03.12.2018
Często komentowane 46 Komentarze

Steam: Top 10 minionego tygodnia (24-30 listopada)

Steam: Top 10 minionego tygodnia (24-30 listopada)
Narzekamy, lecz płacimy.

W obliczu ostatnich awantur wokół nietrafionych decyzji Blizzarda i Bethesdy niedawna burza związana z najnowszym dziełem Valve pozostała nieco w cieniu. Być może po części to właśnie dlatego nie przeszkodziła Artifactowi zająć pierwszego miejsca na liście najlepiej sprzedających się gier na Steamie. Nie bez znaczenia był też zapewne fakt, że średnia ocen osadzonej w świecie Doty 2 karcianki wynosi całkiem zadowalające 77%. Trzeba mieć jednak świadomość, że wyciągnięto ją na podstawie zaledwie czterech recenzji. Tuż za Artifactem wylądował PUBG, a trzecie miejsce należy do X4: Foundations, czyli kolejnej części cyklu popularnych symulatorów kosmicznych. Poprzedni lider, Farming Simulator 19, spadł na czwartą lokatę, wyprzedzając Monster Hunter: World oraz najnowszy dodatek do Euro Truck Simulatora 2, który pozwala porozbijać się po ulicach Litwy, Łotwy i Estonii oraz zwiedzić część terytorium Rosji i Finlandii. Pełne zestawienie prezentuje się następująco:

  • Artifact
  • PlayerUnknown’s Battlegrounds
  • X4: Foundations
  • Farming Simulator 19
  • Monster Hunter: World
  • Euro Truck Simulator 2 – Beyond the Baltic Sea
  • GTA V
  • Counter-Strike: Global Offensive Full Edition
  • Assassin’s Creed Odyssey
  • Divinity: Original Sin II – Definitive Edition
  • 46 odpowiedzi do “Steam: Top 10 minionego tygodnia (24-30 listopada)”

    1. Narzekamy, lecz płacimy.

    2. W sumie Artifact był hejtowany z jakis gówno powodów przez jakies zwierzeta, wiec nie dziwi mnie top 1, ludzie juz sie raczej nauczyli ignorowac thrash hejty trolli.

    3. Tak sie nauczyli ze powoli traci graczy wg Steamcharts, a średnia ocen na Steamie trzyma się ładnych 62%. Tak to jest jak wydaje się grę w Early Accessie tylko po to aby trzepać grube miliony na ślepych fanach firmy. Absolutnie toksyczna społeczność (pokroju tego jegomościa niżej), mnóstwo RNG, brak jakiegokolwiek progresu, statystyk czy aspektów społecznościowych. Nie wspominając już o tym, że za wszystko trzeba tam płacić, a wymiany kart między ludźmi, jak na prawdziwe TCG przystało, jest niemożliwe.

    4. No ale hej, zawsze taki potworek do kogoś trafi. Na reddicie możemy poczytać, że Artifact jest najlepszą karcianką F2P (sic), brak w niej jakiegokolwiek RNG, a zapowiedziany brak balansu kart jest dobry bo ludzie lubią mieć drogie kolekcje wirtualnych kartoników. Nie moja sprawa oceniać cudze gusta. Wiem tyle, że gdybym nie zostawił przez przypadek wlaczonej gry w tle na killa godzin to byłaby ona już dawno przeze mnie zrefundowana.

    5. @Ogoorek1 ocenianie spadku ilości graczy po paru dniach od premiery wydaje się mało rozsądne. Valve zapowiedziało już jakiś tam progres w grze, mają chyba dodać tryb rankingowy. To gra TCG a nie CCG więc system F2P nie miałby w nim sensu przez market i boty które by się pojawiły by farmić kasę. Tryb turniejowy który ma się najbardziej liczyć w Artifact o ile mnie pamięć nie myli można grać bez wydawania dodatkowej gotówki a chodzi mi o draft dokładniej. Bo to na nim ma się opierać Artifact.

    6. Gry sam jeszcze nie kupiłem, bo obecnie gram w RDR2 ale mam w planach bo lubię karcianki a cena 75 zł nie jest jakaś wygórowana. Jeśli ktoś będzie chciał grać deckiem z kart ze swojej kolekcji to złożenie go pewnie wyniesie go z 30 zł za jakiś czas bo obecnie ceny kart lecą bardzo szybko w dół. Jak ktoś grał w TCG to wie że 30 czy tam nawet 100 zł za deck to są śmieszne pieniądze w przypadku takich gier karcianych. Przemilczę ile kasy wydałem na MTG…

    7. Nigdzie tryb rankingowy nie był zapowiedziany, są to tylko czcze życzenia ludzi już znudzonych grą. Nie powiedziałem, że Artifact byłby lepszy jako F2P, nie zawsze. Darmowy draft niestety szybko się nudzi z racji braku jakichkolwiek nagród za dobre wyniki. Cała kolekcja ~200 kart kosztuje na tę chwilę 275 dolców. To, że wydałeś fortunę na MTG nie jest żadnym argumentem – ludzie potrafią zrzekać się połowy wypłaty na fajki/alkohol.

    8. Narzekamy i płacimy. Gramy i płaczemy. Kim jesteśmy? Graczami.

    9. A ja tam kupiłem i bawię się bardzo dobrze i nie obchodzą mnie narzekania innych. Od początku wiedzieliśmy, że mamy tutaj do czynienia z systemem tcg, więc nie rozumiem narzekań ludzi, którzy kupili tę grę. Ludzie specjalnie kupują, tylko po to by wystawić negatywną ocenę? Grę kupiłem i zarobiłem w 1 dniu 100 zł, bo wypadły jedne z lepszych kart z paczek. W constructed i tak raczej nie zamierzam w najbliższym czasie grać, więc wystarczy mi sam draft, a za 100 zł to mogę grać w nieskończoność.

    10. Poza tym, artifact od początku zapowiadał się na turniejową grę i taką też i będzie. Nie rozumiem więc narzekań na system progresji, albo tryb rankingowy, bo on nikomu nie jest do niczego potrzebny. Poza tym porównując do HS’a, to nie widzę różnicy w modelu płatności. W HS’ie, też musisz wydać z 200 euro na paczki, by móc cokolwiek zrobić. Jasne, możesz grać za darmo, ale każda osoba, która gra w HS’a, dobrze wie, że zajmie ci to z pół roku zanim zaczniesz coś osiągać sensownego.

    11. A od 3 dni gra nie traci w ogóle graczy i ich liczba jest stała, więc nie wiem o jakim my tutaj spadku możemy mówić. Przewiduje w najbliższym czasie co najwyżej wzrost, a kiedy tylko valve uruchomi swój gruby portfel na turnieje, to dopiero wtedy zobaczymy wzrost graczy. A co do rng? Widać, kto nie grał, bo elementy rng w tej grze nie mają żadnego znaczenia, a liczy się czysty skill. No ale, „obejrzałem 30 minut gameplayu, wiem lepiej.”

    12. Pamiętam jak znajomi grali w WoW’a karcianego czy Star Wars Miniatures. Nikt nie narzekał ze do gry trzeba coś dokupić. A teraz najlepiej żeby wszystko było za friko

    13. @Siepenka|To dlaczego ludzie, którzy mają po 20 godzin narzekają na RNG, które potrafi wpływać na mecze bardziej niż skill? Ludzie narzekają też na jakikolwiek brak interakcji multiplayer (nie ma nawet lvl profilu, historii gier czy komunikacji między graczami), za wstęp na areny trzeba płacić 1 euro, nie ma żadnego laddera czy dayli questów. Koncepcja gry jest ciekawa, ale jeśli się ma pecha przy wypadaniu kart, to swój deck można układać bardzo długo i płacić za kolejne karty lub paczki.

    14. Ta gra obecnie nie oferuje niemal żadnej nagrody i tu jest główny problem. Grasz, aby grać, ale ile można. Wygrasz, nic nie dostaniesz, przegrasz, nic się nie stało. Grę powinni wypuścić z jakimś systemem progressu na wzór tego z HS, bo na ten moment jedyny tryb, z którego można wygrać to te płatne areny, w której główna nagroda to 1 ticket i DWIE paczki kart.|Jak mówiłem koncepcja gry jest może ciekawa, ale jest na razie zbyt uboga w mechaniki progressu, aby zatrzymać graczy na dłużej.

    15. @Siepenka Jasne, śmiało, nikt nie potrzebuje progresu czy jakichkolwiek nagród. Zobaczymy tylko jak głęboko poniżej 20k zanurkuje jutro liczba graczy koło północy, bo patrząc na wykres Steamcharts z dnia na dzień coraz bardziej się tam zbliża (20109 ostatnio, 26-28k przy premierze).

    16. Trochę to straszne że ludzie znajdują zawsze sposób na bronienie tej gry – najnowsza superprodukcja Valve nawet nie zbliża się do top10 Steama czy Twitcha? 'I dobrze, nie potrzebujemy każuali z Hearthstone’a, to jest gra dla ludzi którzy myślą’. W grze jest mnóstwo RNG, nawet takiego po 25% szansy na pojawienie się? 'No ale to przecież te dobre RNG, nie to co w Hearthstone czy MTG’. Niektóre karty kosztują prawie 20€? 'PANIE ja setki euro na karty MTG wydawałem, zresztą Hearthstone i tak jest droższy’.

    17. BTW zapowiada się na to, że dzisiaj po raz pierwszy ten 'pogromca Hearthstone’a i MTG’ (będącego też dzieckiem Garfielda swoją drogą, nie rozumiem hejtu) nawet jednoczesnych 40k graczy nie przekroczy. Pocieszenie jest takie, że Valve zwykło często słuchać graczy w kwestii poprawiania ich produkcji – jest wielce możliwe, że z czasem zrobią z tego coś porządnego.

    18. @Ogoorek1 Mnie za to niszczy, że zawsze znajdą się ludzie, którzy nigdy w życiu nie grały w grę, ale oczywiście muszą zhejcić, bo to jest złe, bo tamto jest złe. No ale przecież jak ty hejcisz, jest dobrze, ale ja już bronić gry nie mogę? Bo pewnie jestem dzieckiem Valve, albo coś w tym stylu. Ciekawe jest to, że Gwint nie osiągając nawet 2 tysięcy widzów na twitchu również był oszałamiająco broniony przez swoich fanów, ale jakoś nikt wtedy pretensji nie miał, no bo polskie, bo dobre.

    19. A teraz nawet jest podawany jako przykład tej idealnej gry… No ciekawie skończyła ta idealna gra z system progresji, bardzo ciekawie.|RNG w tej grze jest, zgadzam się, ale tak jak już pisałem praktycznie go nie czuć, a jednak w większości ma znaczenie skill i na pewno rng ma tutaj mniejsze znaczenie niż w takim HS’ie gdzie gra w większości przypadków jest wtedy skazana na porazkę. Tutaj nawet jeśli rng nie podejdzie, to dalej możesz odrobić grę, ale to trzeba zagrać więcej niż jedną by o tym wiedzieć.

    20. A co do spadku graczy, polecam obejrzeć film mkr’a na yt „Gra umarła w 24h”… Naprawdę czy to jest tak trudne do zrozumienia, że valve jeszcze nawet nie uruchomiło kampanii reklamowej? Widzieliście gdziekolwiek reklame Artifacta? Widzieliście oficjalny turniej Artifacta? Nie, dopiero wtedy zacznie się prawdziwa burza na tę grę, no ale mówmy już po 24h, że gra upada. O dziwo każdy streamer, którego oglądam bawi się świetnie przy tej grze, każdy polski streamer póki co chwali, więc jak to w końcu jest?

    21. Mnóstwo graczy zawodowych HS’a przenosi się na artifacta, bo widzi, że ma o wiele większy potencjał niż rng fiesta Hearthstone, no ale osoba, która w życiu nie odpaliła gry wie lepiej. Mówiłem, że główną osią artifacta są turnieje, poczekajmy więc na oficjalny turniej valve i wtedy wieszajmy psy na nich, a nie już 24h po premierze mówmy, że gra upada. Genialne.|Pierwszy raz bronie jakieś gry, ale chyba ostatni, bo to nie ma sensu, od razu będę wyzywany, obrażany od dzieci Valve itp. Szkoda słów.

    22. Dzięki za nietrafione zarzuty – gdybyś trochę poczytał to co piszę to byś dowiedział się, że sam tę grę kupiłem. 🙂 No ale lepiej zawsze się pienić rzucając na ślepo argumentami, nie robiąc żadnego researchu, może któryś trafi. Gdzie te „mnóstwo” streamerów gra w Artifacta? Z tych wszystkich w tym momencie grających kojarzę tylko jednego, który zresztą z HS pożegnał się jakiś czas temu na rzecz Gwinta bodajże.

    23. Na kampanię reklamową może być już trochę za późno, gdy gra zostanie publicznie uznana za mierną w najlepszym wypadku – wystarczy poczytać ogólne nastroje graczy na Metakrytyku (ocena 2.1) i Steamie (61% pozytywnych). Przykładów w historii jest mnóstwo – chociażby The Elder Scrolls Online. O RNG nie chce mi się rozmawiać, bo umiejętności działające na 25% lub 50% przypadków w grze 'turniejowej’ wołają o pomstę do nieba. PS. Nikt cię tutaj nie obraża, skończ mieć projekcje.

    24. No chciałbym wiedzieć z którego twojego posta mogłem przeczytać, że jednak grasz w grę, bo jedyne co widzę to tylko narzekasz, więc chyba grać nie grasz. Za to ty chyba nie czytasz moich postów dobrze, bo nigdzie nie powiedziałem, że mnóstwo streamerów w to gra, a że oglądając polskich streamerów którzy w to grają, nie widziałem ani jednej osoba, która narzeka na grę, a wręcz przeciwnie każdy chwali. Więc nie wiem skąd opinia, że ludzie narzekają. Bo ktoś se wystawił taką ocenę na steamie?

    25. A przykład metakrytyk idealny w twojej kwestii, miejsce gdzie ludzie oceniają grę, nie kupując jej wcale, no bo trzeba zhejcić. Idealny przykład. O RNG też już po raz setny nie chce mówić, gdzie wielokrotnie powtarzałem, że rng ma mniejsze znaczenie niż w HS i liczy się bardziej skill, ale jak widać też nie czytasz moich postów. No cóż więc skończmy na tym, że ja jestem przy swoim a ty przy swoim bo i tak nie przekrzyczymy się, skoro nie czytamy swoich postów nawzajem.

    26. Moja druga wiadomość – wspomniałem o nieudanym refundzie. Czyli jak kilku polskich streamerów mówi, że gra jest okej, to znaczy że tak jest, bez znaczenia co mówi społeczność? No no, szanuję wybór autorytetów. 🙂 Zresztą, ktoś 'se’ wystawił taką ocenę a nie inną na Steamie z jakiegoś powodu. Prawda jest niestety taka, że zdecydowana większość 'graczy zawodowych’, szczególnie takich, których przejście z gry x do y jest jakkolwiek znaczące również prowadzi swój kanał na Twitchu.

    27. Niestety, to że Ty uważasz RNG w tej grze nieważne i nieszkodliwe, to nie znaczy że tak jest. Nikt nie jest wszechwiedzący, nawet, olaboga, polscy streamerzy na Twitchu. Jak myślisz, czemu ludzie aż tak bardzo hejtują Artifacta? Może im coś się nie podoba? Zresztą generalizowanie opinii ludzi przeciwko tej grze jest charakterystyczne dla osobników przesiadujących na tamtejszym subreddicie, nie bez powodu uznawanym za toksyczny ściek już kilka dni po premierze.

    28. @Siepenka|RNG zawsze prowadzi do sytuacji, że losowość staje się ważniejsza od umiejętności gracza. Przez pójście w stronę RNG CDPR rozwalił balans w Gwincie.|Do tego jednak musisz przyznać, że ta gra wyszła za wcześnie i brakuje w niej zawartości czy podstawowych funkcji społecznych. Gdzie jest jakikolwiek ranking? Jakieś dayli? Gdzie jest jakikolwiek chat? Nagrody inne niż paczki kart?|Ta gra jest niby TCG, ale taki Pokemon ma to lepiej rozwiązane i dodatkowo karty można zdobyć z kodów z paczek fizycznych

    29. A właśnie napisałeś, że zarobiłeś 100 złotych. To znaczy mogę sobie je przelać na swoje konto bankowe i kupić coś w sklepie, czy to fundusze do portfela Steam, za które mogę kupić tylko gry lub rzeczy na Steam?

    30. Wiesz co im się nie podoba? P2W OMG VALVE LECI ZNOWU NA HAJS. To im się nie podoba i żadna argumentacja im nie pomoże tak jak widać tutaj. Lifecoach, który przeniósł się z sceny HS’a do Gwinta z powodu braku rng, teraz gra w artifacta i również uważa, że gra jest mocno skillowa. To chyba więcej niż jakiś tam randomowy gracz polski HS’a? To, że nie każdy streamer przenosi się z HS’a na artifacta jest jasne – liczy się hajs w tym zawodzie. Po co grać w coś nowego co jest niepewne.

    31. Skoro można grać dalej w to samo i trzepać hajsy na osobach z zebranej już społeczności. Żaden super znany gracz HS’a nie przeniesie się do Artifacta, ale to nie zmienia faktu, że osoby skupiające się na rozgrywce turniejowej powoli sięgają po Artifacta, bo widzą w tym większy potencjał skillowy niż wciąż rng fiesta Hearthstone. Nie chce mi się już więcej komentować bo zawsze będzie to samo, bo RNG, bo brak rankedów, bo opinie graczy na metakrytyku/steamie są złe, więc tak musi być…

    32. I znowu generalizowanie. Spoko, skoro uważasz, że 2.1/10 oznacza dobrą grę, to nie moja sprawa. O Lifecoachu wspomniałem już wcześniej – zresztą znany jest on z raczej miernych przewidywań i głupich opinii, przynajmniej w społeczności HS. Ale co ja tam wiem, przecież wedlug ciebie ja w Artifacta nie gram, więc tak musi być. Pamiętaj tylko, że opinie ludzi zbijających grubą kasę ze streamowania może się nieco różnić od zwykłych graczy którzy liczą się z pieniędzmi.

    33. 2.1 opinii graczy, którzy nawet nie zagrali grę, no tak na pewno będę się przejmował tymi opiniami. Dalej nie wiem czemu próbujesz mi coś wmówić, skoro ja się bardzo dobrze przy tej grze bawię. Lifecoach no tak, osoba, która wygrała turniej gwinta tylko przez swojego skilla i jest szanowana wśród społeczności karciankowej za swój skill, na pewno nie ma żadnego znaczenia. No ale co tam najlepiej generalizować, bo coś tam wcześniej o nim usłyszałem, oraz zobaczyłem cyferki w internecie, tak nie może być!

    34. Skąd wiesz że nie grali? Bo mają inną opinię? Tak się to troszku nie klei. Co do Lifecoacha to tylko stwierdzam fakty – nie jest szanowany w społeczności HS ze względu na toksyczne zachowanie i nietrafione przewidywania nt. kart. Proszę, przestań rzucać na ślepo argumentami dot. mojej niewiedzy bo twoja ignorancja robi się już nudna.

    35. Żeby wystawić ocenę na Steamie trzeba kupić/zagrać w daną produkcję. I tam też oceny w dużej mierze nie są pochlebne. Ale niech zgadnę – oni z kolei grali za mało, tak?

    36. Na razie to ty ślepo rzucasz argumentami dot. mojej niewiedzy, a jak nie masz więcej argumentów to – ej bo oni przecież wystawili złą opinie więc gra musi być zła. Większość opinii graczy to P2W, P2W, P2W. Dziękuje za takie opinie. Od początku było wiadomo jaki w tej grze będzie model płatności, po cholerę w takim razie kupują grę i narzekają na ten model płatności? To tak jakbym kupił need for speeda i narzekał, że to gra wyścigowa…

    37. A o metacritic od zawsze się mówi, że opinie graczy nie mają żadnego znaczenia, bo tam każdy może je wystawić, nawet osoba, która nie grała, ale w tym przypadku akurat jest to dobry przykład, no ciekawe.|Lifecoach nic dziwnego, że był toksyczny przez rng fieste Hearthstone, zrezygnował z niego nie bez powodu i jakoś w Gwincie sobie radził, a teraz w artifact. |I dalej, czy ja powiedziałem, że z wszystkimi opiniami się nie zgadzam i że gra komuś może się nie podobać?

    38. Nie, ale jeśli jedyny argumenty tych osób to – „OMG P2W”, to coś tutaj jest nie tak. A jeśli osoby hejtują tę grę i mówią, że gra umiera po 24h od jej wydania to naprawdę nie wie nic o rynku gier. Rankedy, system progresji ok mógłbym być i z tym się zgadzam, ale pozostałe elementy są moim zdaniem wykonane bardzo dobrze, ale no i tak usłyszę argumenty w stylu: „P2W, OMG Valve idzie na hajs, gra umiera 24h po premierze haha”.

    39. I 61% pozytywnych recenzji jednak jest z przewagą tych pozytywnych, bo przypominam, że opinie są MIESZANE. Co oznacza, że części społeczności się podoba, a części nie, ale no rozumiem, że ta część społeczności(która jest przy okazji przeważająca) już się nie liczy?|Dalej gra mi się podoba i opinii swojej nie zmienię, a to, że komuś się nie podoba to proszę bardzo, ale jak widzę argumenty w stylu, że gra umiera 24h po premierze to nóż się w kieszeni otwiera.

    40. Mineło nieco więcej niż te twoje 24h, które powtarzasz jak mantrę. Przecież Valve jest znane z szybkości reagowania na jakiekolwiek niezadowolenie wśród społeczności. Poza tym wyobraź sobie taki szalony koncept, że ludzie mogli kupić grę dla samej rozgrywki, ale system monetyzacji 'płać albo graj w darmowego drafta bez nagród’ niestety przyćmił przyjemność z zabawy. Nigdzie nie napisałem, że Artifact umiera, jedynie że traci graczy.

    41. Graczy, którzy na pożegnanie zostawiają negatywną ocenę na metakrytyku i steamie. Jak to ma zachęcić potencjalnych nowych graczy do zakupu? Przy grze zawsze zostanie kilka tysięcy osób gotowych wydać grube pieniądze na wszystkie karty. Jednak oni sami gry nie pociągną. A po Valve nawet podczas bety jeszcze nie było widać jakiejkolwiek chęci przeciągnięcia tych okropnych ludzi grających w rng fiestę na swoją stronę.

    42. Valve ponadto znane jest z robienia gier łamiących w pewien sposób zasady – kto by pomyślał, że przy świętującej sukcesy Lidze wypuszczą grę ze wszystkimi postaciami dostępnymi od początku? Tak samo jest tutaj. To, że fizyczna karcianka rządzi się takimi zasadami od 20+ lat nie znaczy, że nie można zrobić przystępniejszej wirtualnej karcianki. Słowo klucz: archaizm.

    43. Dobrze, więc wrócimy do tego świetnego tematu za 2 miesiące jak gra będzie w topce steama 🙂

    44. Skoro chcesz unikać rozmowy to spoko, jak najbardziej. Obawiam się, że w tym stanie niestety to się nie stanie. Valve musi coś zrobić aby przyciągnąć nowych graczy.

    45. Na pewno coś zrobić muszą, bo dziś po raz pierwszy liczba graczy spadła poniżej 20 tys. Valve musi pododawać, to co chcą gracze, a jest powszechne w innych karciankach i być może nawet wrócą do pułapu 60k.

    46. Ta „rozmowa” do niczego nie wiążę bo w tym momencie to jest wróżenie z fusów. Ja mogę mówić, że gra zyska graczy jak tylko valve uruchomi swoją kampanie reklamową, a ty możesz mówić, że nie i na tym się skończy.

    Dodaj komentarz