Stormgate: Twórcy spodziewali się krytycznych opinii graczy

30 lipca chętni gracze uzyskali płatny dostęp do wcześniejszej wersji Stormgate’a. Zauważalna część pierwszych opinii na temat RTS-a jest krytyczna, o czym świadczą komentarze graczy na Steamie. Na temat zaistniałej sytuacji wypowiedzieli się twórcy gry, którzy nie wydają się być zaskoczeni odbiorem produkcji.
Developerzy podkreślają, że mamy do czynienia z bardzo wczesną wersją tytułu, a ten będzie rozwijany w oparciu o opinie fanów. Do wersji 1.0 czeka ich bardzo długa droga, w trakcie której mają zamiar przyglądać się nie tylko błędom, ale także mechanizmom rozgrywki. Ponadto Frost Giant zaprzeczyło, jakoby miało problemy finansowe.
Te sugestie są nieprawdziwe. Frost Giant (jak każda firma) musi dostarczać produkty, które spodobają się konsumentom. Robimy wszystko co w naszej mocy, żeby tak było i jesteśmy wdzięczni, że w porównaniu do większości start-upów – również tych, które upadają jeszcze przed premierą swoich gier – mamy stabilne finansowanie.
Stworzony przez m.in. byłych pracowników Blizzarda Stormgate sprawia wrażenie jakby jego twórcy chcieli zmieścić w nim wszystko to, z czym kojarzona jest korporacja z Irvine. Wygląd ludzkich Vanguardów na pierwszy rzut oka kojarzy się ze starcraftowymi Terranami, demony przywodzą na myśl siły piekła z Sanktuarium, a Celestial Armada to nieślubne dziecko Protossów z anielską Radą Angiris, którą (podobnie jak wcześniej wspomnianych czartów) znamy z serii Diablo. Uczucie to jest dodatkowo spotęgowane przez oprawę graficzną, która nie tylko nawiązuje do stylistyki znanej z Warcrafta, ale i do komiksowej estetyki Overwatcha.
Szkoda, że za oczywistymi inspiracjami studia Frost Giant nie stoi jakość, z jakiej przed dwoma dekadami słynął Blizzard, bo właśnie na to liczyli fani klasycznych RTS-ów. Miejmy nadzieję, że gracze docenią tytuł wraz z jego rozwojem, a produkcja z czasem nabierze rumieńców. Darmowy wczesny dostęp Stormgate’a wystartuje już 13 sierpnia.
Czytaj dalej
2 odpowiedzi do “Stormgate: Twórcy spodziewali się krytycznych opinii graczy”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Testowałem Stormgate’a już kilka razy, za pierwszym razem w głębokiej alfie. Bardzo czekałem na ten tytuł. Przez wiele lat, dosłownie od dnia premiery, grałem w SC2. Brałem udział w turniejach, organizowałem turnieje, zarywałem nocki żeby obejrzeć GSL/MLG/NASL i wiele innych.
Niestety, ale nie mam nic pozytywnego do powiedzenia nt. Stormgate. Gra jest brzydka, wygląda gorzej niż SC2 w 2010 roku, kopiuje Starcrafta w każdym aspekcie jednocześnie dodając jakieś dziwne mechaniki, że niby jest to inna gra. Wspominałem, że gra jest brzydka? Nawet interface i menusy wyglądają jakby ktoś o nich zapomniał i na koniec coś tam dorzucił. Gra jest nie tylko brzydka, ale wg mnie, nieczytelna. Design jednostek jest przeciętny, albo w ogóle słaby, przy ich nagromadzeniu na ekranie i kolorystyce map wszystko zlewa się w jedno wielkie nieczytelne coś.
Wg mnie gra nie odniesie sukcesu, ponieważ poza największymi fanami SC2, jakoś nie wydaje mi się żeby ktoś na Stormgate’a czekał. To jest trudna gra, nawiązująca do czasów gdy eSport i w ogóle gaming wygladały inaczej.
Ja czekam na Tempest Rising – pograłem w demo swego czasu i świetnie się bawiłem. Chętnie pogram w takiego singlowego RTSa.
Zawsze też pozostaje się łudzić, że wyjdzie SC3. Chociaż może lepiej nie…
Wygląda na to, że mamy podobne wspomnienia związane ze Starcraftem 2. Grałem Zergami w lidze mistrzowskiej, kilka turniejów też zaliczyłem. Stormgate’a obserwuję bardziej z ciekawości, niż z nadziei na powrót do RTS-owego nałogu. Pozdro!