Start przedsprzedaży i ceny ROG Xbox Ally. Microsoft próbuje nam sprzedać Steam Decka w zawyżonej cenie

Ze starej, polskiej komedii wiemy, że podłość ludzka nie zna granic, a działania giganta z Redmond ostatecznie udowadniają, że bardzo podobna zasada dotyczy korporacyjnej chciwości. Po kolei: kilka miesięcy temu w internecie zaczęły pojawiać się przecieki o rzekomej nowej konsoli Microsoftu tworzonej we współpracy z Asusem. Tworzone wspólnymi siłami urządzenie miało zastąpić to, które gigant z Redmond planował wcześniej – chodziło o przenośną wersję Xboksa, mającego wypełnić nowy segment rynku stworzony przez Steam Decka. Z perspektywy czasu mogli powiedzieć wprost, że chcą, by ktoś zrobił im kopię urządzenia Valve, które potem będą mogli sprzedawać ze swoją plakietką…
Microsoft rozpoczął przedsprzedaż ROG Xbox Ally X oraz ROG Xbox Ally w kilkudziesięciu krajach, w tym w Polsce, a już 16 października sprzedaż zostanie rozszerzona o kolejne państwa. Zanim zdradzę ceny, spójrzmy na specyfikację tańszego z urządzeń, ROG Xboksa Ally:
- Procesor: AMD Ryzen Z2 A;
- RAM: 16 GB LPDDR5 6400;
- Dysk: 512GB;
- Ekran: 7 cali, FHD, IPS, 500 nitów, 120 Hz, Corning Gorilla Glass Victus.
Za urządzenie tej klasy według Microsoftu powinno się zapłacić 599 dolarów, a w Polsce 2499 zł. W tym momencie w popularnych marketach z elektroniką będziecie musieli dopłacić co najmniej 100 zł, tylko czy aby na pewno warto to robić? Wystarczy spojrzeć na specyfikację obecnego od 3 lat na rynku Steam Decka; handheld Valve sprzętowo jest zaskakująco podobny, z kolei Ryzen Z2 A to w zasadzie ten sam układ, co w Decku. Co z tego, że teoretycznie ROG Xbox Ally ma większe możliwości, skoro z powodu ograniczeń sprzętowych i tak będzie maszynką do grania (przy dobrej optymalizacji) na średnich ustawieniach?
Za Steam Decka w wersji z ekranem LCD Valve życzy sobie teraz 1519 zł. Szerokie możliwości konfiguracji i dostosowania urządzenia do swoich potrzeb w zasadzie eliminują sens sięgania po przenośnego Xboksa. Chyba że chcecie wersję nieco droższą, to za 2599 zł dostaniecie Decka w wersji z 7,4-calowym OLED-em. A co z droższym ROG Xboksem Ally X? Jest to chyba najdroższe urządzenie z „Xboksem” w nazwie, jakie kiedykolwiek się pojawiło, bo Microsoft ustalił jego cenę na poziomie 999 dolarów, czyli 3799 zł w Polsce, przebijając tym samym nawet cenę PS5 Pro. Ten sprzęt faktycznie wydaje się lepszy od kilkuletniej propozycji Valve, ale i tak sens jego kupowania stoi pod znakiem zapytania. Handheldy tego rodzaju to ciągle dość niszowe urządzenia, a jeśli ktoś gra w wymagające produkcje, to ciągle bardziej opłacalna jest inwestycja w klasyczną konsolę. Udowadnia to poniekąd sam Microsoft, decydując się odłożyć swojego handhelda na przyszłość i zadowalając się tylko udziałem w zyskach z licencji.
Czas pokaże, czy na dłuższą metę ROG Xbox Ally będzie miał szansę w starciu z innymi urządzeniami na rynku.