96
Star Wars Battlefront II: EA usuwa mikrotransakcje. Tymczasowo?
…i prosi o usunięcie mikrotransakcji z Battlefronta II, które kładły się cieniem na całą markę Star Wars. A przynajmniej tak większość ludzi zdaje się wyobrażać sobie rozmowę telefoniczną, którą prezes Disneya Bob Iger odbył w nocy z prezesem EA Andrew Wilsonem. Krótko po niej DICE wydało oświadczenie:
Today, we turned off in-game purchases for #StarWarsBattlefrontII. The game is built on your input, and it will continue to evolve and grow. Read the full update: https://t.co/asGASaYXVp pic.twitter.com/vQSOmsWRgk
— EAStarWars (@EAStarWars) November 17, 2017
Gdy zbliżamy się do światowej premiery, oczywiste jest, że dla wielu z was projekt gry ma wady. Usłyszeliśmy wątpliwości dotyczące zapewniania graczom niesprawiedliwej przewagi [nad niepłacącymi graczami – dop. red.]. Usłyszeliśmy też, że kładzie się to cieniem na grze, która poza tym jest świetna. NIGDY NIE BYŁO TO NASZYM CELEM. PRZEPRASZAMY, ŻE ŹLE TO ROZWIĄZALIŚMY. Usłyszeliśmy was głośno i wyraźnie, więc wyłączamy wszystkie zakupy w grze. Spędzimy teraz więcej czasu słuchając, dostosowując, balansując [rozgrywkę] i szlifując. Oznacza to, że opcja nabycia kryształów w grze jest obecnie wyłączona, a rozwój opiera się na rozgrywce. Możliwość kupowania kryształów w grze będzie dostępna w późniejszym terminie, gdy wprowadzimy już do gry zmiany. Będziemy dzielić się dalszymi szczegółami w miarę postępów w pracy.
W skrócie: mikrotransakcje zostały wyłączone, ale tylko do czasu – EA zamierza przerobić grę i wprowadzić je na nowo. Można więc przypuszczać, że wrócą w formie bez pay to win – to znaczy po prostu nie będzie się dało kupić wszystkich bonusów dających przewagę na polu bitwy, lecz tylko kosmetykę. Nie załatwia to wszystkich problemów, ale już teraz na świecie głośno mówi się o „zwycięstwie graczy nad EA”, więc wydaje się, że zadziałało.
Czekamy na rozwój wydarzeń.
Czytaj dalej
96 odpowiedzi do “Star Wars Battlefront II: EA usuwa mikrotransakcje. Tymczasowo?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Zanim podskoczycie z radosci zwroccie uwage |”Możliwość kupowania kryształów w grze będzie dostępna w późniejszym terminie” i |”Można więc przypuszczać, że wrócą w formie bez pay to win – to znaczy po prostu nie będzie się dało kupić wszystkich bonusów dających przewagę na polu bitwy, lecz tylko kosmetykę.” w cytacie drugim od Spikaina slowo kluczowe to „PRZYPUSZCZAC”…widze swiatelko w tunelu, ale caly czas jest obawa o powrot pay to win bo nigdzie nie padlo stwierdzenie ze to nigdy nie wroci…
Ja poczekam jeszcze ze wznowieniem zamowienia na gre do swiat i wtedy zdecyduje co zrobic.
@Victarion|Jeśli nawet wróci, to mam nadzieję, że obecna sytuacja będzie wyglądać jak dziecięcy foch w porównaniu z tym, co się rozpęta, jak się ludzie o tym dowiedzą. I mam szczerą nadzieję, że EA się czegoś nauczy.
E tam od razu zwycięstwo graczy nad EA. Bardziej ktoś od Disneya zobaczył, że gra na ich marce obrywa wizerunkowo, a choć EA to gigant, to jednak jak mówił Qui-Gon Jinn – „Zawsze znajdzie się większa ryba”. Tylko bardziej martwi mnie to, że rozpętała się afera po słowach randomowego faceta z internetu, nikt jego wyliczeń tak naprawdę nie sprawdził, a grający mówili, że system jest w miarę normalny. Ludzie łyknęli coś jak pelikany bez faktów, bo to przecież EA i trzeba hejtować.
Jeżeli zrobią to dobrze to może się skuszę na zakup bo w betę grało się przyjemnie. Poczekam aż mikrotranzakcje wrócą, bo z ea niegdy do końca nie wiadomo
Pozyjemy, zobaczymy. Jesli mikrotransakcje wroca, ale beda dotyczyc jedynie kosmetyki, to MOZE sprawie sobie BFII na Swieta.
@gimemoa Dokładnie, słyszałem od graczy, że Vadera (najdroższy bohater w grze) da się odblokować po ~5h gry.
Taka polityka przypomina coraz bardziej gry mobilne do wyciągania kasy, tyle że gry na telefon nie kosztują takich pieniędzy. O tyle jest lepiej że nie dodali do gry odmawiającej się co godzinę energii z możliwością jej szybszego odnowienia.
No dobrze, battlefront zalatwiony. To teraz trzeba się wziąć za NFS payback. Nie można tępić pojedynczych przypadków tylko całe zjawisko Pay to win i Pay to play.
Czyli anulowanych preorderów było tyle, że jednak zabolało. Czyżby The New Hope czy może zaraz będzie The Empire Strikes Back…?|Ciekawe czy to samo zrobią z NFS ostatnim…
@willy ale co z NFSem? Mam przegrane 26 godzin i nigdy nie byłem zmuszony by kupić czy grindować cokolwiek.
Ps. już jestem na ostatnim wyścigu historii.
Lepiej nie odpuszczać im jeszcze, zanim się okaże że po 2 tygodniach (kiedy największa sprzedaż jest) pudła wrócą z marginalnymi zmianami.
@KoichiSan|Już nie chodzi o to czy się da czy się nie da. Chodzi o sam fakt tego, że takie skrzynki są. Swoją drogą nie wiesz może jaki to ma wpływ na multi? Jak tam ktoś nakupuje masę kart i ma idealny samochód na maksa, to nawet skill nie pomoże, jak gość ma np. przyspieszenie i prędkość większą od kogoś kto masy kart nie kupił ?
@willy z tym maksowaniem auta nawet z kasą nie jest tak łatwo. 1: za prawdziwą kasę można kupić tylko skrzynki. 2: ze skrzynek dropią – rzeczy kosmetyczne (neony, dym, itd), waluta w grze i „kupony”. 3: Kasy nie warto wydawać na części, lepiej wydawać na autka 4: kupony (3 wymagane by zrobić „spina” nie gwarantują lepszej części. 4: Podsumowując, jeżeli kupujesz skrzynki za prawdziwą kasę to nie po to by wymaksować auto (bo to totalna, nieopłacalna głupota) a po to by odblokować szybciej ukochane autko
Chciałbym zobaczyć miny graczy którzy rzucili się na kupno kryształów. Co oni teraz poczna, skoro nie mogą ich wykorzystać.
cz. 2 a w tej grze wcale tak mało kasy się nie zarabia. Podsumowując, skrzynki mają sens tylko jak mało grasz a chcesz auto (które i tak trzeba odblokować do kupna z progresją historii).
cz. 3 a dla przykładu ja potrafiłem wymaksować auto w 1-3 godziny (zależy od intensywności grania danym samochodem).
Masa anulowanych preorderów, Disney zagroziło że cofnie im licencje i Belgia chce uznać Battlefronta za grę hazardową. W końcu zarząd EA musiał coś zrobić. Pytanie brzmi na ile to prawda i czy EA nie chce po prostu przeczekać burzy, a później wróci do starej konfiguracji.
@Arek,|Podejrzewam, że tacy gracze nie będą mieć żadnego problemu z refundacją poniesionych kosztów.
Opowiem wam dowcip: Strzelnica E3 2017 [ROZWIĄZANIE]
Tymaczasowo cofną mikrotransakcje, gracze wznowią zamówienia na święta, w Styczniu lootboksy wrócą, a EA wszystko ujdzie płazem. Mało tego, jeszcze na tym trochę zarobią.
@Arek1987|Krysztaly chyba mogą wykorzystać jeśli już mają. Nie można kupować nowych. Tak przynajmniej zrozumiałem.|@KoichiSan|Kumam:) Chociaż takie płatności dające ulepszenia, a nie tylko kosmetykę w grze za 200 zł, to imo przesada jednak…
@AdamWTS|Skrzynki pewnie wrócą, tylko powinny w innej formie. Jeśli w styczniu zrobili by to o czym mówisz i wszystko wróciło by do sytuacji, jaka miała miejsce na premierę, to rozpętała by się taka afera, że nawet chwilowy zastrzyk kasy, który by zyskali by im nie pomógł.|Pozostaje poczekać i zobaczyć jak będzie. mimo wszystko kibicuję że będzie po naszej myśli.
Oczywiście, że wrócą. Wprost podali, że muszą tylko usprawnić system.
@willy tak jak mówię, same skrzynki ulepszeń nie dają a kupony ich nie gwarantują, szczególnie, że to trochę trwa więc mija się to z celem.
@KoichiSan|Przyjacielu, jeśli naprawdę nie przeszkadza ci tuningowanie samochodu pieprzonymi KARTAMI, to dobrze dla ciebie, ale błagam, nie oczekuj, że ktoś, kto miał wcześniej styczność np. z podserią Underground nie będzie reagować na te nikomu niepotrzebne zmiany z obrzydzeniem. Całe szczęście, że gra została dosłownie wybatożona przez recenzentów, w związku z czym parę osób z EA będzie się teraz musiało mocno tłumaczyć przez udziałowcami. Pieprzyć lootboksy.
To co się dzieje przez ostatnie 2 miesiące to ogólnie porażka. Duże premiery gier aaa z mikroplatnosciami. Shadow od war grind. Battlefront 2 grind. NFS grind. Assassin’s Creed origins bez grind ale sam fakt że są jest nie smaczny. Niech ukręcą łeb tym praktykom puki czas.
ciekawe czy nowe NFS pozbędzie płatność rany EA jest naprawdę tępe można było to zrobić tak teraz bez płacenia a jak gra pojawia się w EA access lub origin accessto właczają mikrotranzakcje rany czy to takie trudne do wymślenia a nie odrazu z grubej rury
Patrząc na proces decyzyjny w EA w ostatnich miesiącach i na reakcję branży na poczynania EA, co raz bardziej czuć, że some heads are gonna roll. I dobrze, najwyższa pora, aby była wymiana w kierownictwie tego Evil Corp.
PS. Mam nadzieję tylko, że gracze nie dadzą się udobruchać tym populistycznym zagrywkom i tłumnie ruszą kupować BF2. Długofalowo, taki „foch” graczy miałby bardzo mocny efekt na branżę, i naprawdę dwa razy zastanowionoby się zanim ktoś zdecydowałby się na jakiś krzywy ruch. A tak, oni wiedzą, że nawet jak przegną, to wystarczy pójść na ustępstwa i społeczność graczy już z radości w ekskramentach po kostki, całuje ich w rurę wylotową.
NFS: Payback pewnie się nie pozbędzie mikropłatności bo ktoś kto grał doskonale wie, że nie warto ich kupować. @Shaddon Karty były już w NFS 2015 oraz The Crew. Jakoś przy The Crew nikt na to nie płakał i w NFS 2015 więc się dziwię, że teraz to „odkryli”.
Hmm, ktoś wyżej tupnął nogą, więc podkulili ogon?
Cytując jeszcze Admirała Ackbara: It’s a trap!
@Xellar żadne głowy nie polecą, chyba, że w DICE gdzie pewnie nikt tego nie chciał, tylko dostali polecenie od szefostwa, że ma być i tyle. |No i oby gracze w końcu mocniej tupnęli nogą, bo to zaczyna powoli iść w stronę „płatnych dem”| i za cenę wartą całej gry będziemy dostawać 1 rozdział bądź 1 postać/samochód/broń a za resztę trzeba będzie zapłacić prawdziwą walutą.
Gram w Star Wars Battlefront 2, nic nie wydałem, nawet skrzynek mi się otwierać nie chciało a ciągle w top3 jestem ;p dziwny p2w ;p
Możecie pozegnac sie ze starwarsami wielcy fani, wogole jaki głupek dorabia disneya i ea, to wrzód na ludzkości.
@RafikoPL matchmaking widac zadzialal u ciebie.
Nie, spotykałem ludzi z lvl 20+ na postaciach z kartami epickimi. Bez problemu ich zabijałem.
Jaasnee… 🙂
Grałem w tą grę w ogóle? 😉
Grałeś*
@RafikoPL jak podoba ci się system progresji oparty na loot boxach i mikro transakcjach to baw się dobrze ale nie oczekuj że wszyscy będą czymś takim zachwyceni. Rzeczywisty efekt tego systemu zaczniesz najpewniej odczuwać po kilkudziesięciu godzinach.
Nie wiem czy wiesz, ale właśnie się zaprzeczyłeś 😉 Mnie po prostu bawi płacz ludzi, co nie mają o tym pojęcia. Mówisz po kilkudziesięciu godzinach? Ale w ten czas sam zakupie obie karty w grze bądź wytworze. Wówczas różnica między moimi a „epickimi” będzie jeszcze mniejsza” 😉 Zatem największą dysproporcje można czuć na starcie, a z czasem ona się zmniejsza 😉 Ach jakie to urocze, gdy sami sobie zaprzeczacie ^^
@ Andrzejonator, RafikoPL,|Poza tym, sednem sprawy nie jest wpływ tego systemu na faktyczną rozgrywkę, tylko sama próba implementacji takowego systemu. To bezczelna próba przesuwania granicy tolerancji graczy poprzez stopniowe oswajanie z coraz bardziej nachalnymi sposobami drenowania portfela. Myślisz, w swojej naiwności, że EA poprzestałoby na tym? W następnej produkcji dostałbyś udoskonaloną, jeszcze bardziej nachalną wersję. Dobrze, że (część) społeczności powiedziała STOP. Reszta jeszcze podziękuje.
@Xellar Dokładnie o to chodzi. Ale niektórym można pluć w twarz a i tak będą mówić ze deszcz pada.
A jak wyglądają lootboxy w nowym NFS?
Ale w grach EA mikropłatnosci są od dawna, w takiej fifie np.kupowanie tych monet czy tam banknotow i jakoś nikomu to nie przeszkadza
@notoco42 pisałem kilka komentarzy niżej. Dostaje isę je za wykonywanie misji codziennych, lvlowanie itd.
Ludzie mówią jakby dziś EA zrobiło to i to pierwsza gra z mikrotranzakcjami. A one są od dawna bardzo dawna i WY, wielcy dumni inteligentni nie dający sobie pluć w twarz ludzie… pozwoliliście na to. Milczeliście. już wcześniej mogłeś zapłacić i mieć lepsze celowniki, różne bronie, dodatki itd ale.. cisza… wszystko okey. ten system jest mniej inwazyjny niż taki w BF3 czy 4 itd. Ale nie… teraz przekroczyli granice… nie wiem czy się śmiać czy płakać…