Star Wars: Hunters pojawi się na PC. Pierwsze testy jeszcze w tym roku
Łowcy nagród polują na komputery.
Jeśli tytuł gry nic wam nie mówi, to bądźcie spokojni, nie przegapiliście żadnej wielkiej gwiezdnowojennej premiery. Star Wars: Hunters zadebiutowało w czerwcu tego roku na urządzeniach z Androidem, iOS-em oraz Nintendo Switchu, jednak nie zdobyło zbytniej popularności. Nie mogło też pochwalić się przesadnie pozytywnymi recenzjami. Na Metacriticu średnia od krytyków to 5.7/10 przy zaledwie 10 ocenach, natomiast gracze wystawili produkcji niewiele wyższą notę, bo jedynie 6.6/10.
Nic zatem dziwnego, jeśli Star Wars: Hunters przemknęło trochę pod waszym radarem. Może jednak będziecie chcieli zainteresować się grą, gdy trafi na PC, gdyż właśnie zapowiedziano taki port. Na Steamie znajdziecie już kartę produkcji, a trochę niżej: premierowy zwiastun.
Star Wars: Hunters nie ma jeszcze określonej daty premiery na PC, jednak wiemy, że jeszcze w tym roku odbędą się pierwsze testy. Od 13 do 16 grudnia chętni będą mogli sprawdzić produkcję na Steamie, jeśli wcześniej zarejestrują się na playtesty. Gra ukaże się już niedługo we wczesnym dostępie i pozostanie w nim do połowy przyszłego roku, jak informują sami twórcy. Wersja na PC nie będzie się zasadniczo różnić od mobilnej, gdyż zmiany dotkną przede wszystkim grafiki i poprawy jakości tekstur. Wszystkie wydarzenia czy aktualizacje zostaną zsynchronizowane na pozostałych platformach.
A czym w ogóle jest Star Wars: Hunters? To drużynowa strzelanka 4vs4, w której każdy gracz wciela się w jednego z wybranych herosów i staje do walki na kosmicznej arenie gladiatorów. Wśród dostępnych postaci znajdziemy łowców nagród, byłych szturmowców czy nawet droida udającego Rycerza Jedi, a zatem każdy znajdzie coś dla siebie.
Za Star Wars: Hunters odpowiada amerykańskie studio Zynga, które wcześniej tworzyło gry pojawiające się w mediach społecznościowych, jak choćby facebookowe FarmVille czy Zynga Poker, które w Stanach Zjednoczonych stały się niezwykle popularne.
Czytaj dalej
Zakochany w fantastyce maści wszelkiej. Jak najmniej czasu spędza siedząc w tym świecie, a jak najwięcej przemierzając nadprzestrzeń Odległej Galaktyki, niebo Alagaësii, szlaki Kontynentu lub bezkresne łąki na Cuszimie. Gdy w końcu wyjdzie remake pierwszego Wiedźmina, to zniknie z tego wszechświata, dopóki nie przejdzie gry na każdy możliwy sposób. Typ, który w Awangardzie Krakowskiej dostrzegł cyberpunkowego ducha, a na maturze odwołał się do Gwiezdnych Wojen.