29.01.2011
Często komentowane 67 Komentarze

Star Wars: The Old Republic – Też ma instancje. Na przykład Taral V [WIDEO]

Star Wars: The Old Republic – Też ma instancje. Na przykład Taral V [WIDEO]
Każda szanująca się gra MMO posiada pewne instancjonowane miejsca, w których grupki graczy współdziałają w walce z mocarnymi przeciwnikami i zdobywają unikalny łup. Podobnych rozwiązań nie zabraknie w The Old Republic, w której takie miejsca zwą się Flashpoints. Dziś możecie obejrzeć jeden z nich, czyli Taral V.

Premiera Star Wars: The Old Republicnajprawdopodobniej – we wrześniu 2011.

67 odpowiedzi do “Star Wars: The Old Republic – Też ma instancje. Na przykład Taral V [WIDEO]”

  1. Ale fpytę! 🙂 Co prawda sztywne animacje walki na miecze świetlne wciąż razi ale mnie to wisi bo będę grał Trooper’em. 🙂

  2. Może ten durnowaty WoW w końcu zdechnie przy takich tytułach jak Guild Wars 2 czy The Old Republic… Oby tylko ten drugi był darmowy bo inaczej będzie jedną, wielką klapą….

  3. Podobno ma wyjść we wrześniu… Poczekam, grając w Galaxies (może skuszę się też na betę Battlestar Galactica Online).

  4. Animacje podczas walki rzeczywiście wyglądają niefajnie, ciekawe, jak zrobiliby Grievousa…

  5. @N7Commander – przykro mi to mówić, ale będzie abonament, chociaż nie sądzę, że oznacza to klapę tej produkcji. 😛 @org – ale mówisz o SW: Galaxies? Myślałem, że już zamknęli serwery. :>

  6. Aha, no i BW zaprzeczyło już tej plotce, jakoby TOR miał się ukazać we wrześniu.

  7. @Aargh – 100% AGREED. 🙂

  8. Są mmo gdzie mikropłatności nie powodują dysproporcji w rozgrywce. Dobrym przykładem jest Lotro, które przeszło na mieszankę f2p, mikropłatności i abonamentu (konta Vip). Nie ma tam kupowania sprzętu zdobywanego w instach, tylko ciuchy kosmetyczne (upiększające/zmieniające wygląd), poty, scrolle i kilka mountów (modele dostępne tylko w Lotro store). Wszystkie te rzeczy są do kupienia za Turbine points, które mozna nabyć za pieniądze, farmować w grze lub co miesiąc dostawać w ramach abonamentu (500 punktów.)

  9. No tak, ale LotRo jest póki co raczej wyjątkiem, model wydaje się sprawdzać, ale BioWare i tak zacznie od abonamentu na wzór WoW, bo ma spore szanse na to, że jednak ta grupa co najmniej 2 mln ludzi (to jest minimum jakie założyło BW i EA, aby gra przynosiła wymierne zyski) przy niej zostanie i będzie regularnie płaciła daninę, jeden że SW to potężna marka, która przyciągnie tłumy, a dwa gracze ufaja BW, wiedzą że można się po nich spodziewać najlepszego.

  10. Jak jestem fanem SW, to im więcej oglądam Trailerów/Gameplayów tym bardziej się do tej gry zniechęcam. Cóż może to tylko moje odczucia ale coś mi strasznie w niej coś nie pasuje nie potrafię powiedzieć nawet co zaczekam aż będzie open beta.

  11. Piotrek124342 31 stycznia 2011 o 07:29

    Ta gra będzie do d*py i nie wiem z czego się tak podniecacie.

  12. A twierdzisz tak, bo…

  13. Może jestem dziwny ale grafika mi się podoba. WoW udowodnił, że słaba grafika nie musi iść w parze ze słabą grywalnością. Ale póki co świat TOR wydaje mi się taki sterylny, nawet trawy nie ma.

  14. @mikolajtr – jak to skąd?! To nie wiesz, że BW zawsze wysyła każdą swoją nadchodzącą grę Piotrkowi124342 na co najmniej pół roku przed premierą?! 😀 Nawet jak nie, to on i tak wie lepiej bo jego prawda jest „najmojsza”. 😀 |Ja np. „podniecam się z tego”, że lubię uniwersum SW, a gra zapowiada się całkiem ciekawie (nie wiem dokładnie jak, ale raczej pozytywnie), dokończy wątki zaczęte lata temu w KotORach i będzie na abonament. 😛 Przy okazji podoba mi się ta stylizowana grafika (rumbur FTW 🙂 ).

  15. No tak, racja. Wracając do TOR-a: mnie ciekawi ta opcja wybrania „przeszłości” swojej postaci. Jeśli panowie z BW rozwiną to rozwiązanie, jak w Mass Effect, to może być całkiem ciekawie.

  16. Jeszcze dobrą wiadomością jest to, że w momencie kiedy grupa wybierze inaczej niż Ty, to twoja postać dostanie light/dark side points zgodnie ze swoim indywidualnym wyborem. 🙂 Czyli nikt nie zepsuje ci postaci, wbrew twojej woli. 😛

  17. @ rumbur – Nie tylko WoW to udowodnił… Poza tym WoW kiedyś nie był wcale taki brzydki… zresztą nadal nie jest.

Dodaj komentarz