Steam: Valve kończy z cenzurą, do sklepu trafi właściwie wszystko

W połowie maja hraboll pytał dramatycznie: „Czy Wiedźmin 3 zostanie ocenzurowany?”. Valve zaczęło bowiem rozsyłać do producentów (przede wszystkim) gier z gatunku visual novel maile, w których nawoływano do ocenzurowania rzekomo „pornograficznych” treści, a potencjalnie niepokornych postraszono banami. Nieco później wybuchła kolejna afera, z oferty zniknął bowiem Active Shooter, gra, która miała pozwolić nam na wcielenie się w mordercę strzelającego w szkole do dzieci. Steam uznał ją wówczas za „oczywisty trolling”.
Obie sytuacje wywołały sporo zamieszania, jak jednak dowiadujemy się z długiego posta przedstawiciela firmy, Erika Johnsona, w istocie Valve przymierza się do zliberalizowania swojej polityki.
Niedawno nasza społeczność odbyła dyskusję na temat tego, jakie gry dopuszczamy do sklepu. (…) nie jest to przestrzeń, którą zautomatyzowaliśmy – ludzie z Valve są bardzo zaangażowani [w selekcję – dop. red.], analizują zawartość każdego kontrowersyjnego tytułu. Użytkownicy błędnie założyli, że na nasze decyzje oddziałują pieniądze czy grupy interesu.
– zaczyna odezwę Johnson. I tłumaczy, że ostatnie dni wykorzystano na wewnętrzną debatę o treściach, jakie debiutują w sklepie. Pracownicy zapytali samych siebie, czy kontrowersyjne wątki („polityka, seksualność, rasizm, wątki związane z płcią, przemoc, tożsamość i tak dalej”) powinny przeszkadzać produkcji w premierze. No i „jaki poziom jakości jest właściwy, by gra doczekała się wydania”.
Efektem rozmów jest powrót do korzeni.
Wróciliśmy do jednej z zasad, które przyświecały nam, gdy uruchamialiśmy Steama, a ostatnio – gdy pracowaliśmy nad Steam Direct, by otworzyć sklep dla jak największej liczby developerów: Valve nie powinno decydować. Jeśli jesteś graczem, nie powinniśmy wybierać co możesz, a czego nie możesz kupić. Jeśli jesteś developerem, nie powinniśmy wybierać treści, które masz prawo tworzyć. To twoje decyzje.
Valve zamierza zredukować swoją cenzorską aktywność do minimum.
Mając to wszystko na uwadze, zdecydowaliśmy, że właściwym podejściem będzie dopuszczenie do sklepu wszystkiego, za wyjątkiem rzeczy, które uważamy za nielegalne lub które stanowią oczywisty trolling.
Zaprzecza to regulaminowi przywołanego przez Johnsona programu Steam Direct, w którym to regulaminie czytamy, że na Steamie „nie należy publikować” m.in. treści pornograficznych, mowy nienawiści, zawartości wyraźnie obraźliwej lub tytułów, w których wykorzystywane są dzieci (po więcej szczegółów odsyłam w to miejsce).
„Co to wszystko znaczy?” – możecie zapytać. Johnson służy odpowiedzią:
To znaczy, że sklep Steam będzie zawierał coś, czego nie znosisz i uważasz, że nie powinno istnieć. (…) i że od teraz sklep nie będzie stanowił odzwierciedlenia wartości Valve, wyłączywszy proste przekonanie, że wszyscy mają prawo do tworzenia i konsumowania treści, jakie wybiorą.
Nowa polityka ma być wdrażana pomału, obecnie firma pracuje nad narzędziami, które pozwolą nam lepiej filtrować treści. Johnson uwrażliwia, że na „poważne zmiany” trzeba będzie poczekać… ale deklaracja firmy Gabe’a Newella już teraz wywołuje zamieszanie. Leaf Corcoran, twórca Itch.io, nazywa decyzję „śmieszna”.

Platforma, która pozwala na „wszystko, co nie jest nielegalne lub stanowi oczywisty trolling” jest śmieszna. Trzymajcie swoje złośliwe, obraźliwe, dyskryminujące, zastraszające, nękające i poniżające treści z dala od Itch.io. Nasze przyciski do banowania są gotowe.
Przeciwnego zdania jest Palmer Luckey (Oculus VR):

Brawo, Steam! Nowa polityka to dobrodziejstwo dla VR-u, szczególnie treści przeznaczonych dla dorosłych. Wejście na platformę z widocznością i solidnym przetwarzaniem płatności jest w zasadzie warunkiem dla odniesienia sukcesu w branży.
Nowe zasady stoją w sprzeczności z polityką rodzimego GOG-a (któremu jednak daleko do transparentności, bo jak unaocznił kazus niedawnego Opum Magnus, wciąż nie znamy zasad, w oparciu o które gry wpuszczane są do sklepu), ale i App Store’a czy Google Play, które aktywnie walczą z kontrowersyjnymi treściami (ten pierwszy zdążył nawet zareagować na zamieszanie wokół loot boksów).
Czytaj dalej
43 odpowiedzi do “Steam: Valve kończy z cenzurą, do sklepu trafi właściwie wszystko”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„Polityka, seksualność, rasizm, wątki związane z płcią, przemoc, tożsamość i tak dalej” nie będą stanowić przeszkody. Podobnie, jak techniczny stan debiutującej gry.
Bardzo dobra decyzja, niech konsument sam decyduje w co ma ochotę grać, precz z cenzurą.
Decyzja Valve to zwycięstwo dla wolności słowa, nic dziwnego że zachodnie strony grzmią i mają ból dupy.
Są ludzie którzy wierzą w te zapewnienia? Pisanie takich bzdur po tym jak cenzurowali dopuszczone wcześniej (a więc zgodne z regulaminem steama i nie zawierające treści pornograficznych) gry visual novel, bo komuś się nie podobały i ich o to poprosił?
A „obrońcy moralności” już świętowali zwycięstwo lul, gg valve. Tak się kończy próba usuwania 2d anime tiddies. XD
„Polityka, seksualność, rasizm, wątki związane z płcią, przemoc, tożsamość i tak dalej” nie będą stanowić przeszkody.” Jeee. |”Podobnie jak techniczny stan debiutującej gry.” Nosz kur…
O już widzę gry gdzie gramy islamistą XD
Już widzę wysyp cycków na steamie
No nareszcie…
Ciekawi mnie sprawa „nielegalności” nowych gier. Czy Steam będzie musiał na prośbę twórców utrudniać dostęp do gry w której pokazywanie np. narkotyków jest nielegalne w konkretnych krajach? No i czekamy na starcie dwóch solidnie wykonanych gier „nie będacych trollingiem” pt. „Holocaust Simulator” i „Communism Tycoon”. Igrzyska skrajna lewica vs. skrajna prawica czas zaczać. 🙂
Chłopcy się cieszą, bo Valve „uwolni cyfrowe cycki” (litości…), ale moim zdaniem taka polityka do kolejny gwóźdź do trumny zmagającego się od lat z tymi samymi problemami Steama. Kluczowa jest tu wzmianka o „stanie technicznym gry” – przedstawiciel firmy Newella daje nam do zrozumienia, że Valve zamierza jeszcze śmielej umywać ręce od kwestii podtapiania sklepu kolejnymi falami niegrywalnego śmiecia. Najwyższa pora całkiem przenieść się na GoG, platformę traktującą klientów z jakimkolwiek szacunkiem.
@Shaddon”….Najwyższa pora całkiem przenieść się na GoG, platformę traktującą klientów z jakimkolwiek szacunkiem.” ahahaahhahahahaahhah…hahahah.
śmiecić steam można teraz jeszcze bardziej, ach kiedyś był kryzys gier i miałem przestać grać, może ograniczę granie
@xXxNikoxXx|Dostałeś wylewu?
No i prawidłowo. Skończmy wreszcie z tym debilnym zdejmowaniem odpowiedizalności z rodziców. Twoje dzieciątko zobaczyło coś, czego nie powinno? No to Ty masz problem i Ty dałeś ciała jako rodzic, a nie sklep. Dlaczego ja, jako dorosły człowiek, mam mieć ograniczoną zawartość w grach, bo John z Cindy nie potrafią upilnować swojego bachora?
@Danon666 – skończy się obłuda i cenzurowanie japońskich VN tylko po to, żeby potem bocznymi kanałami dawać linki do patchy 18+. To takie straszne?
Tak, niech zaleje nas następna fala fekaliów. Genialny pomysł Valve. Liczę na więcej „gier” jak 'Boobs on Island’. 'Erotic Jigsaw Challenge Vol.1′ czy 'Active Shooter’. Oby tak dalej Valve!
Czyli zapowiadają się kolejne kwiatki robione za 100 dolarów, które wyróżniają się kontrowersyjnymi założeniami. Już 12 czerwca kolejny dowód, żę na Steam znajdzie się wszystko:|https:store.steampowered.com/app/875280/AIDS_Simulator/
Uwierzę jak na Steamie wyjdzie Starless i Euphoria bez cenzury.
@rayman112 b o i
Valve nie cenzuruje a takie agony nie mogło się odcenzurwać na pc ciekawe czemu
To tylko pokazuje jak bardzo Valve ma gdzieś kontrolę jakości.
Euphoria to też gra jest? Bo – khem – anime imo takie średnie było, gra lepsiejsza? Kolega pytał. :v
Treści to jedna sprawa, a stan techniczny druga. O ile brak ingerencji w pierwszym przypadku można uzasadnić, to w drugim jest to niedopuszczalne.
@orzel286 Anime jest na podstawie gry. Gra ma nawet oficjalne angielskie tłumaczenie. Starless jest równie nieprzyzwoity, może nawet bardziej.
Valve jest słabe
Brawo dla Steam, przecz z cenzurą!
Jakoś w to nie wierzę… W tym patologicznym świecie, trochę zbyt piękne by było to, żeby ktoś mógł sobie tak po prostu kupić DOKŁADNIE to na co ma ochotę, a ktoś inny mu nie wsadzał ryja „między wódkę a zakąskę”.
Do amatorów anime poniżej: Euphoria to nie jest anime tylko psychologiczny hentai-thriller, gdzie motywem przewodnim są sadystyczne gry psychologiczne pomiedzy „panem” a ofiarami, które kończą się gwałtem i śmiercia ich uczestników. Starless to z kolei kolejny hentai, ale bardziej skupiony na fetyszach i bdsm. Obydwa hentaje są na podstawie visual novelek, które dodają do ogólnego obrazu, ale, koniec końców – traktują o tym samym. O ile też uważam, że cenzura w VN na steamie jest głupotą….
to zalecałbym dozór i kuratelę nad tym, jakie produkty są dodawane do steama, bo ani Starless and Euphoria to nie jest produkt skierowany do szerszego odbiorcy. Idąc tym tokiem, równie dobrze ktoś mógłby zrobić klona RapeLay i chcieć wydać go na steamie.
O kurcze, coś mi się wydaje, że potok ścieku na Steam dzięki temu będzie jeszcze gorszy niż zazwyczaj… No nie wiem czy takie dziełka jak na przykład „AIDS Simulator” (premiera 12.06) powinny się tam znaleźć.
Jeśli w morzu g*wna narodzi się perła nie wzbraniająca się od dojrzałych pytań, trącająca przyzwyczajenia, czy, jak ostatnio domaga się dość nachalnie Papkin, stanowiąca komentarz, to chyba zaryzykuję i poprę decyzję.
komentarz polityczny* zabrakło mi tam słowa.
@Danon666|Ja to zjawisko obserwuję już od dłuższego czasu, bardzo często w mojej kolejce odkryć pojawiają się produkcje, gdzie cycki prawie wydostają się z ubrań skąpo ubranych pań.
Szczerze to mam mieszane uczucia, kilka tygodni temu chcieli mocno cenzurowac cos się da, a teraz w drugą mankę. Uważam ze dorosly w pełni rozwinięty umysłowo gracz powinien mieć możliwość wyboru w co gra i czy ma włączoną czy wyłączoną cenzurę zarówno jako przemoc, erotykę czy wulgaryzmy. Jednak taka wolna amerykanka jak wynika z omawianuch postów wydaje mi się że dlugo trwać nie będzie, nie chodzi tu nawet o kwestie moralne lecz prawa narodowe. Nawet teraz choćby w takich Niemczech sporo gier jestblkowane
Ja bym chciał by było jak wcześniej, bo co to za problem gdy chętny gracz sobie zainstaluje pacza czy moda co innego jak to hardcore będzie dla tych co chcieli zostać przy soft. I uważam, że należy rozdzielać pornografię od erotyki, po za tym lepsza brutalność niż przemoc seksualna.
Populacja cycków na Steamie zwiększa się… Chyba ok. Ja się jakoś tym nie jaram, jednak jest spora grupa ludzi myśląc inaczej, a dla nich to pozytywna wiadomość. Zawsze się dziwilem, że krwawa brutalność jest ok, ale już trochę erotyzmu w postaci odsłoniętgo sutka jest już cenzurowany np na Yt, kiedy można sobie zobaczyć gameplay z GOWA z odrywanymi koniczynami, głowami nawet bez konta yt.
*kończynami
@orzel286|Gra Euphoria jest lepsza niż anime. Nawet niezłą fabułę ma. Tak mi kolega powiedział.
Aż spojrzałem w kalendarz, czy dzisiaj przypadkiem nie jest 1 kwietnia.
Gratulacje! Tym newsem osiągnęliście poziom kotaku, polygona i resetery!
@kugron Lepszą fabułę? To świetnie, uwielbiam japońskie gry fabularne. Znaczy, kolega uwielbia. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Czy wy wszyscy macie jednego kolegę?