08.10.2018
9 Komentarze

Steam: Top 10 minionego tygodnia (29 września – 5 października)

Steam: Top 10 minionego tygodnia (29 września – 5 października)
Starożytna Grecja podbiła serca graczy.

Najnowszy Asasyn, dość zgodnie wychwalany przez recenzentów, najwidoczniej przypadł do gustu również graczom. Odyssey (w rozmaitych wersjach) zajęło trzy pierwsze miejsca na zeszłotygodniowej liście bestsellerów Steama i pojawiło się też nieco niżej. Poprzedni lider, The Scroll Of Taiwu, zameldował się na szóstej pozycji, zaś dwa oczka niżej wylądowało Chinese Parents. Jeśli potraficie czytać po chińsku, albo po prostu chcecie zobaczyć, jak toto wygląda, zapraszam TUTAJ. Po krótkiej przerwie do zestawienia powraca GTA V, zaś stawkę zamyka Pathfinder: Kingmaker.

  • Assassin’s Creed Odyssey(*)
  • Assassin’s Creed Odyssey(*)
  • Assassin’s Creed Odyssey(*)
  • PlayerUnknown’s Battlegrounds
  • Monster Hunter: World
  • The Scroll of Taiwu
  • Assassin’s Creed Odyssey(*)
  • Chinese Parents
  • GTA V
  • Pathfinder: Kingmaker
  • (*) Chodzi o różne edycje gry, ale Steam nie podaje w swoich zestawieniach szczegółów.

    9 odpowiedzi do “Steam: Top 10 minionego tygodnia (29 września – 5 października)”

    1. Starożytna Grecja podbiła serca graczy

    2. To zestawienie wygląda nieco… absurdalnie. Asasyn to dobra gra, przy której można spędzić sporo czasu, ale nie sądziłem, że zajmie całe podium.

    3. @Scorpix|Po prostu nie było zbyt wielu dobrych promocji na inne gre, a i inne hiciory w tym czasie się nie pojawiły. Oczywiście poza Chinese Parents, który na liście jest 😀

    4. MHW nadal w topce, wow.

    5. @Bluearga|Bo to dobra gra jest. 🙂

    6. Dobra jest, ale niestety ma mało contentu. Ja całą przeszłam w jakieś 60h (na steamie 80h bo straciłam mnóstwo czasu na boostowaniu znajomego) i niestety póki co endgame nie zachwyca. Zobaczymy co za rok będzie, bo w strasznie ślimaczym tempie dodają te patche…

    7. @Bluearga|O ile nie planują żadnego większego DLC (a nic na to nie wskazuje), to zmieni się niewiele, bo tych kilka potworów szykowanych na eventy oczywiście nie jest w stanie przykuć uwagi na dłużej. Sam nabiłem coś koło 240 godzin odkrywając wszystko, co odkryć mogłem i jako, że było to moje pierwsze spotkanie z serią i nigdy wcześniej nie grałem w nic podobnego, bawiłem się znakomicie – takiego powiewu świeżości potrzebowałem. Rzecz jasna wszystko ma swój koniec, ale kolejną część biorę w ciemno.

    8. MHGU > MHW. Tyle w temacie monhuna

    9. @Kuba1pl MH4U > MHGU

    Dodaj komentarz