Steam: Top 10 minionego tygodnia (31 sierpnia – 6 września)

Lider bez zmian, ale pojawiło się kilka nowości.
Remnant: From the Ashes wciąż zaskakuje popularnością i utrzymuje się na szczycie listy bestsellerów już trzeci tydzień z rzędu. Oczko niżej wylądował pakiet „kosmetyków” związany z jednym z turniejów CS-a, zaś na ostatnim stopniu pudła rozsiadł się Geralt. Bardzo dobrą pozycję wywalczyła przeznaczona na chiński rynek edycja najnowszych Gearsów. Dzieło The Coalition zebrało zresztą bardzo pozytywne opinie od recenzentów. Pecetowe debiuty Spyro i NBA 2K20 również nie przeszły bez echa, tyle że ostatnia z wymienionych gier dostaje od graczy straszne cięgi – pozytywnych jest zaledwie 17% z 1100 opinii. Najczęściej narzeka się na wtórność i rozbuchane mikrotransakcje. Oto pełne zestawienie:
Czytaj dalej
7 odpowiedzi do “Steam: Top 10 minionego tygodnia (31 sierpnia – 6 września)”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Lider bez zmian, ale pojawiło się kilka nowości.
NBA 2k20 na siódmym miejscu. Ludzie stękają, ze to mikropłatnościowy koszmar a i tak kupują. Ta gar powinna nazywać się Kasyno 2k20. Zarabianie na dzieciach to już zwykłe świństwo, niemówiąc już o osobach uzależnionych od hazardu i o tzw. ,,wielorybach”.
@Sejman|Bo ta gra ma swoją grupę fanatyków, którzy zrobią wszystko, co oczekuje wydawca. Pisałem na ich forach posty typu, żeby może zbojkotowali tą edycję i dzięki temu wprowadzone zostaną w końcu jakieś zmiany korzystne dla graczy, ale NIE. Oni są fanami koszykówki, przeciwnicy to płaczki, a dla nich liczy się gra online, więc kupują kolejną edycję. Jest też temat, w którym jeden uskarża się, że nie może…. kupić VC coins za prawdziwą kasę. Sportówki to maszynki do kasy, a nie gry towarzyskie.
@Scorpix|Tak się niestety dzieje jak się nie ma konkurencji. Wydawcy wtedy odwala i zaczyna się stagnacja, zero konkretnych zmian w stosunku do poprzednich edycji, bo po co? Leszcze i tak kupią, bo nie mają wyboru w segmencie gry o koszykówce. Jak było NBA Live to jeszcze tak źle nie było z 2K Games. EA odpuściło i mamy efekt, trzepanie kasy z fanów kosza i zwykłe opierdzielanie się. EA zapewne poszłoby tą samą drogą co teraz 2K, ale jest PES co prawda konkurencja słaba, ale jednak.
Wiedźmin w topce po tylu latach. To świadczy o jakości gry.
Wiedźmin w topce po tylu latach od premiery. To świadczy o jakości gry.
Jeszcze trochę i może wreszcie PUBG wyleci z dziesiątki chociaż na chwilę.