17.04.2023, 13:08Lektura na 2 minuty

Starship – start rewolucyjnej rakiety SpaceX przesunięty

Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to już za 15 minut ludzkość dorobi się rakiety, która będzie mogła wynieść w kosmos 100 ton ładunku.


Grzegorz „Krigor” Karaś

To prawdziwy kolos. Rakieta składa się z dwóch członów i mierzy 120 metrów. Technologia opracowana przez SpaceX docelowo ma zawieźć nas nie tylko na orbitę Ziemi, ale i na Księżyc oraz na Marsa.


Prawdziwy potwór

Wspomniane na początku 100 ton dotyczy możliwości wyniesienia ładunku na niską orbitę okołoziemską. Rakieta jednak może zostać ponownie zatankowana na orbicie i ponieść swój ładunek dalej, na orbitę geostacjonarną lub na wspomniane ciała niebieskie. Innymi słowy, to potężny statek kosmiczny i technologia bez precedensu – obydwa człony mają być bowiem wielokrotnego użytku, co docelowo ma zbić koszty startu do ledwie 10 milionów dolarów.

Jak na razie jednak będziemy mieć do czynienia z lotem testowym, w ramach którego statek niecałe trzy minuty po starcie odłączy się od pierwszego członu. Ten ostatni, po uruchomieniu silników manewrujących, ma docelowo powrócić w pobliże miejsca startu i wykonać symulowane lądowanie nad wodą w Zatoce Meksykańskiej.

Starship z kolei będzie leciał dalej, docelowo ma on osiągnąć wysokość ok. 235 km, przekraczając tym samym granicę kosmosu. Niedługo potem, po około godzinie lotu, ponownie wejdzie w atmosferę, a następnie wpadnie do Pacyfiku na północ od Hawajów. Jak więc widać, tym razem rakieta nie będzie próbować lądować na twardym gruncie, nie wykona też nawet jednego przelotu dookoła Ziemi. Jeśli jednak wszystko zadziała i start nie zostanie przesunięty wskutek problemów technicznych, to tak czy inaczej będzie można mówić o wielkim sukcesie – SpaceX udowodni, że obydwa człony, do tej pory testowane oddzielnie, potrafią współpracować, a firma zyska nową, niesamowicie wręcz wydajną zabawkę.


AKTUALIZACJA

Start został przełożony o 48 godzin ze względu na usterkę pierwszego członu rakiety. Wygląda na to, że zamarzł jeden z zaworów ciśnieniowych. Wspomniany defekt nie jest niczym poważnym, jednakże wystrzelenie pierwszego Starshipa w tej sytuacji musi zostać przesunięte, gdyż rakieta musi ponownie przejść przez wszystkie procedury przedstartowe.

Fot. SpaceX


Czytaj dalej

Redaktor
Grzegorz „Krigor” Karaś

Gdyby mnie ktoś zapytał, ile pracuję w CD-Action, to szczerze mówiąc, nie potrafiłbym odpowiedzieć. Zacząłem na początku studiów i... tak już zostało. Teraz prowadzę działy sprzętowe właśnie w CD-Action oraz w PC Formacie. Poza tym dużo gram: w pracy i dla przyjemności – co cały czas na szczęście sprowadza się do tego samego. Głównie strzelam i cisnę w gry akcji – sieciowo i w singlu. Nie pogardzę też bijatyką, szczególnie jeśli w nazwie ma literki MK, a także rolplejem – czy to tradycyjnym, czy takim bardziej nastawionym na akcję.

Profil
Wpisów680

Obserwujących23

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze