocjonuję od tych, którzy leją hejt ;).

  20. No widzisz, można tak dyskutować. Wiesz sam dobrze że te dane finansowe nie są takie straszne. Więc nie trzymajmy się tego argumentu jako prawdy, że marketing nie działa. Bo działa. Uzbierał więcej niż prawie każdy – choć i ja nie jestem fanem kupowania statków. Więc nie kupuję tyle :). Proste. A co do innych szczegółów, mnie nie interesuje taka ekonomia jak w DU. Myślę że będzie z tego w grze totalne chamstwo i wolna amerykanka, która w życiu ma jakieś ograniczenia, a tam nie wiem jak będzie.

  21. Szczegółu? Autor filmu nie zna podstawowych faktów i nie ma żadnej wiedzy w temacie, a sam czepia się szczegółów, jak to, że Forbes wymaga niskiego poziomu clickbaitowania, nawet w najlepszych artykułach jakie mają do zaoferowania 😉 A skoro już zapoznałem się z tym co wysłałeś i starałem się podejść do tego z otwartym umysłem, to złap w wolnym czasie kolegę, który dobrze rozumie angielski I zapoznaj się z tym – https:youtu.be/3slnXcQmtV8

  22. Ale niech robią grę jak najlepiej. Niech odniosą sukces z Dual Universe. Nie widzę powodu by im życzyć źle, mnie Chris Roberts jak dotąd nie oszukuje, nie kupuję tylu statków co część osób – bo nie mam zamiaru :). Nie płacę tyle to nie mam na co narzekać. Gra mi obecnie zastępuje większość innych bo mnie ciekawi. Czy devsi CIG nie umieli czegoś robić, czy mieli inny plan _marketingowy_ by robić te masy detali, które realizują ogólny plan i dają dalszy marketing… Nie wiem. Ale to oni zarobili 200 mln.

  23. Eve i jego rynek ma się dobrze. To o inne rzeczy bym się martwił jeśli chodzi o design wolności jaką ma mieć gracz. Sam wiem, że nie sa straszne, a Ty sam Wiesz, że są niepokojące i o to się tu rozchodzi. Stąd te realne obawy.

  24. A niech i zarobią 500 milionów, nic tylko gratulować marketingu. Tu chodzi o to co za te pieniądze zrobili w porównaniu z tym, co mogłyby zrobić inne firmy, mając na celu podobny projekt. To jest ten problem.

  25. Oj nieźle znam angielski, wierz mi. Od lat się nim zajmuję. To wideo które wrzuciłeś to jest w ogóle porażka, nie ma tam prawie nic meryrycznego, tylko wyrwane z kontekstu rzeczy.|Tak samo wyrwane z kontekstu jak to, czego próbujesz się trzymać. A co nie jest dowodem że marketing nie działa, ani że gra nie zarabia, ani że ma jakiekolwiek kłopoty ;). Wybierasz sobie interpretację jak ludzie w tym wideo, nie znając powodów decyzji za kulisami. DU ma dziś prymitywną grafikę i nie wiemy nic o realnej wydajności

  26. Czyli chodzi o to, że czujesz zawiść wobec człowieka, który zarobił dużo pieniędzy, bo „Ty byś to zrobił lepiej na jego miejscu”? Sorry, ale tak to wygląda. To czemu tego nie zrobisz? Dlaczego nikt inny tego nie zrobił.|DU wygląda dziś jak prototyp gry z lat 90. Symulacja sieciowa nie była realnymi graczami, tylko punktami, node’ami w symulacji, gdzie każdy element jest komputerowy. Żadnego skomplikowanego AI, persistance w tym wideo nie ma. Ani nawet żywych graczy. Czy to nie jest też wiara na słowo?

  27. Gdybyś znał angielski, nie kłociłbys się o wartość netto przez dobre pół godziny, tylko byś zrozumiał. I widzę, że już oceniasz powierzchownie. Starasz się z całych sił odebrać możliwość krytykowania CIG, „bo nie wiadomo co za kulisami”. Ale jeśli posłuchasz, to te kulisy Ci odsłonią. Np. W sekcji Lack of oversight. Ja wiem, że to to boli ale taka jest prawda, czy zatkasz uszy i będziesz krzyczał, czy nie.

  28. Nie jestem fanem Chrisa Robertsa. A co do dopiero mówić coś więcej. Mam dużo rezerwy wobec tego człowieka, a co do SC, nie wiem czy kiedykolwiek wyjdzie. Choć obecnie wygląda to coraz lepiej.|Wiem jedno – nikt takiego doświadczenia dziś nie oferuje. Szkoda, sam bym chętnie pograł w inne podobne gry. Ale DU nie jest czymś takim. Jeśli będzie, chętnie będę grał, o ile gampleay będzie dla mnie ciekawy. Na razie immersja SC jest wyższa wg. mnie. Nic takiej nie ma. Rozumiesz to?

  29. Jak pisałem, nie zajmujęsię ekonomią. To nie jest argument. A to co piszesz to jest Twoja _interpretacja_. Bo nie znasz powodów decyzji. A chcesz na siłę z tych intepretacji robić fakty. To nie są fakty, bo ich nie znasz. Mylisz intepretacje subiektywne z faktami. Jak widzisz nie mam problemów z przyjmowaniem odmiennego zdania. Ba, aktualizuję swoje poglądy względem wiedzy _zawsze_. Nie widzę w tym powodu do wstydu, bo wolę znać prawdę czy ją lubię czy nie. Zaprzeczam tym Twojej intepretacji mojej osoby.

  30. Nie rozumiesz prostego faktu, że to co robią i co nazywasz „feature creep” to jest ich sposób na realizację tak szczegółowych systemów i detali gry, które zwiększają immersję, w takich sposób, by te elementy były równiez reklamą gry, która przyniesie dalsze finansowanie?|Gdyby chcieli zrobić grywalny system to by zrobili go dawno. Ale wtedy nijak by nie uzbierali na te szczegóły, które nazywasz „feature creep” i wizja autora by się nie mogła spełnić ;).

  31. Jeśli mowa o grafice, mogę się zgodzić. Reszta póki co jest miażdżona przez konkurencję, nawet No Man’s Sky jest lata świetlne do przodu. Co w sumie jest masywnym zaskoczeniem. Resztę rozumiem. Co do DU, wszystko się rozstrzygnie, gdy dostaniemy walke i prawidłowy wiele etapowy system craftingu w fabrykach, wraz z kontrolą terenu i wojnami frakcji. A do tego jeszcze dużo czasu.

  32. Jest to owszem podejście marchewki i kijka. Każdy to wie i tę grę ciągną do przodu najbogatsi gracze.|Osobiście nie biorę w tym finansowaniu udziału bo nie płącę im tysięcy dolców. Szczególnie że są za nie kupowane rzeczy, na które mogę zarobić w grze.|Natomiast żadna inna gra nie ma takiego połączenia zapierających dech w piersiach widoków z możliwością lotu na inne planety i całej masy innych, bardzo klimatycznych systemów. Przy tym dziś Elite to niestety kadłubek, a DU przy swej technologii wygląda źle

  33. No i dokładnie. O to chodzi. Jeśli DU zrobi to wszystko i będzie działało tak świetnie, super. Uznam może ten koleś to faktycznie świetny koder i wizjoner. Ale dziś nie wiemy. Kibicuję im, ale co poradzić, że w SC mi się gra dobrze i lubię podziwiać wschód słońca na księżycach, planetach, a ograniczona ilośc graczy na serwerach póki co nie przeszkadza? Niech budują. Nie wyciągają ode mnie kasy nieuczciwie, decyduję, rozumiem że development musi przesuwać temirny. Jak się wkurzę stagnacją jak w Elite to idę.

  34. No więc pomyśl o tym. Oni ta grafiką zarabiają. To ona jest marketingiem. I te inne detale, z których inni się śmieją, bo można by zrobić coś co ogólnie działa, ale byłoby ich pozbawione. Jasne.|Ale wtedy nie zarobili by na takie rozbudowanie ekementów realizmu i immersji (choćby ten nieszczęsny VOIP, którego nie używam, ale sporo osób ma z nim zabawę), które wierz mi, robi różnicę. Dzięki temu zarabiają na tę grę i potem mogą poprawiać systemy globalne. Po prostu inne, nietypowe podejście.

  35. SC to wciąż tylko technologiczny szkielet, mały potworek cierpiący na brak tożsamości. Elite zawiera o wiele więcej spójnych grywalnych elementów niż SC. Gameplay loop leży i płacze w SC. Potworek dostaje coraz to nowe kończyny i wnętrzności, lecz wciąż nie ma całego mózgu i nie może chodzić. Jasne, powywija tymi konczynami w całkiem ciekawe sposoby, poturla się, a potem zrzyga. Wolę starego dziadka Elite’a, który znów opowie te samą historię że zmienionym detalami. Te mnie znacznie bardziej bawią.

  36. Tak, czasem nie rozumiem dlaczego cholerne UI musiało się przez 3 cholerne miesiące wyłaczać i włączać. Czasem miewam wrażenie, że oni celowo robią tak, by to wyglądało jak alpha. A czasem że zatrudniają leniwych czy słabych koderów. Ale przecież nic mnie w tej grze nie trzyma i jestem wierz mi, mega krytyczny wobec gier. Prawie żadna gra mi się dziś nie podoba, wszystko już ograłem lata wcześniej. SC próbuje robić rzeczy które przekraczają to co było. Jak im się nie uda, szkoda, bo ktoś powinien spróbować.

  37. Nawet nie obejrzałeś początku tego co wysłałem, gdzie mówią o problemie jakim jest efekt chomiczka – zarabianie grafiką i statkami, które w efekcie pożerają budżet, bo musi być więcej stateczków i ładnej grafiki, żeby zarobić na resztę. I tak to się kreci. Gdyby zarabianie grafiką było takie proste, mielibyśmy same śliczne gry.

  38. Ale jaką historię w Elite?… Te misje? To jest niestety żenada obecnie. Wszystko to samo. A multi już jest lepsze nawet w SC. Kompletnie bez sensu łączyć single player z multi, zamiast oddzielić. Tam też nie ma nawet jak przełączać przewidywalnie instancje, a to nie alpha tylko wydana gra.|Ile można latać z tym towarem i widzieć praktycznie ciągle to samo. Tutaj przynajmniej co kwartał jest nowa stacja, planeta, księżyc, nowe całe systemy. Tak, Elite jest całością gameplayową. Ale włącz teraz SC, ile misji

  39. Lata byłem fanem SC, prawie je zakupiłem i jestem z projektem od jego poczęcia. Zaufaj mi, zawsze życzylem dobrze dla SC. Zawsze chciałem takiej gry, ale z obecnym zarządem i Chris na pokładzie, który nie ma żadnej odpowiedzialności, to się nie stanie. To mnie boli i to staram się tłumaczyć. W ten śmieszny i ironiczny sposób Chris mocno wyniszczył już grę moich marzeń, którą sam mi obiecał.

  40. No ale jakoś przebudowali ten silink na 64 bit floating pointy. I gra faktycznie przyspieszyła dwukrotnie. A obecnie mamy co kwartał lub kurcze nową planetę i kilka księżyców. Zupełnie róznych. Statki to nie tylko grafika. W SC praktycznie każdy statek to inna gra. Bardzo różne są od siebie, to nie tylko zwrotność i uzbrojenie jak w Elite. Tu są wieżyczki które wymagają gracza, zrzucanie ludzi do bunkrów, ratowanie ludzi ze staków z przepalonym silnkiem – zdarzyło mi się to w 3.5, wczesniej tego nie było.

  41. Może gdyby grał od tylu lat to bym miał mu za złe że obiecywał daty premier. Ale konto mam od lat, a gram od 2018 roku i progres w tym czasie jest dość drastyczny. A od jesieni chyba nigdy nie było szybciej. Jeśli zrealizują plany z Roadmapy, a obecnie większość tego im się udaje, to rok 2019 może być ich największym sukcesem… Nie mówię tego by Ci zrobić na złość ani komukolwiek, tylko pomyśl ile będzie przestrzeni. Tu nie ma co porównywać tego z Elite, bo w Elite nie chodzi o mikroskalę i bieganie FPS.

  42. Ale wciąż model lotu to nic. A spłycanie statków do uzbrojenia i zwrotnościi to też bzdura. Dostępne hard pointy i moduły wewnętrzne w połączeniu z inżynierami dają bardzo duże możliwości zabawy z wyposażeniem statku. Anakonda w porownaniu z cobrą to też zupelnie odmienny format zabawy. I bez względu na wszystko, SC stało się bardziej drugą wojną w kosmosie, niż walką w świecie sci-fi i jest to wbrew obietnicom Chrisa. A combat AI w kosmosie to porażka, a mamy już ponad 6 lat projektu. To podstawy…

  43. Wiem że „roadmapa” pamiętając dawne czasy SC może u Ciebie wywoływać pusty śmiech, ale tak, od jesieni przesuwają raczej mniej istotne elementy. To co najważniejsze zostaje. Nie sądziłem że oddadzą ArcCorp zgodnie z planem, a jednak. Mogłoby to wyglądać lepiej! Sic! Tak uważam. Ale rozumiem że poprawią je tak jak poprawiaja po cichu Lorville.|Więc popatrz sobie na tę roadmapę i wyobraź sobie, że to realizują w tym roku. Czego się spodziewasz? https:robertsspaceindustries.com/roadmap/board/1-Star-Citizen

  44. Oj nie wiem czy można Elite w ogóle porównywać do tego. Wiem na czym polegają różnice, ale naprawdę jak dla mnie nie ma tych emocji co w tym co zaraz zobaczysz. Spójrz sobie i powiedz mi która gra, oferując otwarty wszechświat, dziś na to pozwala. To jest sprzed 3.5: https:www.youtube.com/watch?v=MsGDHbLUzWs

  45. Po co mi lorville? Po ki ch*j jest mi lód w szklance, który jest fizyczny, skoro AI wroga to ameby na niebie i ziemi, gameplayu wielowarstwowego mogę szukać ze świecą, a wszystko jest przyprawione nowymi i nieprzemyślanymi mechanikami co patch, tak jak przegrzewający się quantum drive i ogólne podróże.

  46. Nic nie odda uczucia tego, że gdy patrzę w gwiazdy, w elicie każda jest prawdziwa i do każdej mogę polecieć. To rzeczywisty wszechświat, a nie przecudownie zrobiona iluzja.

  47. Tak, model lotu to nadal prototyp. Zrobili krok do przodu, w sensie – wymyślili coś zupełnie nowego. Odważnie, bo mogli skopiować Elite, jednak zrobili coś co mi się z poczatku bardzo nie podobąło. A teraz przyzwyczajam się do tej bezwładności w atmosferach i widzę dlaczego to będzie potrzebne, zwłaszcza gdy dodadzą siłe wiatru itd. Nowy model lotu wymaga totalnej kalibracji, ale systemy już są. Chyba o to chodziło by były. AI to nadal prototyp, ale nie zdziwię się gdy nagle z kwartału na kwartał go zrobią

  48. To mi się właśnie podoba w Elite. I przez 2 miesiące testując SC ciągle myślałem tylko o tym, by Fdev zrobił coś takiego właśnie tam. Ale z czasem zrozumiałem że SC to nie ma być Elite. I widzę coraz bardziej że mają ciekawy pomysł na fabułę. Elite ma wielką zaletę w postaci tego wszechświata. Tyle że jeśli SC zbuduje te narzędzia które faktycznie buduje i widać to już stopniowo w pracy, to jednym przyciskiem wygenerują tyle co i w Elite… Wiem że tego nie obiecują, ale kto im zabroni.

  49. To nadal prototyp. Po 6 latach… wszyscy wiemy, że gry robi się długo ale to co tu się dzieje to skandal na ogromną skalę.

  50. Czy nieprzemyślanymi, nie wiem. Na pewno źle skalibrowanymi. Też nie rozumiem dlaczego to aż taki problem skalibrować to lepiej – może ilość statków przeszkadza i ich ogromna odmienność. A może robią to cholera celowo. Albo nie potrafią. Ale z drugiej strony widzę jak dobrze architektocznie są opracowywane statki i obszary i to nie wygląda na robotę idioty. Całośc nabiera kształtów. Co do FPS to wymaga graczy,to fakt. Ale na ten rok twierdzą że AI już będzie działać. A może to wina tego, że w tle jest SQ42?

Dodaj komentarz