Star Wars: Fate of the Old Republic nie wyjdzie przed 2030? Twórca gry reaguje na plotki
Jednym z największych zaskoczeń tegorocznego The Game Awards była zapowiedź Star Wars: Fate of the Old Republic. Projekt nie ma nic wspólnego z remakiem Knights of the Old Republic, który ogłoszono w 2021 roku, po czym Aspyr przekazał go Saber Interactive, które rzekomo ciągle nad nim pracuje, ale nie mamy pojęcia, czego i przede wszystkim kiedy możemy się spodziewać. W pewnym sensie podobnie wygląda sytuacja z Fate of the Old Republic, bo nie wiemy, kiedy właściwie gra się ukaże. Zwiastun na TGA 2025 nie zawierał żadnego gameplayu ani konkretów, nie dostaliśmy też żadnej daty premiery.
Wkrótce po imprezie, Jason Schreier zasugerował, że będziemy czekać co najmniej 5 lat:
Zapowiedź Fate of the Old Republic jest bardzo ekscytującą sprawą, ale Lucasfilm powołało odpowiedzialne za grę studio w tym roku, co oznacza, że premiera w 2030 roku jest scenariuszem optymistycznym. To może być produkcja tworzona z myślą o PlayStation 7.
Jason Schreier
No i faktycznie: tworzące FOTOR-a (chyba możemy zacząć już tak go nazywać, prawda?) studio Arcanaut Games zostało otworzone niedawno, jednak nie oznacza to, że prace nad tytułem nie zostały rozpoczęte wcześniej. Casey Hudson, szef Arcanaut, który dał nam w przeszłości KOTOR-a i Mass Effecta, w zeszłym roku zamknął swoje studio i anulował debiutancką grę, zatem w najlepszym wypadku dłubie przy Fate of the Old Republic mniej więcej od roku. Przy wydłużających się czasach produkcji to rzeczywiście niezbyt długo, ale sam Hudson już skomentował doniesienia Schreiera:
Nie przejmujcie się plotkami o premierze po 2030. Gra wyjdzie wcześniej. Nie robię się przecież coraz młodszy.
Casey Hudson, szef Arcanaut Games
Jest to jeden z tych tweetów, który może się bardzo źle zestarzeć. Przy czym nie widzieliśmy gry w akcji, więc nie ma żadnego sposobu na to, by oszacować aktualny stan projektu i liczbę lat potrzebnych do jego ukończenia. Musimy podejść do tego po staremu i po prostu cierpliwie poczekać.
Star Wars: Fate of the Old Republic korzysta z Unreal Engine’u 5 i to w zasadzie jedyna techniczna informacja, jaką mamy. Tytuł będzie singlowym erpegiem akcji i duchowym spadkobiercą Knights of the Old Republic. Na The Game Awards zapowiedziano jeszcze jedną produkcję z tego uniwersum, czyli Star Wars: Galactic Racer, będący oczywiście grą wyścigową, także tworzoną przez weteranów tego gatunku, pracujących wcześniej przy Burnoucie i serii Need for Speed.

Z tymi gierkami ostatnio jest jak z serialami bazującymi na nich. Zapowiedzą coś fikuśnym trailerem CGI, a potem czekasz i czekasz i czekasz, a tego jak nie było tak nie ma.
Będę zdziwiony jak to w ogóle się ukaże.